<k...@g...pl> wrote:
> Myślę że po wprowadzeniu takiego podatku z 90% zadeklarowanych katolików,
> pozostanie 17-20% tzw. chodzących do kościoła.

Może to i lepiej, bo zostanie sama jego opoka.

Jeżeli usuniesz wodę z roztworu silnego kwasu, to tylko świnie ucieszą się,
że będzie go mniej, a tylko orły zobaczą w tym jego odrodzenie, gdyż
odzyska on pełną moc i jedna jego kropla pokona każdą przeszkodę.

"Kościół Trzeciego Tysiąclecia nie musi być liczny, lecz niech będzie
prawdziwy."
Prymas Tysiąclecia

Do takiej odrodzonej siły moralnej i silnie połączonej ludzkiej grupy w
ciężkich czasach wrócą i słabsi wierni, szukając obrony.
Dlatego przez ponad 20 wieków na przemian osłabiany i odradzający się
Kościół Katolicki wciąż trwa - i trwać będzie, a mechanizm tego jest (na co
świnie cieszące się z liczbowego ubytku wpaść wszak nie są w stanie) prosty
i pewny: Kościół Katolicki podobnie jak powstał w cierpieniu i bólu, tak i
później w najgorszych dla niego czasach najsilniej się odradza.

Świnko.

--
XL