Data: 2005-03-09 10:17:53
Temat: Re: Czy wy tu macie moderatora?
Od: "Ewa" <e...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "... z Gormenghast" <a...@p...not.pl> napisał w wiadomości
news:d0iikl.3vs4a2p.1@hr6k.h0741e06b.invalid...
>
> "Ewa" w news:d0hcg7$3j8$1@opal.futuro.pl...
> /.../
>
>
>> nie chodzi o rzucanie k....mi tu czy gdzie indziej tylko w ogóle, mój
>> post
>> jest odp, nie ocenia się człowieka przez to czy sobie przeklnie czy nie.
>> Myslisz, że jak piszemy sobie tu bzdurki mniejsze lub większe,
>> przeklinamy
>> tak czy inaczej to gdzie indziej nie lub jestem/śmy idiotami bez szkoły
>
> Pozwól, że spytam o Twoje motywy pisania mniejszych lub większych
> bzdurek, okraszanych najwyraźniej z pasją, słowami określanymi
> w nie tak znów dawnych czasach, jako niecenzuralne.
piszę bez niecenzuralnych również, żadnej pasji w tym nie ma
> Co Twoim zdaniem sprawiło, że wraz ze słuszną likwidacją klasycznej
> cenzury (a więc z narodzinami demokracji), zniknęła również zdolność
> do używania języka emocji, pozbawionego przekleństw?
to chyba Twoje zdanie, ja uważam, że taki język emocji isnieje, a uzyte
przekleństwo często jest również okazaniem jakiejś emocji
>
> Kolejne pytanie - z jakich powodów uznajesz, że to miejsce publiczne -
> psp -
> jest na takim samym poziomie kultury jak warsztat samochodowy, budowa
> czy jakiekolwiek inne miejsce, w którym dominującą grupą zawodową
> są fachowcy z podstawowym, zawodowym lub żadnym wykształceniem
> (do których rzeczywioście - można dotrzeć wyłącznie znanym im, prostym
> językiem)?
fachowcy - nie wszyscy- ale to mlodsze pokolenie- mają wykształcenie i jest
to na ogół- techniczne lub tzw. średnie techniczne, nawet sprzątaczka może
mieć średnie- także bez uogólniania proszę.
A co do sposobu komunikowania się- uważam, że również jest to niezależne od
wykonywanej pracy, może jedynie warunki są inne i żadziej petent, pacjent,
klient itd.uslyszy wulgaryzm prosto w oczy, niż kierownik budowy.
> Kolejne pytanie - co znaczy pojęcie "poziom kultury" i dlaczego ciagle
> ktoś tego pojęcia używa? Jak się do tego poziomu ma zjawisko określane
> jako brutalizacja życia publicznego?
pojęcie to użyte nie przeze mnie- także nie wiem co ta osoba ( bodajże
Daria) miała na mysli. Moim zdanie jest pojęcie bardzo szeroko rozumiane,
inne pojęcie inny poziom.
>
> Kolejne pytanie - czy czujesz się dobrze z przekleństwami na ustach /
> klawiaturze dlatego, że "tak działa Twoje współczesne otoczenie", czy też
> masz to po prostu we krwi?
nie mam ani we krwi, ani przesadnie w otoczeniu, a używanie przeze mnie k..,
p..
jest wyznacznikiem niczego- nie zagłębiaj się i nie poddawaj analizie
jakiejkolwiek, bo to trudne nie znajac kogoś osobiście
> A może nie czujesz się z tym dobrze, tylko uznałaś, że "w jakis sposób"
> musisz
> zasygnalizować swoją obecność na świecie - a w jakikolwiek inny sposób
> nie da rady?
ahahahaha......myślisz ze jak 'ewa' to też jako pierwsza bluzgam czasem tu
i gdziekolwiek?
nie!- nie ja pierwsza i nie ostatnia
-ten kto ma wiedzieć, że istnieję to wie i na dodatek kim jestem, dla Ciebie
mogę być facetem, nastolatką, stara babą, kimkolwiek
-moja obecność juz zostala 'zasygnalizowana'
>
>> i w końcu czy człowiek wykształcony itp.w wieku już nie szkolnym od
>> dawna nie może sobie przeklinać lub ot tak głupot napisać choćby dla
>> zabawy?
a czemu nie? człowiek to człowiek, zabawa to zabawa, pan profesor 60latek
k...powiedziec nie może i żartować.....oj robi to robi i nie jest w tym
prekursorem myślę
> A z jakiego powodu miałby to robić?
> Z braku środków wyrazu?
> Z niechęci bycia "odmieńcem"?
> Czy nie podejrzewasz tutaj jakiegoś podstępnego mechanizmu, który
> możnaby nazwać degradującym?
myślę, że zle Ci w życiu chyba...ale rozumiem też wiele rzeczy biorę zbyt
serio i poważnie, rozdrabniam się nad małym problemem, który urasta do
mega...
więcej luzu i na mięciutko, życie jest za krótkie
>
>> no proszeee
>>
>> ewak
>
>
> I na zakończenie. Zauważ - nikt w tym poście Ciebie nie ocenia.
> Zwracam Ci tylko uwagę, że cokolwiek mówisz, dajesz wyłącznie
> świadectwa siebie samej, Twojej przeszłości, Twojego otoczenia,
> Twojego poniekąd wykształcenia i oczytania też.
> A przede wszystkim Twojej dojrzałości.
>
nie bede tu rozpisywać się o sobie ale uwierz mi dostałam od życia po dupie,
doswiadczeń mam więcej niż powinnam w tym wieku, marzę by mieć na chwilę
mniej w głowie życiowych doświadczeń, wiedzy tej życiwej i pożyć sobie
beztrosko jak gimnazjalista u rodziców, student, którego mega troską jest
zalczenie egzaminu.....itd.
a co do środowiska- oj zdziwiłbyś się
tu sobie piszę i się relaksuję, prawdziwe życie i ja jest poza komputerem
ek
|