« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2013-09-02 07:46:35
Temat: Czystość przedślubnaCzyli wiecie, nie wiem kto , jaka jest , czy jesteśmy dopasowani, no po prostu obca
kobieta i teraz noc poślubna.
Czego można się spodziewać, pewnie oazowicze spodziewają się pocałunków, seksu
klasycznego przy przyciemnionym świetle, wzdychów, wzlotów ....ale niestety te
wyobrażenia często są jak Wokulski o Łęckiej, czyli idealizacją z powodu wyparcia
seksualnego, świat powoli zamienia się w świat ideału, ni przypiął ni przyłatał do
naszej świeżo poślubionej Łęckiej.
Pewnie niektórzy myślą że noc poślubna będzie nieudana, bo seksu jak się wypierało
nie da się włączyć nagle i przejść z -wstydliwe na ekstra doznania- .
Pewnie mają racje , ale i bywa i tak że świeżo poślubiona żonka czując się
właścicielem nowo poślubionego oazowicza, nagle zrzuca maskę mdlejącej dziewicy na
słowo penis i wchodzi ofiara do sypialni i oczom jego okzuje się kobieta , ubrana w
skóry z batem w ręku, która tarmosi męża i skacze na nim jak chce lejąc go po tyłku
ile wlezie, a po wielu godzinach na opuchniętego biciem i wykręcaniem oddaje swój
mocz na jego przerażoną twarz. I od teraz tak będzie codziennie bo prawdziwy katolik
się nie rozwodzi:-D
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2013-09-02 08:55:24
Temat: Re: Czystość przedślubnaW dniu 2013-09-02 07:46, Oaza pisze:
> Czyli wiecie, nie wiem kto , jaka jest , czy jesteśmy dopasowani, no po prostu obca
kobieta i teraz noc poślubna.
> Czego można się spodziewać, pewnie oazowicze spodziewają się pocałunków, seksu
klasycznego przy przyciemnionym świetle, wzdychów, wzlotów ....ale niestety te
wyobrażenia często są jak Wokulski o Łęckiej, czyli idealizacją z powodu wyparcia
seksualnego, świat powoli zamienia się w świat ideału, ni przypiął ni przyłatał do
naszej świeżo poślubionej Łęckiej.
> Pewnie niektórzy myślą że noc poślubna będzie nieudana, bo seksu jak się wypierało
nie da się włączyć nagle i przejść z -wstydliwe na ekstra doznania- .
> Pewnie mają racje , ale i bywa i tak że świeżo poślubiona żonka czując się
właścicielem nowo poślubionego oazowicza, nagle zrzuca maskę mdlejącej dziewicy na
słowo penis i wchodzi ofiara do sypialni i oczom jego okzuje się kobieta , ubrana w
skóry z batem w ręku, która tarmosi męża i skacze na nim jak chce lejąc go po tyłku
ile wlezie, a po wielu godzinach na opuchniętego biciem i wykręcaniem oddaje swój
mocz na jego przerażoną twarz. I od teraz tak będzie codziennie bo prawdziwy katolik
się nie rozwodzi:-D
>
prof.dr. lal w nowym fcielenju ? ;>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2013-09-02 09:59:01
Temat: Re: Czystość przedślubnaW dniu 2013-09-02 07:46, Oaza pisze:
> Czyli wiecie, nie wiem kto , jaka jest , czy jesteśmy dopasowani, no po prostu obca
kobieta i teraz noc poślubna.
> Czego można się spodziewać, pewnie oazowicze spodziewają się pocałunków, seksu
klasycznego przy przyciemnionym świetle, wzdychów, wzlotów ....ale niestety te
wyobrażenia często są jak Wokulski o Łęckiej, czyli idealizacją z powodu wyparcia
seksualnego, świat powoli zamienia się w świat ideału, ni przypiął ni przyłatał do
naszej świeżo poślubionej Łęckiej.
> Pewnie niektórzy myślą że noc poślubna będzie nieudana, bo seksu jak się wypierało
nie da się włączyć nagle i przejść z -wstydliwe na ekstra doznania- .
> Pewnie mają racje , ale i bywa i tak że świeżo poślubiona żonka czując się
właścicielem nowo poślubionego oazowicza, nagle zrzuca maskę mdlejącej dziewicy na
słowo penis i wchodzi ofiara do sypialni i oczom jego okzuje się kobieta , ubrana w
skóry z batem w ręku, która tarmosi męża i skacze na nim jak chce lejąc go po tyłku
ile wlezie, a po wielu godzinach na opuchniętego biciem i wykręcaniem oddaje swój
mocz na jego przerażoną twarz. I od teraz tak będzie codziennie bo prawdziwy katolik
się nie rozwodzi:-D
Myślę że mocno teoretyzujesz, w Europie (w krajach katolickich) obyczaje
niesprawdzania "towaru" przed definitywnym zakupem (małżeństwem) już od
dawna nie jest praktykowane.. Natomiast w innych krajach świata, - cóż -
w nich kobieta w małżeństwie jest tylko podmiotem i robi to co jej się
każe.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2013-09-02 15:32:25
Temat: Re: Czystość przedślubnaTrybun nie teroretyzuje, sobie poczytaj w internecie brednie na temat czystości na
stronach różnych oazowiczów, a kończy się takie obwoźne sadomaso zniszczeniem związku
zanim się zaczął.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2013-09-02 17:25:50
Temat: Re: Czystość przedślubnahttp://www.youtube.com/watch?v=zpPMt-KFyHY&feature=y
outube_gdata_player
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2013-09-03 12:22:22
Temat: Re: Czystość przedślubnaJest złem.
Ślub powinien być po seksie, a nie pozwoleniem na seks.
--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. http://ortografia.3-2-1.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2013-09-03 14:33:15
Temat: Re: Czystość przedślubnaDnia Tue, 3 Sep 2013 12:22:22 +0200, Stokrotka napisał(a):
> Jest złem.
> Ślub powinien być po seksie, a nie pozwoleniem na seks.
Racja! - skoro dla Ciebie ślub jest tylko pozwoleniem na seks, no to już
sama musisz sobie z tym poradzic jakoś...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2013-09-03 14:39:34
Temat: Re: Czystość przedślubnaNie ma racje, takie pary to dopiero mają problemy, ale tak to jest jak za
ubezwłasnowolnionych ci z ambony decydują.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2013-09-03 14:51:10
Temat: Re: Czystość przedślubnaDnia Tue, 3 Sep 2013 05:39:34 -0700 (PDT), glob napisał(a):
> Nie ma racje, takie pary to dopiero mają problemy, ale tak to jest jak za
ubezwłasnowolnionych ci z ambony decydują.
Ty jak widać zupełnie nie potrafisz dac sobie rady z tą swoją "wolnością
decyzji", więc to właśnie takim ludziom jak ty szczególnie potrzebna jest
jakaś "ambona", więc nic złego w tym, że jej słuchają, skoro nie potrafią
swym życiem sami pokierować właściwie... Cała reszta radzi sobie doskonale,
im "ambona" z niczym się nie kłóci.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2013-09-03 15:00:37
Temat: Re: Czystość przedślubnaAle właśnie bardzo złego bo seks jest więziotwórczy a kler z ambony uczy tych młodych
dewiacji seksualnej, już na starcie zrywa im więzi potrzebne do rozwoju ich jako
partnerów i te związki kończą się bardzo szybko rozwodem lub terapią gdzie pan
psycholog oficjalnie mówi i przekonuje że seks nie jest szatanem jak uczyło ich zło
ludzkości i żeby pracowali nad rozbudzaniem namiętności żeby mogle wogóle stworzyć
parę, bo ślub to papierek i nie ma żadnej mocy ich uszczęśliwiać.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |