Data: 2002-06-24 05:12:03
Temat: Re: Czy to zdrada-inaczej
Od: "Marta" <m...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Mrowka <m...@p...wp.pl>
> Mialam "przyjemnosc"poznac dwie takie panie bynajmniej nie tirowki lecz pa
> nienki pracujace w hotelu i zapewniam Cie ze one pochodzily z normalnych r
> odzin.Po prostu lubia ten sport i uwazaja to za latwy i przyjemny zarobek,
> posiadaja takze premie ktore same sobie wyplacaja tzn jak zalany klient us
> nie to czyszcza mu kieszonki.
No i co Tobie w tym przeszkadza? Zazdrościsz im tej łatwej forsy i dlatego
nimi pogardzasz? To chyba należy się cieszyć, że dziewczyny znalazły sobie
zajęcie które im sprawia przyjemność i jednocześnie przynosi dochody.
Ale mniejsza z tym, ja nadal nie rozumiem dlaczego Ty tak dziwnie
wartościujesz: jak dziewczyna została przez życie/kogoś trzeciego do
prostytucji zmuszona - to jest w porządku, jeśli robi to z własnej woli, to
już szmata.
Taki mamy wielce tolerancyjny naród: dla prostytutek, dla gejów, dla chorych
na AIDS, dla żydów, ale tylko jeśli są głęboko nieszczęśliwi, kiedy można
pokiwać głową i sobie wytłumaczyć, że on/a cierpi, że gdyby miał/a szansę to
inaczej by sobie życie ułożył/a, ale niech no tylko taki gej, czy
prostytutka oświadczy, że jest szczęśliwy, że takie życie mu/jej odpowiada w
100% i nie chce niczego zmieniać. Oooo! to wtedy nasza tolerancja się
kończy, wtedy jest już szmata i pedał. Bo jakim prawem taka "porządna" osoba
jak np. Mrówka chwile szczęścia może policzyć na palcach, pracuje za małe
pieniądze w niesatysfakcjonującym zawodzie, a taka szmata nie dość, że
zarabia niezłą forsę, to jeszcze sprawia jej to przyjemność. No, po prostu
granda.
Dla mnie to obrzydliwa zawiść.
Marta
|