Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Rozwody

Grupy

Szukaj w grupach

 

Rozwody

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 11


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2013-09-02 01:02:01

Temat: Rozwody
Od: LaL <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Ponieważ seksualność jest głównym spoiwem w pierwszym okresie
małżeństwa, to wszelkie zaburzenia pojawiające się w tej materii na
początku mogą okazać się rujnujące i jak pokazuje praktyka, takie są.
Jak ukazują badania amerykańskie, programy (rządowe i kościelene)
abstynencji seksualnej podniosły średnią wieku inicjacji seksualnej, a
odsetek młodzieży szkół średnich współżyjących spadł o nawet 10
punktów procentowych, to jednocześnie w tym samym czasie lawinowo
wzrosła liczba młodych małżeństw chrześcijańskich z poważnymi
względnie trwałymi dysfunkcjami seksualnymi. W niektórych parafiach i
zborach nawet 9 na 10 małżeństw (to jest przecież aż 90%!) cierpi na
zaburzenia seksualne. Tymczasem w środowisku studentów aktywnych
seksualnie problemy tej natury występują z częstością od 7 do 18% a
połowa z nich ma charakter przejściowy. Serwis www.religioustolerance.org
przytacza badania, z których wynika, że liczba rozwodów w środowisku
chrześcijan zaangażowanych religijnie jest ponad 50% większa, niż w
populacji generalnej czy nawet wśród ateistów! Z wszechstronnych badań
seksulogiczno-sądowych wynika, że podstawowym źródłem rozwodów (ponad
70% przypadków) są trudności w pożyciu seksualnym. Takie dane muszą
skłonić do myślenia i działania.

Parafilie jako efekt uboczny przedmałżeńskiej "czystości seksualnej"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2013-09-02 01:18:16

Temat: Rozwody
Od: LaL <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

To oddawna wiadomo że seks jest więziotwórczy i łaczy partnerów i teraz popatrzcie
jak religia katolicka robi dokłanie wszystko aby ludzie byli nieszczęśliwi.
1. Truje że seks jest złem, o wstrzęmięśliwości, w takich związkach niknie miłość a
rodzi się chłód emocjonalny, bo ten seks jest zanegowany, więc nie mogą poczuć się
blisko.
2. To jest jeden z głównych powodów rozkładu małżeństwa, czyli nie ma więzi i badania
pokazują że rozwody , ich epidemia jest ogromnie większa u katolików, przez negowanie
seksu.
3. Kościół a tam są w większości debile, na fakt szkodzenia ludziom swoimi naukami
reguje - zabronić rozwodu.
4. Ta religia na każdej płaszczyźnie tylko ludziom szkodzi, ale jak przyjżycie się
plebsowi, to im bardziej szkodliwe są ich mundrości tym bardziej święte i walczą
fantycznie aby wszystkich unieszczęśliwić i tu już wchodzi cwaniactwo kleru, bo im
bardziej ludzie cierpią, tym bardziej irracjonalni i tym bardziej chcą bozi,
szczęśliwi bozi nie potrzebują. Dlatego prawdziwym celem kościoła jest robić wszystko
aby jak najwięcej ludzi cierpiało bo przyniosą kase.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2013-09-02 01:33:41

Temat: Re: Rozwody
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 1 Sep 2013 16:02:01 -0700 (PDT), LaL napisał(a):

> w tym samym czasie lawinowo
> wzrosła liczba młodych małżeństw chrześcijańskich z poważnymi
> względnie trwałymi dysfunkcjami seksualnymi.
> (...)W niektórych parafiach i
> zborach nawet 9 na 10 małżeństw (to jest przecież aż 90%!) cierpi na
> zaburzenia seksualne. Tymczasem w środowisku studentów aktywnych
> seksualnie problemy tej natury występują z częstością od 7 do 18% a
> połowa z nich ma charakter przejściowy.

