Data: 2007-01-09 10:26:54
Temat: Re: DDM Clinique
Od: Lia <i...@p...org>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2007-01-09 11:13:10 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Gosia Plitmik* skreślił te oto słowa:
> Wyszukałam sobie, ze w/w jest jednym z najlepszych nawilzaczy do twarzy.
> Dokupiłam tonik mild i...twarz mnie piecze i pali. Mam wrazliwa skóre,
> ale chyba nie az tak. Ma ktos doświadczenie z tymi kosmetykami?
> Zastanawiam się, czy może tomiec zwiazek z kwasem glikolowym na którym
> byłam, ale z drugiej strony inne kosmetyki sa oki. Wkurzona jestem, bo
> połakomiłam sie na 200 ml;-(
Jesli to Cie pocieszy, po jakims czasie pieczenie mija. To dosc czesty
objaw przy tym toniku, choc de facto nie do konca to jest tonik, znaczy nie
tonizuje, a raczej "rozpuszcza" naskorek (słowo "exfoliating" nie jest bez
znaczenia). I stad trzecim koniecznym krokiem jest DDM.
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@j...org
It's life's illusions I recall. I really don't know life at all.
|