Strona główna Grupy pl.rec.dom Czym to ludzie nie pala w piecu

Grupy

Szukaj w grupach

 

Czym to ludzie nie pala w piecu

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 35


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2008-09-25 12:26:30

Temat: Re: Czym to ludzie nie pala w piecu
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 25 Sep 2008 14:19:47 +0200, Panslavista napisał(a):

> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
> news:zjsdyabotzsf$.ccmerf0tsb2b$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Thu, 25 Sep 2008 13:18:16 +0200, Prawusek napisał(a):
>>
>>> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
>>> news:15u2hur66jqzh.1ubs5su0ld3w.dlg@40tude.net...
>>>
>>>> Bo ludzie wykupują najmniejszy pojemnik, a folie, plastiki i całą masę
>>>> innych paskudztw palą w piecach c.o. - także w poczuciu oszczędzania na
>>>> opale... i trują całą okolicę dioksynami.
>>>
>>> Co to są dioksyny i w jakich temperaturach powstają?
>>> Co powstaje ze spalonych PE czy PP?
>>
>> Wszystko, co najgorsze. Mnie wystarczy to, co mi teść (chemik) powiedział,
>> kiedy sama wrzuciłam do pieca c.o. folie jakieś. Powiedział, że wydzielają
>> się m.in. dioksyny i wystarczy raz się nawdychać, a śladowe nawet ich
>> ilości w organizmie są rakotwórcze.
>> I jeszcze - w dalszym sąsiedztwie jest nielegalny warsztat samochodowy,
>> którego właściciel w nocy pali na posesji obok te wszystkie pianki i
>> pokrycia z siedzeń, te wszystkie palne części samochodów. Czuć prawie
>> codziennie. Zgroza. I co pan zrobisz? - nic pan nie zrobisz, bo to w ogóle
>> taki "element", że nawet jak się odezwiesz, to ci chałupę spali...
>
> Ja postraszyłem faceta (potencjalnym) donosem - poskutkowało - palił resztki
> poszpitalne. Strzykawki i takie tam, jego córka dostała takich uczuleń, że
> znalazła się w szpitalu... Nie chciał wierzyć, że to jego sprawka.

Ciekawe, skąd miał te "resztki poszpitalne". To by mnie bardziej
interesowało. A postraszyć mogłeś, bo najwyżej spali szkołę ;-)
--
"(...)Zewszad rozlegaly sie surowe upomnienia:Jestes niczym,zapomnij o
sobie,zyj innymi!Gdym moje Ja po raz czwarty napisal,poczulem sie jak
Anteusz ziemi dotykajacy!Grunt odnalazlem pod nogami.Utwierdzic sie w tym
Ja wbrew wszystkiemu,z maximum bezczelnosci.(...)"
Z Gombrowicza :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2008-09-25 12:37:37

Temat: Re: Czym to ludzie nie pala w piecu
Od: "Prawusek" <p...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
news:gcprxe33km40.10hk15u6i2n0w.dlg@40tude.net...
> Dnia Thu, 25 Sep 2008 14:19:47 +0200, Panslavista napisał(a):
>
> > "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
> > news:zjsdyabotzsf$.ccmerf0tsb2b$.dlg@40tude.net...
> >> Dnia Thu, 25 Sep 2008 13:18:16 +0200, Prawusek napisał(a):
> >>
> >>> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
> >>> news:15u2hur66jqzh.1ubs5su0ld3w.dlg@40tude.net...
> >>>
> >>>> Bo ludzie wykupują najmniejszy pojemnik, a folie, plastiki i całą
masę
> >>>> innych paskudztw palą w piecach c.o. - także w poczuciu oszczędzania
na
> >>>> opale... i trują całą okolicę dioksynami.
> >>>
> >>> Co to są dioksyny i w jakich temperaturach powstają?
> >>> Co powstaje ze spalonych PE czy PP?
> >>
> >> Wszystko, co najgorsze. Mnie wystarczy to, co mi teść (chemik)
powiedział,
> >> kiedy sama wrzuciłam do pieca c.o. folie jakieś. Powiedział, że
wydzielają
> >> się m.in. dioksyny i wystarczy raz się nawdychać, a śladowe nawet ich
> >> ilości w organizmie są rakotwórcze.
> >> I jeszcze - w dalszym sąsiedztwie jest nielegalny warsztat samochodowy,
> >> którego właściciel w nocy pali na posesji obok te wszystkie pianki i
> >> pokrycia z siedzeń, te wszystkie palne części samochodów. Czuć prawie
> >> codziennie. Zgroza. I co pan zrobisz? - nic pan nie zrobisz, bo to w
ogóle
> >> taki "element", że nawet jak się odezwiesz, to ci chałupę spali...
> >
> > Ja postraszyłem faceta (potencjalnym) donosem - poskutkowało - palił
resztki
> > poszpitalne. Strzykawki i takie tam, jego córka dostała takich uczuleń,
że
> > znalazła się w szpitalu... Nie chciał wierzyć, że to jego sprawka.
>
> Ciekawe, skąd miał te "resztki poszpitalne". To by mnie bardziej
> interesowało. A postraszyć mogłeś, bo najwyżej spali szkołę ;-)

E tam. Jak to skąd - wziął kasę za utylizację - mniejszą niż firmy z
"koncesją". Inny palił oponami w c.o. do ogrodnictwa - ale przestał
produkować.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2008-09-25 15:13:32

Temat: Re: Czym to ludzie nie pala w piecu
Od: "kr" <r...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


> Co to są dioksyny i w jakich temperaturach powstają?
> Co powstaje ze spalonych PE czy PP?
>
>

Juszczenkę tym truli


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2008-09-25 16:33:07

Temat: Re: Czym to ludzie nie pala w piecu
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


"kr" <r...@w...pl> wrote in message news:gbga67$72d$1@mx1.internetia.pl...
>
> > Co to są dioksyny i w jakich temperaturach powstają?
> > Co powstaje ze spalonych PE czy PP?
> >
> >
>
> Juszczenkę tym truli

GWno prawda - Juszczenko jest trędowaty.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2008-09-26 08:54:46

Temat: Re: Czym to ludzie nie pala w piecu
Od: "Rysiek G." <r...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Przestańcie z tymi durnymi dioksynami.
Skoro nawet nie wiecie jakie dwutlenki, to radzę się zastanowić.
Teść nie ma pojęcia o sprawie, a wy używacie
hasła prawie jak słowa "Baba Jaga". Jeśli już
gdzieś powstają, to przy spalaniu drewna. Po drugie,
Juszczenko miał dziesiątki tysięcy razy większe stężenie
dioksyn we krwi niż dopuszczalna norma i przeżył.
Pieprzycie farmazony z pogranicza ludowej chemii.


R.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2008-09-26 09:37:29

Temat: Re: Czym to ludzie nie pala w piecu
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 26 Sep 2008 10:54:46 +0200, Rysiek G. napisał(a):

> Przestańcie z tymi durnymi dioksynami.
> Skoro nawet nie wiecie jakie dwutlenki, to radzę się zastanowić.
> Teść nie ma pojęcia o sprawie, a wy używacie
> hasła prawie jak słowa "Baba Jaga". Jeśli już
> gdzieś powstają, to przy spalaniu drewna. Po drugie,
> Juszczenko miał dziesiątki tysięcy razy większe stężenie
> dioksyn we krwi niż dopuszczalna norma i przeżył.
> Pieprzycie farmazony z pogranicza ludowej chemii.
>
>
> R.

Bardzo Cie proszę, abyś się odtentegotał od mojego teścia, który był
autorytetem chemicznym i kierownikiem laboratorium w jednym z większych
zakładów spożywczych w kraju. Obrażanie mnie pomijam, bo mi zwisasz.
A tutaj sobie poczytaj artykuł o wnioskach z Ogólnopolskiej Konferencji
Naukowo-Technicznej: http://www.kominiarz.org.pl/3-2004/05.htm
"Ponad 90% dioksyn przenika do naszego organizmu z pożywieniem, głównie
produktów mięsnych, mleczarskich, ryb.
Jednak ludzie żyjący w pobliżu źródeł emisji dioksyn (to znaczy miejsc
spalania) powinni wiedzieć, że już samo wdychanie skażonych cząsteczek tych
związków powoduje łańcuch chorób, w szczególności raka.
Według danych sporządzonych przez specjalistów Holandii, wśród 10 krajów
europejskich Polska zajmuje 1 miejsce pod względem skażenia emisją
szkodliwych dioksyn. Dioksyny to jedna z najbardziej toksycznych substancji
na świecie (10.000 razy bardziej toksyczne od cyjanku potasu). "

Oraz:
http://209.85.135.104/search?q=cache:GrG1N9pKUnUJ:ww
w.ekocentrum.krakow.pl/download.php%3Ftype%3Dfile%26
id%3D82+dioksyny+and+spalanie&hl=pl&ct=clnk&cd=12&gl
=pl

"Głównymi źródłami dioksyn w środowisku są: wszelkie procesy
niekontrolowanego spalania odpadów ? takie jak: spalanie w przestarzałych
technologicznie spalarniach bez właściwego oczyszczania spalin, spalanie
odpadów luzem na wolnym powietrzu, spalanie odpadów w kotłowniach ? np.
przyszpitalnych. W nowoczesnych spalarniach systemy oczyszczania skutecznie
usuwają dioksyny ze spalin. Z tych urządzeń dioksyny nie są praktycznie
emitowane. Pokaźnymźródłem emisji dioksyn są również huty żelaza i metali
kolorowych, a także przetwórnie surowców wtórnych oraz źle wyregulowane
(kopcące) silniki samochodowe. Do odpadów przetworzonych, obciążonych
dioksynami zaliczono osady ściekowe, komposty i zanieczyszczoną ziemię z
terenów w pobliżu wysypisk z zakładów chemicznych. Nie kontrolowane procesy
przetwarzania odpadów, a szczególnie ich spalanie w niewłaściwych warunkach
stanowią wciąż podstawowe źródło dioksyn w środowisku. Zarówno proces
składowania odpadów na przeznaczonych w tym celu wysypiskach, kompostowanie
organicznej części wyselekcjonowanych odpadów, a także spalanie odpadów i
zachodzące podczas tego reakcje chemiczne są źródłem wielu substancji
organicznych dostających się do atmosfery, wód gruntowych i pozostających
na długie lata w glebie. "
--
"(...)Zewszad rozlegaly sie surowe upomnienia:Jestes niczym,zapomnij o
sobie,zyj innymi!Gdym moje Ja po raz czwarty napisal,poczulem sie jak
Anteusz ziemi dotykajacy!Grunt odnalazlem pod nogami.Utwierdzic sie w tym
Ja wbrew wszystkiemu,z maximum bezczelnosci.(...)"
Z Gombrowicza :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2008-09-26 21:08:13

Temat: Re: Czym to ludzie nie pala w piecu
Od: "Tomek" <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Dnia Thu, 25 Sep 2008 09:17:16 +0200, Mikolaj Rydzewski napisał(a):
>
> > Witam,
> >
> > Niemilym zaskoczeniem po przeprowadzce do domku bylo przekonanie sie
> > czym sasiedzi pala w swoich kotlach CO. Sino-zolto-czarny dym snujacy
> > sie po calej okolicy, o smrodzie nie bede juz mowil.
> >
> > Czy sa jakies regulacje prawne okreslajace czym wolno palic a czym nie w
> > domowej kotlowni?
>
> Nie wiem, czy są, bo niby jak komuś udowodnisz, że pali nie tym, czym
> trzeba - musiałbyś mieć możliwość w danym momencie kogoś zawiadomić i ten
> ktoś musiałby zaraz przyjechać, no i BYĆ WPUSZCZONYM. Mój sąsiad pali
> plastiki i folie jakieś (prowadzi agroturystykę, więc, hmmm, jak 90 procent
> tego typu "instytucji" - domowe jadło z Makro, opakowań całe tony) - robi
> to wieczorami, kiedy żadna służba czy coś w tym rodzaju już nie pracuje,
> więc na wezwanie nie przyjedzie i tak. A chmura dioksyn się rozchodzi po
> całej okolicy. I co ja mu będę tłumaczyć, że dioksyny, skoro on chłop bez
> matury i swoje wi.
> --
> "(...)Zewszad rozlegaly sie surowe upomnienia:Jestes niczym,zapomnij o
> sobie,zyj innymi!Gdym moje Ja po raz czwarty napisal,poczulem sie jak
> Anteusz ziemi dotykajacy!Grunt odnalazlem pod nogami.Utwierdzic sie w tym
> Ja wbrew wszystkiemu,z maximum bezczelnosci.(...)"
> Z Gombrowicza :-)
Opakowania produktów jakie sprzedają markety, i nie tylko, robione są z
najtańszych surowców. Najtańszy jest papier i polietylen. Przy spaleniu papier
daje mniej szkodliwe spaliny niż drewno opałowe. W przypadku polietylenu w
zasadzie nie można mówić o szkodliwości spalin. Do pewnego momentu mówiono że
nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu. Teraz się okazuje ze w XXI wieku należy to
zmienić i mówić że głupia ekologiczność jest gorsza od faszyzmu. Dziewczyno!!!
Twój sąsiad to mądry facet. Jest większym ekologiem niż Ci się wydaje.
Śmieciarka jak do niego przyjedzie to spali paliwo. W spalinach ciężarówki jest
o wiele więcej trujących, rakotwórczych i szkodliwych związków niż z podobnej
ilości spalonych opakowań. I tak się składa że większość nie śmierdzi.
Ciężarówka ma tarczę sprzęgła i okładziny hamulcowe z azbestu. Jak chcesz
prowadzić kampanie na rzecz czystej Ziemi to jedź nad Amazonkę, tam gdzie złoto
pozyskują. Rocznie tysiące ton rtęci przedostaje się do Amazonki. Jedź do Afryki
sadzić lasy. Działaj na rzecz budowy elektrowni atomowych zamiast opalanych
kopalinami. Jednostkowe palenie w piecu polietylenem i papierem nie wpływa na
środowisko. A tak przy okazji. Sino żółto czarny dym może być ze spalania węgla.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2008-09-26 22:01:12

