Czy to zdrada?
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 595
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
441. Data: 2002-06-21 06:54:53
Temat: Odp: Czy to zdrada?Od: "Asiunia" <j...@p...gda.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik Sokrates <d...@w...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:aeu988$6bm$...@n...tpi.pl...
>
> Nie, ale w sprawie krótkoterminowych zastępstw mogę być do
> dyspozycji:-))))
> Darek
>
Rozumiem, ze do sprzatania, gotowania i bawienia dzieci? :-))
A.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
442. Data: 2002-06-21 06:55:49
Temat: Re: Czy to zdrada?Od: "Marta" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik Sokrates <d...@w...pl>
> > A w zasadzie, czemu ludzie boją się przyznać przed
> własnymi dziećmi, że
> > uprawiają seks? Przecież to nic złego?
> Pozornie. Czytałem kiedyś, że dla małych dzieci widok
> współżyjących rodziców może być poważnym szokiem, ponieważ
> tego nie rozumieją. Pocałunki, przytulania, głaskania tak,
> ale dalsze poczynania to nie.
To znaczy nie chodzi o to, żeby uprawiać seks na oczach dziecka (to chyba
jest nawet prawnie zabronione - z tego co pamiętam, wg. prawa rodzice
mieszkający z dzieckiem w jednym pokoju wcale nie powinni uprawiać seksuu,
bo to podchodzi pod pornografię ;-)), ale żeby powiedzieć młodemu, że jak
np. sypialnia zamknięta, albo jakoś drzwi oznakowane, to rodzice się kochają
(i wytłumaczyć dlaczego on akurat nie powinien być przy tym obecny) i wstępu
nie ma (to tylko taki przykład, bez głębszego zastanowienia). Jak malec
będzie wiedział o co chodzi, to nie powinien namolnie drapać w drzwi, że on
też chce.
Na pewno są różne dzieci, ja akurat ze swoim nigdy nie miałam problemów typu
"a ja chcę do łazienki" jak zakrzyknęliśmy zza drzwi (bez zamków!), że
akurat się kochamy (ale mamy drugi kibelek - to też duża pomoc rodzinna).
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
443. Data: 2002-06-21 07:05:55
Temat: Re: Czy to zdrada?Od: "Sokrates" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Asiunia" <j...@p...gda.pl> napisał w wiadomości
news:aeuiec$dlo$1@korweta.task.gda.pl...
> Rozumiem, ze do sprzatania, gotowania i bawienia dzieci?
:-))
Też.
Darek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
444. Data: 2002-06-21 16:29:20
Temat: Re: Czy to zdrada?Od: "Jacek" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
"Nixe (d. Maja)" <n...@p...onet.pl> wrote in message
news:aesfvn$hb$1@korweta.task.gda.pl...
> Nie chodzi o układanie sie w życiu i uśmiechy, lecz o seks. Pytanie było
dość
> konkretnie postawione.
Można zaproponowac,babcię, znajomą, kuzynke, jakąś nastolatkę od sąsiadów,
trzeba ruszyc trochę głową.
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
445. Data: 2002-06-21 16:35:40
Temat: Re: Czy to zdrada?Od: "Jacek" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
> Gdzie mieszkasz? Zaproś nas na obiad proszęęę! a przynajmniej moich
> mężczyzn.....
> W chałupie mam juz 30 stopni i sama myśl o gotowaniu budzi we mnie dzisiaj
> mysli samobójcze...
> pozdr. Joanna Wrocław jakby co
A myslisz że im w taką pogodę chce sie cos powaznego jesc,
proponuje makaron z truskwkamiw smietanie
Jacek (wrocław)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
446. Data: 2002-06-21 16:38:18
Temat: Re: Czy to zdrada?Od: "Jacek" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
> Nie będę Cię przekonywać hehehe,że to nie chwalenie :-) bo i po co komu to
> potrzebne hehehe
> I drobne rzeczy w życiu cieszą.
>
> Sandra
Ja wierzę że pieczesz wspaniale.
U nas jakos tak przyjęło sie ze w dobrym guscie jest ponarzekać.
Ja nie lubie narzekać i bardzo dobrze mi z tym
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
447. Data: 2002-06-21 16:40:33
Temat: Odp: Czy to zdrada?Od: "Sandra" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik Jacek <m...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:aevkj7$o9u$...@n...onet.pl...
> Jacek (wrocław)
:-))) Ten Wrocław dla mnie ?
Sandra hihi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
448. Data: 2002-06-21 16:48:21
Temat: Re: Czy to zdrada?Od: "Jacek" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
"Nixe (d. Maja)" <n...@p...onet.pl> wrote in message
news:aesblt$bfs$1@korweta.task.gda.pl...
> Dzieci to nie zabawki, które można schować na 2-3 godzinki do szafy i w
tym
> czasie pobaraszkować sobie na całego. Trudno Ci to zrozumieć i zasadniczo
się
> temu nie dziwię, bo ja też kiedyś myślalam, że jak się ma małe dziecko w
> domu, to żyć nie umierać - dziecko tylko je, śpi cały dzień, a jak nie
śpi,
> to się bawi :->>
A dwie godziny na dzień to mało czasu na dzienną porcję sexu??
Po za tym można dzieci uspic.
Mozna wyslac je do przedszkola.
Ojej naprawde mozliwosci jest wiele, trzeba tylko chcieć
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
449. Data: 2002-06-21 16:51:06
Temat: Re: Czy to zdrada?Od: "Jacek" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
"Sokrates" <d...@w...pl> wrote in message
news:aesdrh$a3s$1@news.tpi.pl...
>
> jak bardzo go to uskrzydli. Wbrew pozorom, szybki seks dla
> mężczyzny jest bardzo podniecający i nie każda kobieta
> bezwarunkowo wymaga dlugiej gry wstępnej. Na 15 minut
> odpowiednio starsze dzieci można zostawić same w domu a męża
> zaprosić na strych na wieszanie prania z niespodzianką.
> Niech potem jedno z nich wróci do domu a drugie dokończy
> wieszania prania.
Darku może Tobie uda sie Ci niedowierzające przekonać, trzymam kciuki
[ciach]
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
450. Data: 2002-06-21 16:53:42
Temat: Re: Czy to zdrada?Od: "Jacek" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
"Asiunia" <j...@p...gda.pl> wrote in message
news:aesggk$288$1@korweta.task.gda.pl...
> A czemu ja nie widze postow Taschunki? A ta lazienka to chyba jedyne
wyjscie
> dla ludzi posiadajacych dzieci. Nasze dzieci kiedys dobijaly sie do drzwi,
> potem probowaly otworzyc z zewnatrz, potem podstawialy sobie krzeslo, zeby
> dojsc do szyby. Teraz na pytanie, co wy robicie w tej lazience?
odpowiadamy;
> rozmawiamy, ale widze, ze nie wierza.
Mozna sie jeszcze wspolnie kapać mu czasem robimy to przez dwie godziny.
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |