Data: 2003-09-10 10:52:37
Temat: Re: Czyj(a) mąż (żona) w Iraku?
Od: "Yassar" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Czarownica" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bjmt45$qf4$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> a zastanowiłeś sie czemu nikt nie chce iść teraz do wojska ???
>
No wlasnie czemu?? Oswiec mnie bo tak sie sklada ze to ja mam te 19 lat i
juz niedlugo powinienem dostac "bilecik" (ale nie dostane bo ide na studia).
Ja wiem czemu nie chce isc do wojska ale moze Ty wiesz to lepiej - czekam na
odpowiedz
> oczywiście ze kazdy wybiera sobie zawód i jak jest niebezpieczny to
powinien
> się liczyć z takimi a nie innymi konsekwencjami. Nie na pisałam ze mnie to
> oburza czy coś takiego !!!! po prostu jak we wszytskim są zawsze dwie
strony
> medalu. I np rozumiem autorkę tego postu ze się martwi itd
>
A czy ja napisalem ze to zle ze zona zolnierza ktory stacjonuje daleko od
domu sie o niego martwi? Odnioslem sie tylko do JEDNEGO zdania z Twojego
postu gdzie wg mnie zasugerowalas ze zolnierze zawodowi rowniez powinni byc
pytani o zgode w tej sprawie z czym sie nie zgadzam, ale BEZ zadnych
podtekstow w stylu "dobrze im tak teraz dostana w dupe trepy jedne". Udzial
Polakow w tej wojnie POPIERAM, uwazam ze byla to decyzja sluszna, ale
doskonale rozumiem ze dla zolnierzy i ich rodzin jest to bardzo trudny czas
i nigdy nie sadzilem inaczej.
pozdr
|