Temat: Re: Czym to ludzie nie pala w piecu
Od: AW <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka pisze:

> "Głównymi źródłami dioksyn w środowisku są: wszelkie procesy
> niekontrolowanego spalania odpadów ? takie jak: spalanie w przestarzałych
> technologicznie spalarniach bez właściwego oczyszczania spalin, spalanie
> odpadów luzem na wolnym powietrzu, spalanie odpadów w kotłowniach ? np.
> przyszpitalnych. W nowoczesnych spalarniach systemy oczyszczania skutecznie
> usuwają dioksyny ze spalin. Z tych urządzeń dioksyny nie są praktycznie
> emitowane. Pokaźnymźródłem emisji dioksyn są również huty żelaza i metali
> kolorowych, a także przetwórnie surowców wtórnych oraz źle wyregulowane
> (kopcące) silniki samochodowe. Do odpadów przetworzonych, obciążonych
> dioksynami zaliczono osady ściekowe, komposty i zanieczyszczoną ziemię z
> terenów w pobliżu wysypisk z zakładów chemicznych. Nie kontrolowane procesy
> przetwarzania odpadów, a szczególnie ich spalanie w niewłaściwych warunkach
> stanowią wciąż podstawowe źródło dioksyn w środowisku. Zarówno proces
> składowania odpadów na przeznaczonych w tym celu wysypiskach, kompostowanie
> organicznej części wyselekcjonowanych odpadów, a także spalanie odpadów i
> zachodzące podczas tego reakcje chemiczne są źródłem wielu substancji
> organicznych dostających się do atmosfery, wód gruntowych i pozostających
> na długie lata w glebie. "

Moja droga, z uwagi na to, że odczuwam pewnego rodzaju sympatię do
Ciebie, muszę Cię prosić o zaprzestanie posiłkowania się cytatami gówno
wartych "znafcuf" tematu. Ten stek bzdur, które zacytowałaś wymagałby
kilkunastu stron sprostowania, które i tak nic nie powiedziałoby ludziom
nie "siedzącym" w temacie.
Nie musisz wierzyć mi na słowo, wpisz w Google hasło Adam Grochowalski,
znajdź jego adres e-mail i poproś o komentarz do tego cytatu. Nie mam z
Panem Grochowalskim wiele wspólnego, ot, kiedyś go spotkałem. Wiem
natomiast, że jest to jeden z najlepszych polskich specjalistów od dioksyn.

--
Pozdrawiam
AW

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2008-09-27 10:06:22

Temat: Re: Czym to ludzie nie pala w piecu
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 26 Sep 2008 23:08:13 +0200, Tomek napisał(a):