Jaaaaaasne, nie ma to jak w celu wykazania kolejnej bezedury porównywać
życie seksualne studentow i małżeństw (tutaj akurat oczywiście
chrześcijańskich, bo dla (skutecznego jak widac) otumanienia takich durniów
jak ty w dane wyjściowe można se wstawić cokolwiek innego, byle pasowało
pod zadaną teoryjkę - wypisz wymaluj doświadczenie radzieckich uczonych z
muchą :-D

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2013-09-02 01:39:58

Temat: Re: Rozwody
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 1 Sep 2013 16:18:16 -0700 (PDT), LaL napisał(a):

> To oddawna wiadomo że seks jest więziotwórczy i łaczy partnerów

Od JAK dawna? - operuj konkretami, co? Bo bez tego uprawiasz zwykłe lanie
wody, coś tam sobie zmyślasz na nieznane tematy, co ci tam ślina na mózg
przyniesie, no i sobie WYOBRAŻASZ związek.
A wystarczy, żebyś tylko posłuchał/poczytał, co prawdziwi LUDZIE mówią o
tym, co ich łączy:
http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5105610

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2013-09-02 01:40:57

Temat: Re: Rozwody
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 2 Sep 2013 01:33:41 +0200, Ikselka napisał(a):

> Dnia Sun, 1 Sep 2013 16:02:01 -0700 (PDT), LaL napisał(a):
>
>> w tym samym czasie lawinowo
>> wzrosła liczba młodych małżeństw chrześcijańskich z poważnymi
>> względnie trwałymi dysfunkcjami seksualnymi.
>> (...)W niektórych parafiach i
>> zborach nawet 9 na 10 małżeństw (to jest przecież aż 90%!) cierpi na
>> zaburzenia seksualne. Tymczasem w środowisku studentów aktywnych
>> seksualnie problemy tej natury występują z częstością od 7 do 18% a
>> połowa z nich ma charakter przejściowy.
>
> Jaaaaaasne, nie ma to jak w celu wykazania kolejnej bezedury porównywać
> życie seksualne studentow i małżeństw (tutaj akurat oczywiście
> chrześcijańskich, bo dla (skutecznego jak widac) otumanienia takich durniów
> jak ty w dane wyjściowe

wejściowe

> można se wstawić cokolwiek innego, byle pasowało
> pod zadaną teoryjkę - wypisz wymaluj doświadczenie radzieckich uczonych z
> muchą :-D

j.w.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2013-09-02 01:58:30

Temat: Re: Rozwody
Od: LaL <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Oddawna, już od powstania psychologii, gdzie zaobserwiwano epidemie nerwic i histeri
u kobiet, które kiedyś bardziej musiały robić z siebie madonne, czyli kastrata.
Ale przed psychologią istniał psychologizm, czyli ludzie myśleli nad przyczynami i
tak masz w religii żydowskiej, całkowity zakaz celibatu, a nawet karanie za nauczanie
w celibacie, każdy wysoki dostojnik sądu czy kapłan mieć żone. Bo abstynęcja
seksualna to doprowadzała do poważnych zaburzeń psychicznych i degeneracji umysłu
itd.
I dlatego żydzi zgodnie z biblią się do tej pory żenią, ich rabini.
Kościół wprowadził celibat wbrew bibli co żydom pejsy na brodach aż poskręcało i
masz odejście żydów z kościoła, a katolicyzm zaczyna ich prześladować i z frustracji
seksualnej mordować wszystkich jak sianokosy.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2013-09-02 02:20:58

Temat: Re: Rozwody
Od: LaL <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Później masz to samo z Protestantami , oni też się żenią, bo w bibli jest zakaz
celibatu, a kler z powodu wstrzemięźliwości tak się zdegenerował, że stali się
odrażającymi zboczeńcami i tu protestanci zaprotesowali by wrócić do korzeni, czy tak
jak w bibli żona, dzieci, bo obecna sytułacja powoduje że zboczeniec zboczeńca
zboczeńcem pogania. / coś nowego?/ .
Wiadomo jak paranoiczny kler zaregował -inkwizycja i wszystkich wybić, a kobiety na
stos, bo chodzi i mu fujarę pobudza, a on chce czystości, im więcej czystości chce
tym te kobiety w jego oczach bardziej jakieś prowokujące seksem, tak więc całe
miasteczka kobiet na stos, rośnie paranoja .
Tak więc oddawna wiadomo jak kler swoją nauką szkodzi.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2013-09-02 03:29:18

Temat: Re: Rozwody
Od: LaL <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora



O seksie w związku mówi Wiesław Sokoluk, pedagog i seksuolog.

