Data: 2005-04-15 21:55:22
Temat: Re: DEREŃ JADALNY-"Cornelian Cherry Dogwood
Od: "komix" <komix#@pf.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Po trzecie: podejrzewam, ze to ja predzej moge
> sobie zamowic ukrainskiego derenia pod amerykanska nazwo niz Ty
> sciagniesz derenia z Kijowa. Zakladamy sie?
>
Nie zakladam sie, bo jest takie powiedzenie o dwóch zakladajacych sie...:)
Spróbuje sciagnc cos z Kijowa bez zakladów, bo przyznam, ze derenia nie mam
mimo, ze korzystam z jego dobrodziejstw od wielu, wielu lat - zbieram owoce
w Lazienkach, Wilanowie i jeszcze kilku miejscach. Sadze, ze szanse mam bo
moja firma zalozyla oddzial w Kijowie i jak bede mial okazje to napewno o
dereniu nie zapomne:) Naraze sie tez i zapodam tamtejszym, ze wole sadzonki
derenia niz "miedowa z piercem":)
PS
Jak kupilem dzialke to 5 pierwszych sadzonek to byl wlasnie deren jadalny.
Niestety zaden nie obudzil sie u mnie z letargu zimowego nabytego w
szkólce:(
--
Pozdrawiam
komix
|