| « poprzedni wątek | następny wątek » |
501. Data: 2002-06-22 22:35:40
Temat: Odp: Czy to zdrada?
Użytkownik Sandra <d...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:af2t5g$5jf$...@a...dialog.net.pl...
> I w większości związków właśnie tak jest kobiety gdy rodzą dzieci w
całości
> prawie przelewają na nie swoją miłość zapominając o partnerze. I tysiącem
> powód sie migają zasłaniając sie zmęczeniem, pracą, praktycznie czym sie
da
> i później dochodzi do rozwodu lub do oszukiwania,zdrady itp.
Wiesz Sandra,tak sobie mysle,ze dopóki nie bedziesz miala potomstwa i nie
przekonasz sie na wlasnej skorze jaki to miod,to nie ma sensu dalsza rozmowa
z Toba na ten temat.Teraz w Twoim zyciu(tak podejrzewam) jest
tylko:praca,sex,przyjemnosci.Proponuje pogadac o tym wszystkim za kilka lat
jak bedziesz mama.Swiat nie kreci sie tylko wokol sexu i nie tylko to w
zwiazku jest wazne.
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
502. Data: 2002-06-22 22:37:25
Temat: Re: Czy to zdrada?
"Sokrates" <d...@w...pl> wrote in message
news:af2oo3$6n$1@news.tpi.pl...
>
> Ja już ledwo wytrzymuję:-))))) bo brak mi słów, jak to jasno
> opisać i nie otrzymuję wystarczającego wsparcia od kolegów
> mężczyzn.
> Darek
Może sprawa polega na nie dość jasnym opisie. Siłą rzeczy mogę się
opierać tylko na własnym doświadczeniu. Właśnie z tego doświadczenia
wynika że jeżeli brak współżycia jest wynikiem tylko braku okazji
(np. dzieci kręcące się wszędzie i nie sfazowane jeśli chodzi o pory
snu) to ta chęć oczywiście jest. Tzn. nawet jeśli wiem że w danych
warunkach nie ma czasu na "wysokonakładowy" jak to nazwałeś seks i
nie ma szans na moje pełne zaspokojenie to i tak zaspokojenie
partnera jest wielką nagrodą. Jeżeli jednak ten brak wynika ze
zmęczenia połączonego z brakiem bliskości (rozmowa, rozmowa i jeszcze
raz rozmowa, jedna z grupowiczek już o tym pisała w innym wątku), to
wtedy nie ma absolutnie żadnej chęci. W takiej sytuacji Twoje słowa
oznaczają dla mnie kolejny obowiązek (wyprać, ugotować, zrobić
zakupy, przewinąć dzieciaka...acha jeszcze "zonanizować" TŻ-ta). Mam
się do tego zmuszać pod groźbą że sobie pójdzie. To wtedy czuła bym
się jak tirówka, ona robi to za pieniądze, a ja żeby sobie nie
poszedł. Dodam jeszcze jedną rzecz, o której zresztą jest napisane w
cytowanej na tej grupie książce "Mężczyźni są z Marsa, kobiety są z
Wenus" czy jakoś tak. Dla kobiety mówienie jest sposobem na ułożenie
sobie myśli, uporaniem się ze wszystkimi sprawami, które wydarzyły
się w ciągu dnia. Ale żeby mówić trzeba mieć słuchacza. U mnie się to
dokładnie sprawdza jeżeli się nie wygadam, te niewypowiedziane sprawy
krążą mi po głowie i nie jestem w stanie zrelaksować się i trudno
wtedy nawet o ten "wysokonakładowy" seks, a napewno wymaga od mojego
TŻ-a o wiele więcej wysiłku żeby mnie "rozkręcić". Mężczyźni powinni
z uwagą słuchać swoich kobiet , a te odpłacą im spontanicznym i
radosnym seksem :)))).
pozdrawiam
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
503. Data: 2002-06-22 22:43:09
Temat: Re: Czy to zdrada?
"Sandra" <d...@w...pl> wrote in message
news:af2s7o$4hr$1@absinth.dialog.net.pl...
>
>
> Przepraszam Cię Madziu ale nie rozumiem czy mam udawać?
> Czy powinnam tu być sobą. Mam grać jakąs rolę? Jestem taka jaka
jestem inna
> nie będę i nie widze potrzeby,żebym miała mówić coś co by nie było
zgodne z
> moim tokiem myślenia.
>
> Ale jak Cie tym obraziłam przepraszam :-)
>
Nie znając mnie zupełnie, oceniłaś po jednym zdaniu ale przeprosiny
przyjęte :). I proszę nie mów do mnie Madziu, nie cierpię tego.
Pozdrawiam
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
504. Data: 2002-06-22 22:56:02
Temat: Odp: Czy to zdrada?
Użytkownik Mrowka <m...@p...wp.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:af2uc3$662$...@n...onet.pl...
>
> Wiesz Sandra,tak sobie mysle,ze dopóki nie bedziesz miala potomstwa i nie
> przekonasz sie na wlasnej skorze jaki to miod,to nie ma sensu dalsza
rozmowa
> z Toba na ten temat.\
:-) nic już na to nie odpowiem...???
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
505. Data: 2002-06-22 23:06:33
Temat: Re: Czy to zdrada?
Użytkownik "Magda Zalewska" <m...@s...pl> napisał w wiadomości
news:af23ca$o64$1@news.tpi.pl...
> I naprawdę zadawalał by Cię taki seks jeśli byś wiedział że żona się
> do tego zmusza?
Chodzi właśnie o to by kobieta się do tego nie zmuszała, tak przynajmniej
rozumiem intencje Darka i zgadza się to z moim poglądem na ten temat.
