Data: 2012-03-23 18:28:59
Temat: Re: Czy w ogólności kazirodztwo jest nienaturalne jak homoseksualizm i w tej mierze złe?
Od: "Chiron" <i...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Bbjk" <b...@q...pl> napisał w wiadomości
news:jki827$j7s$1@inews.gazeta.pl...
>W punktach.
> 1. Piszesz, że u Żydów kazirodztwo podlega karze śmierci.
> 2. Odpisuję, że tam kara śmierci nie jest praktykowana. I tyle. I koniec.
> 3. Rozwijasz żagle, opisując inne sprawy rosyjskie i izraelskie (nie
> wnikam, prawdziwie, czy nie) i zbaczając z tematu,do którego się
> odniosłam, że "u Żydów kazirodztwo podlega karze śmierci".
> 4. Piszesz: > Ty podałaś państwo
>> Izrael jako wzór cnót- tak przynajmniej to zrozumiałem
> dobrze, że dodałeś "tak przynajmniej to zrozumiałem".
>
> To oczywisty brak zrozumienia - z konkretnej uwagi merytorycznej (brak
> kary śmierci w danym kraju) tworzysz ideologię, której u mnie nie ma
> ("wzór cnót wszelakich"). Czyli sam już może widzisz, że Twoje kłopoty w
> dyskusji biorą się z niezrozumienia słowa pisanego przez innych i z
> własnych wyobrażeń na temat tego, co kto (w tym przypadku ja) chciał
> powiedzieć. Te wyobrażenia nie mają wiele wspólnego z realiami.
>
> 5. Piszesz:> Co tu się oburzać? Ciebie to oburza-
> nawet nie wiem, co wg Ciebie miałoby mnie oburzać? Skąd w ogóle wziąłeś
> jakieś moje domniemane oburzenie?
>
> Reasumując: lepiej byś funkcjonował w dyskusji, nie dopisując (sobie w
> głowie) tego, czego nie ma w postach innych, patrz pkt 4 i 5. Stosując
> takie rozmycia, dopowiedzenia wg własnego uznania i wyobrażeń oraz
> przypisywanie innym emocji, jakich nie ma, doprowadzasz do tego, ze
> rozmowa z Tobą staje się męcząca i nudna, bo tak naprawdę to dyskutujesz
> sam ze sobą, a nie z tym, co jest napisane.
Hmmm, właściwie, to masz rację. Źle Cię odebrałem- mea culpa. Przepraszam.
Dobrze- tylko napisz proszę, czy w Twojej opinii (a tak odbieram ten
przykład) brak kary śmierci to taki dobry wynalazek społeczny? Pisząc dalej
o Izraelu- jak mi się zdaje, za kazirodztwo taki lubieżnik został by zabity
przez sąsiadów- mam na myśli ortodoksów.
I_ja_to_uważam_za_przejaw_zdrowia_społeczeństwa. Skoro reszta społeczeństwa
jest zdemoralizowana, i takiego lubieżnika by np ukarała rokiem więzienia w
zawieszeniu- to, w mojej opinii- ta zdrowa część ma się prawo bronić. Brak
kary śmierci jest brakiem "na pokaz"- w Izraelu, i w każdym (chyba) innym
kraju. Przykład- Norwegia i sprawa Brejvika (brak kary śmierci, z więzienia
wyjdzie najdalej za kilkanaście lat- to państwo popełnia na nim okrutną
zbrodnię- zabijając w psychiatryku jego "duszę"- zamiast go po prostu
powiesić). Jak uważasz?
--
Chiron
|