Strona główna Grupy pl.misc.dieta [DO] Praca mgrska

Grupy

Szukaj w grupach

 

[DO] Praca mgrska

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 247


« poprzedni wątek następny wątek »

31. Data: 2003-11-01 13:24:32

Temat: Re: [DO] Praca mgrska
Od: "jurek" <g...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


> proponuję nawiedzonym optymalnym i nie tylko przeczytanie w "OPTY" 08/03
> tekstu Wojciecha Kudera "O optymalnych" zacytuję fragment:
>
> "...Patrząc z boku na nas optymalnych, to wcale się nie dziwię, że
niektórzy
> nazywają nas sektą lub podobnie. Większość optymalnych zachowuje się jakby
> byli po praniu mózgu. Brak zdrowego rozsądku, ślepo zaczynają wierzyć w
> autorytety i co gorsza w żółtka. Jak wiemy "wiara ogłupia ludzi". Jakby
tego
> było mało nie przyjmują krytycznych uwag lub udają, że ich nie słyszą..."
>
> http://arkadia.akcja.pl/odoplus/gazeta/opty015-2003-
08-sierpien.zip
>

przyganiala motyka .... itd. opinia ktora akurat Ci pasuje jest "wiarygodna"
a kazda inna to mitologia albo gadanie nawiedzonych.


> Myślę, że autor tego tekstu jest osobą zdolną do polemiki w
przeciwieństwie
> do większości optymalnych grupowiczów, a szkoda.

prosze!! kilka zdan ktore pasuja Adamo i juz jest etykieta "dobry
optymalny", ciekaw jestem na czym opierasz twierdzenie ze " ... jest to
osoba zdolna do polemiki...".

> Krótko jestem na tym forum a

a wiec moze by tak ograniczyc ciagaty do wystawiania ocen?

> już za swoje innowierstwo i własne poglądy zostałem niemal nazistą czy
> faszystą nazwany:D
> Faktycznie rozmowa z nawiedzonymi pokroju Jurka jest bezcelowa.
>

czyzby jeszcze jeden przedstawiciel "bialych kitli"? bo juz rozne diagnozy
otrzymywalem, jedna wiecej czy mniej; glanc pomada. Ale ten kto Cie nazwal
faszysta czy nazista chyba.....

> To kolejna moja "nazistowska" wypowiedź.

.... sie nie pomylil. Tylko ze wlasciwa odpowiedz byla "nazista". Szczerosc
godna uznania, bo przyznac sie do czegos takiego i to w Polsce: gratulowal
nie bede.


Jurek

> Pozdrawiam.
> Adam Il.
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


32. Data: 2003-11-01 13:33:17

Temat: Re: [DO] Praca mgrska
Od: "Adamo Il" <a...@g...SKASUJ.TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

jurek <g...@o...pl> napisał(a):

> To troche przypomina stany lekowe. Juz Ci mowilem, nie prowokuj jezeli
> chcesz spokojnej wymiany opini.

Spokojna wymiana "opinii" :DDD kto to pisze??


> no widzisz sam sie przyznajesz ze "rzuciles sie " na DrJK. Jest jedno
> pytanie : po co?

no kurcze coś mi nie najlepiej działa ten "nieoptymalnie odżywiany" mózg i ja
wypowiedzi RUKASU postrzegam inaczej, ale cóż!
do RUKASU ode mnie: "Ty nazisto! jak śmiałeś odezwać się w wątku przez moją
faszystowską osobę rozpoczętym i nie zbesztać mnie i odsądzić od czci i
wiary!!!"
A do Jurka, polecam marchewkę!! może Twój mózg zacznie prawidłowo
funkcjonować, bo wypowiedzi są przerażające, nie dziwie się obaw przed DO,
jeśli takie postawy są powszechniejsze.

> a tak w ogole to naublizales mi niezle w tym poscie , i oczywiscie uwazasz
> ze wszystko jest OK! dla scislosci : ani mnie to ziebi ani parzy. Poszukaj w
> twoich tekstach "epitetow" jakimi obdarzasz opty ktorzy osmielaja sie z toba
> polemizowac i jak bedziesz mial chwile czasu pomysl ze nie kazdy uznajz
> chrzescijanska zasade nadstawiania drugiego policzka.

Odwracanie kota ogonem, czarne jest białe a żółtka doskonałe...

Pozdrawiam,
Adam Il.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


33. Data: 2003-11-01 14:03:22

Temat: Re: [DO] Praca mgrska
Od: "Adamo Il" <a...@g...SKASUJ.TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

jurek <g...@o...pl> napisał(a):

> przyganiala motyka .... itd. opinia ktora akurat Ci pasuje jest "wiarygodna"
> a kazda inna to mitologia albo gadanie nawiedzonych.

Nie, poprostu nie odpowiadają mi wypowiedzi ekstremistów, bo każdy
ekstremista to psychol. A całe szczęście, że wśród optymalnych są także
ludzie trzeźwo patrzący i zauważają takie przypadki jak Twój (moim zdaniem).

fragment postu Marka Wolniaka 03-11-01 godz. 00:59 z grupy dieta.optymalna:
"Optymalni, którzy uwierzyli, że są najmądrzejsi i zamknęli się na innych
ludzi a wszystkich pouczają są poważnym problemem.
Dlaczego nazywamy ich sektą?. Dlaczego takich ludzi zamkniętych na innych,
odpornych na wiedzę i naukę nazywamy sektą?
Odpowiedź jest znowu bardzo prosta. Ktoś, kto zbudował sobie własną
rzeczywistość na ideologii, że jest najlepszy, nawet wtedy, gdy w części się
ona sprawdza i uznał się za pępek świata, to każdą rzecz, która mu ten
porządek burzy będzie odrzucał, nawet wtedy, gdy będzie ona dla niego pomocna
w dalszym rozwoju.Zachwianie jego pozycji "pępka świata" będzie budziło w
nim lęk. Chcąc ten lęk pokonać zostanie "betonem"i odrzuci argumenty
innych. Tak jest z rozwojem i uzupełnieniem wiedzy optymalnej, rozwojem przez
tylu negowanym."

Jak widać rozsądni optymalni poprostu istnieją, ja szczerze mówiąc czytając
pmd stwierdziłem w pewnym momencie, że to świry ale za radą kogoś, kto
poradził mi przeczytać ich forum itp zauważyłem, że takie oszołomy to pech
tej grupy a pewnie procentowo jest ich tyle co w każdej grupie społecznej.


> prosze!! kilka zdan ktore pasuja Adamo i juz jest etykieta "dobry
> optymalny",

Człowieku, zacznij może się lepiej odżywiać to przejrzysz na oczy, to
rozsądna wypowiedź zamieszczona w gazecie optymalnych. Napewno "dobry" nie
powiem o kimś, kto jest oszołomem.

> ciekaw jestem na czym opierasz twierdzenie ze " ... jest to
> osoba zdolna do polemiki...".

Bo (subiektywnie) odczułem, że nie jest oszołomem i posiadając OTWARTY UMYSŁ,
nie jest zamknięty na innych i na stwierdzenia, które nie są zgodne z
jego "wiarą" bo to jest bardziej wiara niż wiedza, przynajmniej w Twoim
przypadku.

> > Krótko jestem na tym forum a
>
> a wiec moze by tak ograniczyc ciagaty do wystawiania ocen?

Dlaczego? Wszystkie oceny wystawiam "subiektywnie" i związane są z moimi
osobistymi odczuciami i nie próbuję twierdzić inaczej. Nie powtarzam w kółko
wierszy, które napisał jakiś "doktór", zamykając hermetycznie swoje poglądy w
tym, co uda mi się przeczytać z kilku książek dobrego marketingowca.
Nawiedzeni optymalni zachowują się właśnie tak, a rozsądni zapewne m.in. tak
jak cytowane przeze mnie osoby.

> czyzby jeszcze jeden przedstawiciel "bialych kitli"? bo juz rozne diagnozy
> otrzymywalem, jedna wiecej czy mniej; glanc pomada. Ale ten kto Cie nazwal
> faszysta czy nazista chyba.....

No tak, ktoś się nie zgadza, więc jest związany ze spiskiem lekarzy i
farmaceutów! W każdym razie wydaje mi się, że "optymalnie" odżywiany mózg
powinien być zdolny do lepszego funkcjonowania, przez to do trafniejszych
diagnoz.

> > To kolejna moja "nazistowska" wypowiedź.
> ..... sie nie pomylil. Tylko ze wlasciwa odpowiedz byla "nazista". Szczerosc
> godna uznania, bo przyznac sie do czegos takiego i to w Polsce: gratulowal
> nie bede.

No więc dziękuję za uznanie! Nie odwzajemnię się tym samym, bo nie wydaje mi
się abyś zasłużył czymkolwiek, a skojarzenia jak rozumiem tak trafne są
możliwe tylko w mózgach odżywianych "optymalnie".
Radzę w porę się opamiętać, bo mózg jest bardzo ważny!!!

Pozdrawiam,
Adam Il.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


34. Data: 2003-11-01 14:09:58

Temat: Re: [DO] Praca mgrska
Od: "Adamo Il" <a...@g...SKASUJ.TO.pl> szukaj wiadomości tego autora


----- Original Message -----
From: "Adamo Il" <a...@g...SKASUJ.TO.pl>
Newsgroups: pl.misc.dieta
Sent: Saturday, November 01, 2003 2:33 PM
Subject: Re: [DO] Praca mgrska

> do RUKASU ode mnie: "Ty nazisto! jak śmiałeś odezwać się w wątku przez moją
> faszystowską osobę rozpoczętym i nie zbesztać mnie i odsądzić od czci i
> wiary!!!"

