Data: 2007-08-22 07:33:28
Temat: Re: Czym przekopac 300m kw.?
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Dirko" <d...@n...pl> wrote in message
news:fagohp$823$1@nemesis.news.tpi.pl...
> W wiadomości news:fafosk$f0u$1@news.wp.pl maciek
> <m...@s...pl> napisał(a):
>
> > ...po prostu odloze to na przyszly rok:)
> > Czyli ze chyba przekopie to sam jak bede mial kilka dni.
> >
> Hejka. To zależy od tego jak zachwaszczony czy zadarniony jest ten
> kawałek ziemi oraz jak zwięzła (gliniasta) jest gleba. Gdy nie będziesz
mógł
> wbić w ziemię szpadla pozostanie glebogryzarka. Warto pamiętać, że
wszystkie
> prace uprawowe wykonuje się łatwiej przy optymalnym uwilgotnieniu ziemi
> Pozdrawiam kultywacyjnie Ja...cki
Tam gdzie szpadel nie może - motyka dopomoże - byle kuta i ciężka z
dobrym kątem do wzrostu kopacza dobranym. Później już tylko oskard albo
kilof, no i przecinak.
Może być młotowiertarka...
Ja. bez maszyn wziąłbym taczki, szpadel, widły amrykańskie i babę z
motyczką (sercówką z jednej strony - z kolcami z drugiej - do rozbijania
brył i wyciągania korzeni - prosto na taczki.
|