« poprzedni wątek | następny wątek » |
131. Data: 2003-11-02 20:10:06
Temat: Re: [DO] Praca mgrskakc <c...@v...net> napisał(a):
> Zakochany w sobie jestes do granic absurdu,
> a zachowujesz sie jak pospolity prostaczyna.
> kc
ee tam, czy aby Ty nie masz na to monopolu?
Pow. stwierdzenie do Ciebie jak do nikogo innego pasuje:DDDDD
Pozdrawiam,
Adam Il.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
132. Data: 2003-11-02 20:10:37
Temat: Re: [DO] Praca mgrska
> Za to osobiście znam osoby żywiące się jedynie pokarmem roślinnym.
> Żyją, są zdrowe, IMHO ładne.
> Nie muszę o nich czytać więc linków nie będzie.
tym lepiej dla nich :)
> Za to nie znam, ani nie spotkałam nawet tu na grupie ŻADNEJ osoby żywiącej
> się wyłącznie mięsem.
nie mowilem o uczestnikach tej grupy , mowilem o eskimosach zyjacych w
tardycyjnych (dla nich) warunkach.
> Nie znam tez żadnego zwierzęcia, które tak by się odżywiało. Klasyczne
> drapieżniki uzupełniają swą dietę jeśli już nie skubiąc "trawkę", to
> wyjadając zawartość jelit swych roślinożernych ofiar i tym sposobem
> uzupełniając dietę w składniki roślinne.
no to znaczy tylko ze nie masz/ nie mialas zadnego kota w domu. Kotowate
(rowniez rodzina psow) podskubuja trawe, nie w celu "uzupelnienia diety" jak
twierdzisz, ale w bardzo prozaicznym celu "zwrocenia" siersci, ktora dostaje
sie im do przewodu pokarmowego w czasie bardzo dlugich toalet ktorych
dokonuja jezykiem. A siersci ich przewod pokarmowy nie trawi, to zdolnosc
maja tylko niektorzy padlinozercy.
Rezultat tego czyszczenia jest doskonale widoczny (trzeba to sprzatnac :( ),
trawa NIE STRAWIONA jest wymieszana z sierscia. Jezeli kot domowy nie
wyjdzie od czasu do czasu na "pastwisko" to zacznie podzerac kwiatki w domu,
albo wyladuje u weterynarza.
> Tak np. robią wszystkie kotowate. Widziałam to nawet na filmie, ale nie
będę
> opisywać, bo ohydne z punktu widzenia "człowieka higienicznego". :-)
podskubywanie przez koty trawy jest ohydne?!
Jurek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
133. Data: 2003-11-02 20:11:21
Temat: Re: [DO] Praca mgrskakc <c...@v...net> napisał(a):
>
> Jak to milo poczytac jak oszolomstwo dyskusje prowadzi.
> kc
Po co czytasz w kółko swoje dyskusje?
Poczytaj inne...
Pozdrawiam,
Adam Il.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
134. Data: 2003-11-02 20:15:25
Temat: Re: [DO] Praca mgrskajurek <g...@o...pl> napisał(a):
>
> > hehe a optymalni twierdzą, że DO pomaga na wszystko, więc jeśli to prawda
> to
> > zastanawiam się, jak Jurek się zachowywał przed DO :DDDD
> >
> nie martw sie o optymalnych, martw sie o siebie (koniecznie!!!)
Ja się martwię o siebie, o Ciebie w żadnym wypadku...
Jedynie zastanawia mnie to co napisałem, a Ty nie interesuj się czym ja się
martwię, bo poradzę sobie lepiej niż Ty.
EOT EOT EOT EOT EOT EOT EOT EOT EOT EOT EOT EOT EOT EOT EOT EOT EOT EOT
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
135. Data: 2003-11-02 20:16:28
Temat: Re: [DO] Praca mgrskaUżytkownik "jurek" <g...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bo3gmb$2nh$1@inews.gazeta.pl...
> otoz ta moja historyjka nie pochodzi z kolorowego pisma.
W żadnym razie nie podejrzewałem że tak było. Te końcowe "podsumowanie" nie
było skierowane do Ciebie jako do Ciebie, tylko "ogólnie" do czytających.
> Zagalopowalem sie tym "wylacznie " co do miesa , bo w/w eskimosci
> spozywali rowniez jagody zbierane w cieplejszym okresie(bardzo krotkim na
> polnocy kontynentu amerykanskiego) i konserwowanym w wielorybim tranie,
> ale jak podal autor byly to "..niewielkie ilosci...".
Człowiek jest w stanie przystosować się do każdych warunków. I niewątpliwie
co inne jest potrzebne do zdrowia eskimosom, a co innego np. hindusom.
Tak czy inaczej każda dieta wymaga kompleksowego przebadania, zanim zostanie
"oficjalnie" uznana za bezpieczną. Jeden człowiek nie wystarczy - na to
niestety też jest wiele "historyjek". :-(
A to że nikt się tym nie zainteresował? Cóż... Naukowcy też mają swoje
zainteresowania, a czas i finanse z gumy nie są. Gdyby naukowcy mieli
zajmować się natychmiast wszystkim co "zapowiada się interesująco" to bardzo
szybko - w przeciągu TYGODNI - skończyłyby im się zasoby. No i nic ciekawego
zapewne do końca by nie przebadali.
A swoją drogą trochę to dziwne: jakaś grenlandzka uczelnia powinna się chyba
tą dietą zainteresować. :-(
---
Pozdrawiam
Rukasu
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
136. Data: 2003-11-02 20:24:01
Temat: Re: [DO] Praca mgrska
> Dumny w przeciwieństwie do Ciebie jestem z wielu rzeczy, a m.in. z tego,
że
> nie ulegam oszołomom:DDD
nie ulegaj !!!!!!!!!!!! plus jeszcze cale mnostwo ! bo dopiero bylby wstyd.
a powtarzanie w kolko tych samych epitetow jest tylko dowodem na
nieskutecznosc diety marchewkowej
Jurek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
137. Data: 2003-11-02 20:27:35
Temat: Re: [DO] Praca mgrska
> Ja się martwię o siebie, o Ciebie w żadnym wypadku...
kamien spadl mi z serca!
> Jedynie zastanawia mnie to co napisałem,
a to jest bardzo ciekawe zdania , "psy" mieli by co studiowac :))))))
> a Ty nie interesuj się czym ja się
> martwię, bo poradzę sobie lepiej niż Ty.
czy to nie Ty mowiles cos o ograniczeniu intelektualnym wierzacych w cos?
> EOT EOT EOT EOT EOT EOT EOT EOT EOT EOT EOT EOT EOT EOT EOT EOT EOT EOT
nie zaluj sobie , jeszcze kilka linijek :)))))))
Jurek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
138. Data: 2003-11-02 20:27:43
Temat: Re: [DO] Praca mgrskano panowie harcownicy - moglibyście oszczędzać czas na osobiste potyczki,
miejcie litość dla tych co się chcą na tej grupie czegos dowiedzieć,
mam nadzieję że z tego wyrośniecie.
pozdrowienia Ali
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
139. Data: 2003-11-02 20:35:45
Temat: Re: [DO] Praca mgrskaslawek w wiadomości news:bo0rel$8kg$1@inews.gazeta.pl pisze:
> No wszystko pięknie tylko zapomniałaś podać jakie sa stężenia dioksyn
> w naturalnych pokarmach ;))), a i może podasz coś o akryloamidach
> powstających przy podgrzewaniu weglowodanów ;))))
Bialek i weglowodanow. Podobno akryloamid nie jest tak rakotworczy, jak
niedawno sadzono.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
140. Data: 2003-11-02 20:37:12
Temat: Re: [DO] Praca mgrska
> A swoją drogą trochę to dziwne: jakaś grenlandzka uczelnia powinna się
chyba
> tą dietą zainteresować. :-(
>
napewno, ale czy tylko grenlandzka?
ale mistrz 8DDDDDDD w swojej swiatlosci ;))))) mowi o dwoch dietach
nieszkodliwych dla czlowieka (optymalna i japonska), a najczesciej
powtarzanym "sloganem" przy mowieniu o dietach jest haslo : nie mieszac
energi (ich zrodel). Moje techniczne wyksztalcenie podpowiada mi ze to nie
jest bez sensu. Eskimosi "jada" na tluszczu, a japonczycy(w coraz mniejszym
stopniu) na weglowodanach z ryzu-w uproszczeniu. I przy scislym
przestrzeganiu swoich "tradycyjnych" diet obie te grupy mialy sie dobrze.
Jurek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |