Data: 2002-12-03 12:31:36
Temat: Re: DIETA-SIŁOWNIA
Od: "Jan Werbiński" <j...@p...zgora.sdi.tpnet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:6aec.00000406.3dea84db@newsgate.onet.pl...
> Nie zgodze sie. Na typowej diecie (50-60% wegla, 30% bialka a reszta
kalorii z
> tluszczu) nie zrobisz zachodzacego w tym samym momencie efektu spalania
> tluszczu i przyrostu masy. To jest mozliwe tylko na dietach tluszczowych.
> Dokladnie dlaczego tego Ci nie powiem ale patrzac na moja "kariere"
> kulturystyczna moge smialo stwierdzic, ze dziala.
Nie do końca. Początkujący na prawie każdej w miarę zbilansowanej,
zawierającej odp. ilość białka i kalorii diecie będzie miał jednocześnie
przyrost masy mięśn i utratę tłuszczu ale to dotyczy tylko początkujących.
Bardziej zaawansowani muszą włożyć więcej wysiłku aby nie stracić wraz z
tłuszczem tego, co osiągnęli.
Mam wrazenie, że już o tym pisałem...
>
> > Z tego, co piszą to koksiarzy i naturalnych. Zauważ, że np 170 g białka
(w
> > moim przypadku) można dostarczyć bez większego problemu i nie używając
> > zadnych odżywek.
>
>
> I tu jest swinstwo ze strony czasopism. Nie pisza niestety prawdy:-(
Czytalem
> kiedys ambitnie kazda pozycje ale wkurzylem sie na dwulicowosc i
oszukiwanie
> dzieciakow, ktorzy chca przypakowac(czytaj:przestac wygladac jak
wieszaki;-))i
> robia to co napisane jest we Flexach, Muscleach itp. Efektem jest czesto
> przetrenowanie i rzucenie silowni lub koksowanie.
To nie tylko wina czasopism ale także głupoty tych dzieciaków. Jest wiele
sposobów na osiągnięcie celu a oni wybierają najkrótszy nie licząc się z
konsekwencjami. w ww czasopismach są też opisane naturalne metody. Wybór
należy do czytającego. Nie lubię napakowanych w ciągu roku czy pół
cwaniaczków barowych i dlatego wcale mi ich nie żal kiedy widzę jak marnie
kończą.
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Strona domowa http://pa54.zgora.sdi.tpnet.pl/jw/
Nasza sieć http://pa54.zgora.sdi.tpnet.pl/
|