>> Dnia Thu, 25 Sep 2008 09:17:16 +0200, Mikolaj Rydzewski napisał(a):
>>
>>> Witam,
>>>
>>> Niemilym zaskoczeniem po przeprowadzce do domku bylo przekonanie sie
>>> czym sasiedzi pala w swoich kotlach CO. Sino-zolto-czarny dym snujacy
>>> sie po calej okolicy, o smrodzie nie bede juz mowil.
>>>
>>> Czy sa jakies regulacje prawne okreslajace czym wolno palic a czym nie w
>>> domowej kotlowni?
>>
>> Nie wiem, czy są, bo niby jak komuś udowodnisz, że pali nie tym, czym
>> trzeba - musiałbyś mieć możliwość w danym momencie kogoś zawiadomić i ten
>> ktoś musiałby zaraz przyjechać, no i BYĆ WPUSZCZONYM. Mój sąsiad pali
>> plastiki i folie jakieś (prowadzi agroturystykę, więc, hmmm, jak 90 procent
>> tego typu "instytucji" - domowe jadło z Makro, opakowań całe tony) - robi
>> to wieczorami, kiedy żadna służba czy coś w tym rodzaju już nie pracuje,
>> więc na wezwanie nie przyjedzie i tak. A chmura dioksyn się rozchodzi po
>> całej okolicy. I co ja mu będę tłumaczyć, że dioksyny, skoro on chłop bez
>> matury i swoje wi.
>> --
>> "(...)Zewszad rozlegaly sie surowe upomnienia:Jestes niczym,zapomnij o
>> sobie,zyj innymi!Gdym moje Ja po raz czwarty napisal,poczulem sie jak
>> Anteusz ziemi dotykajacy!Grunt odnalazlem pod nogami.Utwierdzic sie w tym
>> Ja wbrew wszystkiemu,z maximum bezczelnosci.(...)"
>> Z Gombrowicza :-)
> Opakowania produktów jakie sprzedają markety, i nie tylko, robione są z
> najtańszych surowców. Najtańszy jest papier i polietylen. Przy spaleniu papier
> daje mniej szkodliwe spaliny niż drewno opałowe. W przypadku polietylenu w
> zasadzie nie można mówić o szkodliwości spalin. Do pewnego momentu mówiono że
> nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu. Teraz się okazuje ze w XXI wieku należy to
> zmienić i mówić że głupia ekologiczność jest gorsza od faszyzmu. Dziewczyno!!!
> Twój sąsiad to mądry facet. Jest większym ekologiem niż Ci się wydaje.
> Śmieciarka jak do niego przyjedzie to spali paliwo. W spalinach ciężarówki jest
> o wiele więcej trujących, rakotwórczych i szkodliwych związków niż z podobnej
> ilości spalonych opakowań. I tak się składa że większość nie śmierdzi.
> Ciężarówka ma tarczę sprzęgła i okładziny hamulcowe z azbestu. Jak chcesz
> prowadzić kampanie na rzecz czystej Ziemi to jedź nad Amazonkę, tam gdzie złoto
> pozyskują. Rocznie tysiące ton rtęci przedostaje się do Amazonki. Jedź do Afryki
> sadzić lasy. Działaj na rzecz budowy elektrowni atomowych zamiast opalanych
> kopalinami. Jednostkowe palenie w piecu polietylenem i papierem nie wpływa na
> środowisko. A tak przy okazji. Sino żółto czarny dym może być ze spalania węgla.

Sąsiad I(ten od warsztatu) pali pianki poliuretanowe z rozbieranych aut,
pali też tablice rozdzielcze i inne plastiki z tych aut, folie PCW i
wszelkie inne, opony. Drugi (ten od agroturystyki) pali butelki PET,
styropianowe opakowania po produktach, plastikowe naczynia po imprezach...
Tyle.
Możesz mi tlumaczyć.
--
"(...)Zewszad rozlegaly sie surowe upomnienia:Jestes niczym,zapomnij o
sobie,zyj innymi!Gdym moje Ja po raz czwarty napisal,poczulem sie jak
Anteusz ziemi dotykajacy!Grunt odnalazlem pod nogami.Utwierdzic sie w tym
Ja wbrew wszystkiemu,z maximum bezczelnosci.(...)"
Z Gombrowicza :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2008-09-27 10:15:37