Ma to wynikać z wzajemnego okazywania sobie miłości i zrozumienia potrzeb
partnera(ki). Nie dotyczy się to tylko seksu ale i każdej innej dziedziny
życia. Np. jesteś melomanką uwielbiającą koncerty symfoniczne a twój TŻ
zatwardziały metalowiec w skórzanej kurtce z ćwiekami proponuje Ci koncert
symfoniczny o którym wie że marzyłaś od dawna. I teraz odpowiedzmy sobie na
pytanie które Ty postawiłaś lecz w odpowiedniej do sytuacji formie:
"I naprawdę zadowalałby Cię taki koncert jeśli byś wiedziała że TŻ się do
tego zmusza?"
Myślę że tak, bo po pierwsze koncert byłby dla Ciebie wspaniały, po drugie
odczułabyś że Twój TŻ okazał Ci w ten sposób miłość. I nie sposób się nie
poczuć zobowiązanym w takiej sytuacji do odwzajemnienia tej miłości, a
sposobów na to Drogie Panie znacie bardzo wiele, niekoniecznie związane z
seksem choć o tym w tym wątku akurat mowa.
Jest to oczywiście tylko przykład sytuacji jakich w życiu może być tysiące w
obie strony.
> ............................ ale teraz to już
> nie wytrzymałam.
Czyli widzisz na swoim przykładzie, jednak da się sprowokować kobietę by nie
wytrzymała, tylko Darkowi chodziło o to by kobieta urzeczona wspaniałością
swego TŻ nie wytrzymała swego pożądania i wciągnęła go na kilka minut w
ustronne miejsce w celu okazania mu miłości ;-)
Pozdrawiam
Andrzej
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
506. Data: 2002-06-23 08:11:54
Temat: Re: Czy to zdrada?Magda Zalewska tak oto pisze:
:: I naprawdę zadawalał by Cię taki seks jeśli byś wiedział że żona się
:: do tego zmusza?
Ale dlaczego od razu: "zmusza"? Nie chodzi o zmuszanie się (przynajmniej mi
nie chodziło), lecz o to, by dać przyjemność mężczyźnie, samej z
_identycznej_przyjemności nie korzystając. Ale mieć za to przyjemność z
dawania, ze zrobienia czegoś miłego dla drugiej osoby. Nie chodzi przecież o
to, by robić to wbrew sobie. To mniej więcej tak, jak w sytuacji, gdy kobieta
na prośbę mężczyzny nasmaży mu placków ziemniaczanych, choć sama nie będzie
ich jadła, bo akurat nie ma dziś na nie ochoty. Ale może zrobić coś miłego
dla kochanej osoby i w jakiś sposób się poświęcić. Oczywiście ważne jest, by
nie robiła tego z cierpiętniczą miną i wbrew sobie, bo nie w tym rzecz. Jeśli
faktycznie w danej chwili nie ma czasu/ochoty/siły/nastroju do smażenia tych
placków, to jasne, że powinna to powiedzieć i już. Normalny facet na pewno
się nie obrazi.
--
Pozdrawiam
Maja
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
507. Data: 2002-06-23 08:18:31
Temat: Re: Czy to zdrada?Sandra tak oto pisze:
:: Potrafię kochać, nie mają zahamowań, gdy robimy z każdej rzeczy wielkie
tabu później mamy
:: młodzież taką jaką mamy.
Sorki, ale w którym miejscu napisałam, że robimy z miłości tabu???
Mówiłam tylko o tym, że gdy córa widzi nasze przytulanki i pocałunki to się
denerwuje. Nie wiem dlaczego, widocznie taka już jest, bo syn z kolei od razu
się do nas gramoli i wtula.
Sandro, błagam, nie dorabiaj ideologii tam, gdzie nie jest to potrzebne. I
czytaj uważnie posty. To dotyczy się także Jacka, który też ma tendencję do
wyciągania różnych dziwnych wniosków.
--
Pozdrawiam
Maja
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
508. Data: 2002-06-23 08:20:24
Temat: Re: Czy to zdrada?Sandra tak oto pisze:
:: Być może nie pod tym postem powinno to być ale miałam na myśli, że
:: by mieć czas na kochanie pewne rzeczy przygotowuje wcześniej :-)
I na tym trzeba było poprzestać, a nie wymieniać w dziesięciu kolejnych
wersach szczególy tych przygotowań.
:: Może faktycznie mam więcej czasu niż niektóre grupowiczki :-)
Tyle, że bardzo wątpię, iż jest to zasługa wcześniejszych przygotowań do
obiadu.
--
Pozdrawiam
Maja
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
509. Data: 2002-06-23 08:22:12
Temat: Re: Czy to zdrada?Sandra tak oto pisze:
:: Nixe NIE napisała
:: I nie rozprawiamy o seksie 24 na dobe:-)
Wybacz, ale cytujesz mój post z NIE moimi słowami.
--
Pozdrawiam
Maja
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
510. Data: 2002-06-23 08:23:38
Temat: Re: Czy to zdrada?
Użytkownik "Magda Zalewska" <m...@s...pl> napisał w
wiadomości news:af2u9t$1um$1@news.tpi.pl...
>Mężczyźni powinni
> z uwagą słuchać swoich kobiet , a te odpłacą im
spontanicznym i
> radosnym seksem :)))).
Zgoda, robimy wymianę. spontaniczny seks wzamian za rozmowy
i wysłuchania. Skrót wiadomości dnia równa się szybki seks.
Opowieści z krainy Feminis długi i namiętny. :-)))))
Reszta postu jest OK, choć kwestia tego zmuszania się to
tylko przyjęcie gorszych założeń tematu. Kończę ten temat i
biegnę do żony posłuchać co tam w trawie piszczy. może tym
razem męskie słuchanie będzie bardziej
skuteczne:-))))))))))))))))
Darek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |