Data: 2002-03-11 19:46:51
Temat: Re: Czy warto byc tesciowa?
Od: "Aniela" <s...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "kolorowa" <v...@i...pl> napisał w wiadomości
news:a6isrk$86b$1@okapi.ict.pwr.wroc.pl...
> A co z Ciebie za kobieta, co tyle
> > tesciowych zmieniala, nie mowiac o facetach?:)
>
> Czy ja dobrze widzę? Czy to znaczy, że prawdziwa kobieta to ta, która
miała
> w życiu jednego mężczyznę? To znaczy że jak mój pierwszy okaże się np. don
> Juanem od siedmiu boleści to mam się go kurczowo trzymać, bo inaczej
stracę
> kobiecą godność?;))
NIE!!)))) Malgosiu przeczytaj calosc i nawet ta odpowiedz dokladnie, nie
widzisz usmieszku?. M, staralal sie mnie dogryzc ni w piec ni w dziewiec
wiec ja w podobnym tonie, cytuje:
> Czy ja lubie czy nie to juz wiem bo znaja sie z moim
> synem 6 lat i dziewczyna do nas przychodzi, spedza czasami
sobote/niedziele
> u nas co tydzien, czasami co miesiac, roznie jest, pomieszkuje, bywa.
No i po tym wszystkim mogłabyś_ustawić_się_ na pozycji obojętnej ???
Co z Ciebie za kobieta ? :-(
Aniela
> --
> Małgosia
> mąż - jedyny (jak dotąd;)
> dzieci - dwoje
>
>
|