On 21 Lip, 23:51, "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> wrote:
> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
>
> news:1lh2it2peeu26.3mhbgwpnwbcl$.dlg@40tude.net...
>
>
>
>
>
>
>
>
>
> > Dnia Sat, 21 Jul 2012 09:00:12 -0500, Iwon(k)a napisa (a):
>
> >> Znajomo biologii rozrodu cz owieka u polityk w PiS jest prawie adna.
> >> Oni
> >> przyszli na wiat i yj tylko dlatego, e trzy czwarte zarodk w - wed ug
> >> ich retoryki "si str i braci" - obumar o.
>
> >> Polityka z nauk mo e wygrywa , ale wcale nie znaczy to, e polityka ma
> >> racj . eby zarodek m g si rozwija , musi w odpowiednim czasie trafi
> >> do
> >> jamy macicy (okres tzw. okienka implantacyjnego). Co robi polityk? Dla
> >> niego
> >> nie ma znaczenia, czy embrion jest prawid owy, czy uszkodzony, czy ma
> >> szans
> >> prze y w jamie macicy, czy te nie; b dzie go przenosi do macicy. Tak
> >> zak ada projekt regulacji Jaros awa Gowina, kt ry wyklucza mo liwo
> >> mro enia zarodk w
>
> >> .Po drugie, od polityka powinno oczekiwa si wiarygodno ci, uczciwo ci i
> >> niepos ugiwania si publicznie k amstwem. Pose Piecha twierdzi, e in
> >> vitro
> >> mo na zast pi naprotechnologi . Naprotechnologia uznaje leczenie
> >> farmakologiczne, zabiegowe i je li te formy post powania s nieskuteczne,
> >> pozostaje adopcja. A zatem ponad po owa niep odnych par nie dostanie
> >> adnej
> >> szansy na ci i por d.
>
> >>  I jeszcze taka uwaga: "Uprawiaj cy" naprotechnologi maj wiadomo , e
> >> z
> >> chwil rozpoznania nieodwracalnie uszkodzonych jajowod w, zaawansowanej
> >> endometriozy, czynnika m skiego niep odno ci (to dotyczy ponad 50 proc.
> >> niep odnych par) ludzie nie maj adnej mo liwo ci leczenia. Za co zatem
> >> bior ci lekarze pieni dze, i to nie ma e? Jak to si ma do uczciwo ci?
>
> >> Wi cej...
> >>http://wyborcza.pl/1,75515,12162314,Polityczna_nie
kompetencja_i_In_vi...
>
> > Nudna jeste .
>
> zdaje sobie sprawe, ze jest to dla ciebie intelektulane wyzwanie.....
>
> i.
>
>
>
>
>
>
>
> > --
> > XL


Ale dzieci z in-vitro to potrafią prześladować. Każdy system
totalitarny opiera się na strachu i tak ostatnio słuchałem reporterki
że ludzie chcą mieć dzieci z in-vitro ale boją się że w tym
społeczeństwie taka świadomość otoczenia skaże dziecko na ostratyzm.
Ty jesteś in-vitro powiedział ksiądz na lekcji religii , Bóg ciebie do
życia nie powołał. Stygmatyzacja niezła, aż człowiek się dziwi jaki
absurd ta religia nienawiści jeszcze wymyśli. Ale jak narodek trzęsi-
dupków to długo jeszcze odpady będą tu w glorii chodzili.