Temat: Re: Czym to ludzie nie pala w piecu
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
news:1kdvmg28snx0y.13r5vvv1sjvq4.dlg@40tude.net...
> Dnia Fri, 26 Sep 2008 23:08:13 +0200, Tomek napisał(a):
>
> >> Dnia Thu, 25 Sep 2008 09:17:16 +0200, Mikolaj Rydzewski napisał(a):
> >>
> >>> Witam,
> >>>
> >>> Niemilym zaskoczeniem po przeprowadzce do domku bylo przekonanie sie
> >>> czym sasiedzi pala w swoich kotlach CO. Sino-zolto-czarny dym snujacy
> >>> sie po calej okolicy, o smrodzie nie bede juz mowil.
> >>>
> >>> Czy sa jakies regulacje prawne okreslajace czym wolno palic a czym nie
w
> >>> domowej kotlowni?
> >>
> >> Nie wiem, czy są, bo niby jak komuś udowodnisz, że pali nie tym, czym
> >> trzeba - musiałbyś mieć możliwość w danym momencie kogoś zawiadomić i
ten
> >> ktoś musiałby zaraz przyjechać, no i BYĆ WPUSZCZONYM. Mój sąsiad pali
> >> plastiki i folie jakieś (prowadzi agroturystykę, więc, hmmm, jak 90
procent
> >> tego typu "instytucji" - domowe jadło z Makro, opakowań całe tony) -
robi
> >> to wieczorami, kiedy żadna służba czy coś w tym rodzaju już nie
pracuje,
> >> więc na wezwanie nie przyjedzie i tak. A chmura dioksyn się rozchodzi
po
> >> całej okolicy. I co ja mu będę tłumaczyć, że dioksyny, skoro on chłop
bez
> >> matury i swoje wi.
> >> --
> >> "(...)Zewszad rozlegaly sie surowe upomnienia:Jestes niczym,zapomnij o
> >> sobie,zyj innymi!Gdym moje Ja po raz czwarty napisal,poczulem sie jak
> >> Anteusz ziemi dotykajacy!Grunt odnalazlem pod nogami.Utwierdzic sie w
tym
> >> Ja wbrew wszystkiemu,z maximum bezczelnosci.(...)"
> >> Z Gombrowicza :-)
> > Opakowania produktów jakie sprzedają markety, i nie tylko, robione są z
> > najtańszych surowców. Najtańszy jest papier i polietylen. Przy spaleniu
papier
> > daje mniej szkodliwe spaliny niż drewno opałowe. W przypadku polietylenu
w
> > zasadzie nie można mówić o szkodliwości spalin. Do pewnego momentu
mówiono że
> > nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu. Teraz się okazuje ze w XXI wieku
należy to
> > zmienić i mówić że głupia ekologiczność jest gorsza od faszyzmu.
Dziewczyno!!!
> > Twój sąsiad to mądry facet. Jest większym ekologiem niż Ci się wydaje.
> > Śmieciarka jak do niego przyjedzie to spali paliwo. W spalinach
ciężarówki jest
> > o wiele więcej trujących, rakotwórczych i szkodliwych związków niż z
podobnej
> > ilości spalonych opakowań. I tak się składa że większość nie śmierdzi.
> > Ciężarówka ma tarczę sprzęgła i okładziny hamulcowe z azbestu. Jak
chcesz
> > prowadzić kampanie na rzecz czystej Ziemi to jedź nad Amazonkę, tam
gdzie złoto
> > pozyskują. Rocznie tysiące ton rtęci przedostaje się do Amazonki. Jedź
do Afryki
> > sadzić lasy. Działaj na rzecz budowy elektrowni atomowych zamiast
opalanych
> > kopalinami. Jednostkowe palenie w piecu polietylenem i papierem nie
wpływa na
> > środowisko. A tak przy okazji. Sino żółto czarny dym może być ze
spalania węgla.
>
> Sąsiad I(ten od warsztatu) pali pianki poliuretanowe z rozbieranych aut,
> pali też tablice rozdzielcze i inne plastiki z tych aut, folie PCW i
> wszelkie inne, opony. Drugi (ten od agroturystyki) pali butelki PET,
> styropianowe opakowania po produktach, plastikowe naczynia po imprezach...
> Tyle.
> Możesz mi tlumaczyć.

Ale ja mogę - dioksyny pochodzą (najczęściej) ze spalania tworzyw z
chlorem - np. folie i inne postaci PCW (PCV) czyli polichlorku winylu i
powstają w największej ilości w procesach wysokotemperaturowych (w
spalarniach śmieci) Przydomowe spalanie jest znacznie mniejszym ich
żródłem.
A już PET i inne polimery z tej grupy spalają się na dwutlenek węgla i
wodę (biorąc że są bez farb) - tutaj ważny jest dostęp powietrza - aby czadu
było jak najmniej.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

[szukam] fachowca od remontów [wroc]
Re: garnki
TV LCD 20-22" z mozliwoscia powieszenia na scianie
Ekipa remontowa
Re: garnki

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Wkłady do zniczy...
Naprawa klimy przenośnej - czy to opłacalne?
Prasa do oleju na użytek domowy
Re: Zerowatt zx 33 - instrukcja obslugi
jak dotrzeć do głowicy baterii

zobacz wszyskie »