medea napisał(a):
> W dniu 2012-03-23 17:23, Bbjk pisze:
> >
> > Reasumuj�c: lepiej by� funkcjonowa� w dyskusji, nie dopisuj�c (sobie w
> > g�owie) tego, czego nie ma w postach innych, patrz pkt 4 i 5. Stosuj�c
> > takie rozmycia, dopowiedzenia wg w�asnego uznania i wyobra�e� oraz
> > przypisywanie innym emocji, jakich nie ma, doprowadzasz do tego, ze
> > rozmowa z Tob� staje si� m�cz�ca i nudna, bo tak naprawd� to
> > dyskutujesz sam ze sobďż˝, a nie z tym, co jest napisane.
>
> Bardzo trafne. A jak kto�, nie daj Bo�e, straci w takiej dyskusji
> czujno��, to zaczyna si� t�umaczy� z czego�, czego wcale nie mia� na
my�li.
>
> Ewa

Wogóle nie rozumiem oburzenia Chirona, bo jak katolik rżnie siostrę
lub córkę, a to jest bardzo często występujące w nacjonaliźmie
katolickim, gdzie ma się fobie do obcych i dlatego popęd kieruje na
swoich i ci swoi są poza prawami, kobieta jest poza kulturą i tu mamy
przemoc. On się oburza gdy dorosły syn zaspokaja matkę jako ten
idealny kochanek za zgodą obojga.