Przez wiele lat prowadził terapię czynnościowych zaburzeń seksualnych oraz terapię
par. Specjalizuje się w seksuologii rozwojowej. Zajmował się problemem edukacji
seksualnej i profilaktyką HIV/AIDS. Jest członkiem Polskiego Towarzystwa
Seksuologicznego.


Seks spełnia dwie funkcje: prokreacyjną i więziotwórczą. U człowieka one się
rozdzieliły. Szczególnie na początku związku udany seks wiąże ludzi, daje im dobrą
energię i motywuje ich, by dbali też o inne obszary wzajemnych relacji.

- Co takiego jest więziotwórczego w seksie?
- Gratyfikacja. Są dwie przyjemności, które można mieć szybko w życiu: narkotyki i
seks. Z tym, że seks nas nie oszukuje, jeśli my go nie oszukujemy. Może dać nam
frajdę do końca naszych dni. Natomiast narkotyki nas oszukują.

- Czy ta gratyfikacja możliwa jest tylko wtedy, gdy jesteśmy ze sobą blisko?
- Można ją mieć również bez związku uczuciowego. Ale w dobrych związkach seks daje
nie tylko gratyfikację zmysłową, lecz także parę innych ważnych rzeczy: wzajemną
troskę, czułość i opiekę, poczucie przynależności, rozwiązanie egzystencjalnego
problemu samotności.

Podczas szczytowania kobieta oddycha szybciej, puls dochodzi nawet do 180 uderzeń na
minutę, grupa mięśni położonych na wysokości jednej trzeciej długości pochwy kurczy
się rytmicznie, wywołując bardzo przyjemne odczucia. Doznania są tak silne, że zapis
EEG wykazuje duże podobieństwo do zapisu EEG w czasie ataku padaczki.

Problem jednak w tym, że jedna piąta kobiet orgazm przeżywa rzadko, a jedna dziesiąta
wcale lub prawie wcale. Większość kobiet jest zdolnych do podniecenia, ale do
szczytowania nie dochodzi. Tymczasem zadowolenie z seksu jest bardzo ważnym elementem
każdego związku. Nie tylko rozładowuje napięcie seksualne i odpręża, udany seks jest
przede wszystkim więziotwórczy. Kiedy nie dochodzi do orgazmu, nie tylko kobieta jest
rozczarowana, ale też jej partner, który zastanawia się, co robi źle, czy jest
wystarczająco dobrym kochankiem.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2013-09-02 05:16:36

Temat: Re: Rozwody
Od: LaL <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

http://www.dobra-rada.pl/rola-stosunku-seksualnego-w
-zwiazku_904

Na każdej stronie znajdziesz role seksu jako wieziotwórczą. Nauka kler niszczy
związki , bo seks u kleru to reprodukcja jedynie, jesteś przedmiotem który ma pluć
niemowlakami, kombajnem do dzieci, całkowita nihilizacja wartości podmiotowych
człowieka. Nauka kleru jest w nauce uważana za dewiacje seksualną, bo uczą jak
zniszczyć związek zrywając więź seksualną czyli jak zniszczyć miłość.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2013-09-02 21:10:42

Temat: Re: Rozwody
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 1 Sep 2013 18:29:18 -0700 (PDT), LaL napisał(a):

> Kiedy nie dochodzi do orgazmu, nie tylko kobieta jest rozczarowana, ale też jej
partner, który zastanawia się, co robi źle, czy jest wystarczająco dobrym kochankiem.

Zatem najtrwalszymi związkami (wg twojego durnego kryterium "udanego
seksu") powinny być te "wakacyjne" :->

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Szukam ateistki, a się Cbnet dziwił dlaczego parzą mnie katoliczki.
Wiara tylko dla plebsu.
anty- ghost
Katolicka "mądrość"
Syndrom Madonny i Ladacznicy już 60% polaków

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »