Strona główna Grupy pl.misc.dieta [DO] Praca mgrska

Grupy

Szukaj w grupach

 

[DO] Praca mgrska

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 247


« poprzedni wątek następny wątek »

141. Data: 2003-11-02 20:44:10

Temat: Re: [DO] Praca mgrska
Od: Marcin 'Cooler' Kuliński <m...@p...gazeta.blah> szukaj wiadomości tego autora

slawek w wiadomości news:bo1ek7$5pb$1@inews.gazeta.pl pisze:

> e tam akryloamidy powstają tez w warzywach gotowanych na parze , a
> takie zdrowe miały być ;)))

Podasz linka do zrodla tej informacji?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


142. Data: 2003-11-02 21:33:55

Temat: Re: [DO] Praca mgrska
Od: c...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora

>
> Użytkownik "Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.blah>
> napisał w wiadomości news:bntmie$apn$1@inews.gazeta.pl...
> > slawek w wiadomości news:bntl0a$5eo$1@inews.gazeta.pl pisze:
> >
> > > Z autopsji ;)))
> >
> > No tak. Z autopsji wychodzi Ci rowniez, ze wszyscy Polacy sa na diecie
> > Kwasniewskiego?
> >
>
> Nie ;))))) tylko nieliczni , a ilu jest wegetarian ??
>
> Slawek
>
A ilu jest wegetarian,nie jedzacych produktow zwierzecych?
kc


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


143. Data: 2003-11-03 00:25:00

Temat: Re: [DO] Praca mgrska
Od: Leszek Serdyński <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Rukasu" <r...@a...net> napisał w wiadomości
news:bo2vfe$1jhe$1@foka.aster.pl...
>
> Hm? Przyjmijmy że 6-węglowy mol cukru to 180 gram, a 1 gram dostarcza 4
kJ.
> Z kolei 51-węglowy mol tłuszczu to 806 gram, a 1 gram dostarcza 9 kJ
> (pamiętaj że to wciąż te faworyzujące tłuszcz założenia)! Czyli
przeliczając
> na jednostkę "molo-węglową" mamy:
>
> 1 molo-węgiel z cukru to 120 kJ, zaś 1 molo-węgiel z tłuszczu to 142 kJ.
> Różnica ledwie 18%,

Przeliczając to dalej (nie mam już czasu powtarzać Twoich wyliczeń), to z
węglowodanów na uzyskanie tej samej ilości energii (np. 1000kcal)
produkujesz o ok. 15% wiecej CO2.
To nie jest mało! To jest wieksze o 15% zakwaszenie krwi. Musisz to
zbuforować odpowiednią ilością kationów.
Ale to nie wszystko.
Optymalni mają mniejsze SPM (z różnych oszczędności) o około 30-40%. To daje
pokaźne zmniejszenie produkcji, a w związku z tym stężenia CO2 we krwi,
zmniejszenie zapotrzebowania na związki buforujące. Sumarycznie więc
optymalni produkują połowę CO2 w stosunku do węglowodanowców.

przy czym przy dokładniejszym liczeniu różnica ta w
> sposób wyraźny zanika!

Ja myślę, że wzrasta.

>
> W żadnym więc razie nie masz z tłuszczu dwa razy więcej energi!!!

Chciałeś napisać "... w przeliczeniu na mol CO2"

Sumarycznie jednak masz!

Na dodatek badania
> których naprawdę nie ma sensu i sposobu podważać (nawet Harper się z nimi
> zgodzi) wykazały wyraźnie że swoiście dynamiczne działanie tłuszczu jest
> większe niż swoiście dynamiczne działanie węglowodorów, tzn. znacznie
więcej
> energii jest "rozpraszanej" i "traconej" przy spalaniu tłuszczu, niż przy
> spalaniu cukrów.

Żadne "znacznie więcej".
Przy utlenianiu glukozy zamianie na ATP ulega 41,7% energii, a przy
utlenianiu palmitynianu 40% energii. Biorąc pod uwagę to, że optymalni mają
mniejszy SPM, to wytworzenie trochę wiecej energii cieplnej jest korzystne
dla ogrzania organizmu.

>
> > no właśnie czyli jedząc węglowodany jako główny substrat energetyczny
> > wprowadzasz oprócz związków energetycznych już na samym początku śmieci
z
> > których nie można pozyskać energii a trzeba to wydalić
>
> Wysuwasz niewłaściwe wnioski. "Dodatkowo" wprowadzam tylko tlen, a ten
> śmieciem nie jest.

Niestety tlen jest ŚMIECIEM, koniecznym ale jest. Powinno się go wprowadzać
jak najmniej do organizmu. Około 5% tlenu wprowadzonego do organizmu
zamienia się w wolne rodniki tlenowe.

Dzięki niemu mniej się muszę natomiast naoodychać (sic!),

Oddychać i tak musisz, bo musisz wydalić CO2. Wiecej wydalasz CO2 na diecie
węglowodanowej, więc więcej oddychasz. Tracisz więc więcej energii na
RESPIRACJĘ I TERMOGENEZĘ !!!

