Data: 2005-09-09 16:11:34
Temat: Re: Czytaliście?
Od: "Amnesiak" <a...@T...interia.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "xhy" <x...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dfs34i$ils$1@news.onet.pl...
> Moim zdaniem nie można nic stwierdzić na podstwie jej
> odpowiedzi lub każdy
> może sobie zinterpretować ją na swój sposób.
Toteż ja nie stawiam żadnej tezy na podstawie tej
wypowiedzi.
> Gdyby pewnie i szybko
> odpowiedziala, to twoja wiedza na temat winy uległa by
> zmianie? Mam
> nadzieję, że nie.
Na temat winy - nie. Gdyby odpowiedziała pewnie i szybko, to
pewnie w ogóle bym nie zwrócił na to uwagi. A że nie
odpowiedziała tak, to wzbudziła pewne moje... - powiedzmy -
zainteresowanie.
> Ci, którzy znali AS z
>> wcześniejszej działalności, stanęli w obliczu
>> konieczności
>> redukcji sporego dysonansu. Sądzę, że większość z nich
>> nie
>> dałaby wiary w pedofilię Samsona, gdyby nie wyjątkowa w
>> swojej zasadniczości deklaracja prokuratury o absolutnie
>> bezspornych i oczywistych dowodach obciążających
>> psychologa,
>> a także jego przyznaniu się do winy.
>
> Czy jego przyznanie się do winy nie mialo tu największego
> znaczenia?
Bardzo szybko jego adwokat podważył tę informację o
przyznaniu się i cała sprawa zaczęła się opierać na
"oczywistych dowodach" prokuratury.
> O ile wiem odwołał poprzednie zeznania a to róznica. Mógł
> to zrobić za
> namową obrony z powodów, o których napisałaś. Proces może
> być tylko
> poszlakowy bo przecież nikt go nie przylapal. A worki ze
> zdjęciami? To już
> nie takie duże przestępstwo jak fizyczne molestowanie.
Bez przesady. Z wypowiedzi przedstawicieli prokuratury
wynikało, że mają niezbite dowody, a nie poszlaki. Nikt nie
musiał go przyłapywać: mogły to być "oczywiste" zdjęcia,
zeznania świadków. Czy prokuratura zdobyła to? Możliwe. Ale
ten nagły przypływ ostrożności skłania mnie do pewnego
sceptycyzmu. Zauważ, że przy "żelaznych" dowodach obrona
raczej rzadko gra na uniewinnienie.
> I - w związku z
>> tym - pytanie za 10 pkt.: jak 'opinia publiczna'
>> zareagowałaby na oskarżenie AS, gdyby prokuratura *od
>> samego
>> początku* składała deklaracje *zgodne z prawdą*?
>
> Czemu zakładasz matactwo prokuratury?x
Jeśli już, to nie matactwo, ale efekciarstwo sprzed
kilkunastu miesięcy.
A.
|