> a więc TRACĘ MNIEJ ENERGII NA RESPIRACJĘ I TERMOGENEZĘ!!!
>
>
> I wiesz co jeszcze? Mamy święta. Miałem ostatnio okazję przekonać się na
> własne oczy, jak bardzo ta "czysta energia" osmala nagrobki. :-(

A gdybyś tak palił kostkami cukru?

>
> > jak już tłumaczyłem diabeł tkwi w szczególach , organizm nie będzie
spalał
> > takiej samej ilości węglowodanów co tłuszczy , więc tej "brudnej "
energii
> > po prostu będzie mniej :))) gdy spalisz mniejszą ilość tłuszczu
>
> Będzie jej mniej więcej tyle samo. Uwierz mi: wiem co liczę (zresztą
> wszystkie moje wyliczenia i równania możesz sprawdzić). :-)

Chyba jednak do końca nie wiesz co liczysz. Policz np. ile ja potrzebuję
kcal? wzrost 170 cm.
B=40
T= Bx3=120
W=60
B+W=100 100x4=400
120x9=1080 1080+400 = ~1500 kcal.

Węglowodanowiec potrzebuje około 2500 kcal.

Czujesz tego blusa?

Pozdrawiam
Leszek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


144. Data: 2003-11-03 00:31:12

Temat: Re: [DO] Praca mgrska
Od: Marcin 'Cooler' Kuliński <m...@p...gazeta.blah> szukaj wiadomości tego autora

>> Z twoich wypowiedzi mozna wywnioskowac ze jestes "najmadrzejszy z
>> calej wsi", ciekaw jestem czy nie jest to antidotum na "sukcesy" w
>> pracy zawodowej? Bo z zywymi studentami troche trudnie niz z
>> komputerowymi.

Nic podobnego. Wsrod zywych studentow nigdy nie spotkalem osoby z tak
zabetonowanym mozgiem.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


145. Data: 2003-11-03 06:39:55

Temat: Re: [DO] Praca mgrska
Od: "Rukasu" <r...@a...net> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.blah> napisał
w wiadomości news:bo47gd$lt0$1@inews.gazeta.pl...

> Nic podobnego. Wsrod zywych studentow nigdy nie spotkalem osoby z tak
> zabetonowanym mozgiem.

Swoją drogą zazdroszczę: ja niestety spotkałem nieraz. :-(((

Najbardziej mnie dobija jak ta sama osoba pyta po raz dziesiąty (DOSŁOWNIE!)
jak przeliczać hektopaskale na megapaskale. :-(((((

...a potem taki/taka ma dostać tytuł inżyniera! :-(((((((

--
Pozdrawiam
Rukasu


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


146. Data: 2003-11-03 07:19:36

Temat: Re: [DO] Praca mgrska [OT]
Od: Marcin 'Cooler' Kuliński <m...@p...gazeta.blah> szukaj wiadomości tego autora

Rukasu w wiadomości news:bo4t6h$2c3k$1@foka.aster.pl pisze:

> Najbardziej mnie dobija jak ta sama osoba pyta po raz dziesiąty
> (DOSŁOWNIE!) jak przeliczać hektopaskale na megapaskale. :-(((((

No to faktycznie kanal. Wpolczuje :/

> ...a potem taki/taka ma dostać tytuł inżyniera! :-(((((((

Wiesz, nie musi. Jakies tam pole manewru masz przeciez :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


147. Data: 2003-11-03 08:05:32

Temat: Re: [DO] Praca mgrska
Od: "jurek" <g...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


> Nic podobnego. Wsrod zywych studentow nigdy nie spotkalem osoby z tak
> zabetonowanym mozgiem.
>

kazdy ma swoj "beton" ja mam opty, a Ty "wege", bo oczywiscie masz cala mase
niezaleznych badan ktore bezstronnie potwierdzaja wyzszosc "wege" nad
wszystkimi innymi sposobami odzywiania sie , i jest onaoczywiscie(dieta
wege) bez jakich kolwiek skutkow ubocznych/toksycznych dla organizmu
ludzkiego.


Jurek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


148. Data: 2003-11-03 09:43:05

Temat: Re: [DO] Praca mgrska
Od: "Sowa" <m...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "jurek" <g...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bo3fik$s1u$1@inews.gazeta.pl...

> alez tak jest i nie o to mi chodzi, pragne Ci "podsunac" idee ze zjadacz
> miesa (w moim przypadku jest tego ilosciowo niewiele mimo ze jestem na DO)
> jest tak samo narazony na kocentrowanie tego paskudztwa, jak wegetarianin
> ktory miesa nie dotyka, a to z tej prostej przyczyna ze nie wszystko
> "rozlozy" nasze slonko , bo skoro w/w krowa zdazy zjesc zielenine zanim
> dobroczynna akcja slonka zrobi swoje (i koncentrowac TCDD) to wegetarianin
> tez "zdazy" zjesc "swoja doze" TCDD, jest oczywiste ze uniknie
> posrednika(w/w krowa)

Wiesz co, normalnie ręce mi opadły.
Więc jeszcze raz polecam google. Znajdź choćby mały fragment potwierdzający
Twoją teorię, która IMHO jest błędna, bo nie uwzględnia podawanych faktów a
opiera się jedynie o pobożne życzenia.

> wieksza (objetosciowo i wagowo) ilosc pokarmu konsumowanego przez
wegetarian
> (np.) niczego tu nie zmienia,

Mogę pisać jedynie to co znam z autopsji. Nie mam pojęcia skąd wziął się
mit, jakoby wegetarianie jadali jakieś koszmarne ilości jedzenia. Ja jem
tyle co wcześniej, a nawet trochę mniej ze względu na trochę inne podejście
do jedzenia teraz .

po prostu koncentrują swoja dozę TCDD bez
> "posrednikow".
BINGO - i ta doza jest mniejsza niż w wypadku pożerania "pośredników".
Jeśli zjesz mój obiad, to zjesz o wiele mniej dioksyn, niż gdybyś zjadł
kawałek mnie. (bez urazy, o nic nie oskarżam, tylko próbuję wytłumaczyć)

> > Na tym polega kumulowanie się toksyn w górę łańcucha pokarmowego.
> > Z tego między innymi powodu, tak niepopularne jest jedzenie
drapieżników -
> > nie bez powodu ich mięso (jak i świnina) uznawane jest w wielu kulturach
> za
> > "nieczyste".
>
> moze nie dorzucajmy watkow wiary czy kultura bo "atmosfera" moze sie
> zagescic :(

Jeszcze bardziej? Niemożliwe. ;-)
Warto jednak czasami zastanowić się skąd te zasady się wzięły. Na jakim
gruncie i doświadczeniach wyrosły.
Po sprawdzeniu ich "szkiełkiem i okiem" najczęściej okazują się bardzo
trafne, dostosowane do warunków w jakich dana wiara sięrozwijała i chroniące
ludzi.
Nie zastanawiał Cię nigdy fakt, że masowe ignorowanie praktyk religijnych,
jakoś dziwnie zbiega się z czasem, gdy liczba ludzi otyłych po raz pierwszy
w historii zrównała się z liczba ludzi głodujących na świecie?

> A poza tym nie zapominaj o ilosciach pokarmu
> zuzywanych przez miesozercow(wylacznie) i przez roslinozercow(wylacznie)

I o to chodzi, zjadając mięso, zjada się pośrednio wszystko to, co zjadło to
zwierzę.

Sowa


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


149. Data: 2003-11-03 10:15:56

Temat: Re: [DO] Praca mgrska
Od: "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Sowa" <m...@b...pl> napisał w wiadomości
news:bo57v9$o50$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "jurek" <g...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:bo3fik$s1u$1@inews.gazeta.pl...

> I o to chodzi, zjadając mięso, zjada się pośrednio wszystko to, co zjadło
to
> zwierzę.

Jest tu pewna niekonsekwencja.
Uważasz, że u człowieka żywiącego się roślinami substancje trujące się nie
odkładają,
a u zwierzęcia żywiącego się także roślinami - się odkładają. (?)

Krystyna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


150. Data: 2003-11-03 10:54:00

Temat: Re: [DO] Praca mgrska
Od: "slawek" <slawekopty(usun)@gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:bo59st$pid$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Sowa" <m...@b...pl> napisał w wiadomości
> news:bo57v9$o50$1@inews.gazeta.pl...
> >
> > Użytkownik "jurek" <g...@o...pl> napisał w wiadomości
> > news:bo3fik$s1u$1@inews.gazeta.pl...
>
> > I o to chodzi, zjadając mięso, zjada się pośrednio wszystko to, co
zjadło
> to
> > zwierzę.
>
> Jest tu pewna niekonsekwencja.
> Uważasz, że u człowieka żywiącego się roślinami substancje trujące się
nie
> odkładają,
> a u zwierzęcia żywiącego się także roślinami - się odkładają. (?)
>
> Krystyna
>

Jest jeszcze jeden aspekt zarówno zwierzę jak i człowiek ma mechanizmy
oczyszczania się z toksyn zawartych w pokarmie , zjadając zwierzę zjadamy
już pokarm częściowo oczyszczony.

Slawek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 14 . [ 15 ] . 16 ... 25


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

cholesterol a dlugowiecznosc (ang)
Indeks glikemiczny
Puszyści żyją dłużej
Tabela utraty kalorii wg. sportów
dot. netykiety - ktos przypomni?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Prasa do oleju na domowy użytek
niedobory skł. mineralnych a alergie skórne
Sekret Odchudzania z Pasją
Darmowe Mp3 Discopolo 2015 i premiery
Re: Solution Manual Switching and Finite Automata Theory, 3rd Ed by Kohavi, K. Jha

zobacz wszyskie »