Oczywiście powyższe powyższe myśli zawarte w cudzysłowie są głupim żartem,
ale jedynie głupie wypowiedzi przychodzą do głowy w rozmowie z wyjątkowymi
nawiedzonymi.

> A do Jurka, polecam marchewkę!! może Twój mózg zacznie prawidłowo
> funkcjonować, bo wypowiedzi są przerażające, nie dziwie się obaw przed DO,
> jeśli takie postawy są powszechniejsze.

To jak najbardziej poważnie, marchewka jest bardzo zdrowa w przeciwieństwie
do żółtek (choć tak twierdzą tylko spiskujący przeciwko "mistrzowi" naukowcy
z całego świata)

Pozdrawiam,
Adam Il.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


35. Data: 2003-11-01 14:18:46

Temat: Re: [DO] Praca mgrska
Od: "Adamo Il" <a...@g...SKASUJ.TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

----- Original Message -----
From: "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.misc.dieta
Sent: Saturday, November 01, 2003 1:52 PM
Subject: Re: [DO] Praca mgrska

..
> > mój "źle /nieoptymalnie" odżywiany mózg piękna w tym nie widzi.
>
> No widzisz? ;) Dlatego czas najwyższy swój mózg zoptymalizować, a wtedy
> zobaczysz wieeeele, wiele innych pięknych rzeczy!
> Brzydkie niestety też... :(((
> A z niektórymi nawet nie można się pogodzić... :[

No wiesz, kiedyś pytałem kumpla po co bierze ekstazy, odpowiedział tymi
samymi słowami. Ja widzę piękne rzeczy bez zjadania 4 żółtek na śniadanie,
uwierz mi. I brzydkie też;)


> > Szczerze to piękne wydają mi się dzieła Monet'a.
>
> Coś mi "pachniesz" Chaciurkiem... ? ;)

??

> Taaak... malarstwo zawsze podziwiałam (ale nie współczesne).
> Nawet we wczesnej młodości lubiłam malować, rysować... a gdy choroba (jakże
> niedawno... zaledwie kilka lat temu) zmusiła mnie do pozostania
> w domu, chętnie powróciłam do malarskich inklinacji ;)
> Z czasem jednak w domu zawitał komputer i... ;(

No więc jak rozumiem że kiedyś lubiłaś malować, a teraz jesteś optymalna...

> A szczególnie w moim "guście" jest właśnie impresjonizm. Niewielu malarzy
> tak subtelnie potrafiło oddać urodę świata, natury... :)
> Taaak... pięęękne... Gdy się patrzy na dzieła Moneta - aż w duszy
> coś gra... jest się na tych polach, słyszy się szum zboża,
> i skowronki... :)

hmm. Tu się zgadzam..Jak rozumiem te spostrzeżenia pojawiły się przed DO ;)

> > Ale coż mogę ja źle odżywiany wiedzieć o pięknie:(
>
> Adasiu, nie biczuj się... idź do kuchni, zrób sobie porządną jajecznicę
> i rób tak codziennie rano! Gdy będziesz dłużej najedzony w ciagu dnia
> - mniej czasu będziesz poświęcać pitraszeniu, a więcej zostanie Ci na wiele
> innych ważniejszych rzeczy, niż zajmowanie się napełnianiem żołądka.
> Wtedy okaże się, że o pięknie nie trzeba dużo wiedzieć, trzeba je poczuć,
> zobaczyć...

Nie biczuję się, jak widzisz zobaczyłem to bez DO, co Ty także zauważyłaś
przed DO i nawet DO nie była w stanie tego zmienić;)))
A jeśli chodzi o pitraszenie to to uwielbiam i nie wyobrażam sobie życia bez
pewnych potraw! Ale jeśli uznam, że stosując DO zaraz się nie przekręcę i
stwierdzi to ktoś poważny, to nie wykluczam ... jak dotąd są same obawy i nic
więcej.


Pozdrawiam,
Adam Il.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


36. Data: 2003-11-01 14:46:03

Temat: Re: [DO] Praca mgrska
Od: "slawek" <slawekopty(usun)@gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Adamo Il" <a...@g...SKASUJ.TO.pl> napisał w wiadomości
news:bo04bc$8bk$1@inews.gazeta.pl...
> slawek <slawekopty(usun)@gazeta.pl> napisał(a):
>
> > Moze wie ża ja rozumiem ;)) ??
> > Slawek
>
> Czyżby zaleta lepszego odżywiania mózgu?
>
> Pozdrawiam,
> Adam Il.
>

Hmmm tego nie wiem ;))) ale ty chyba nie załapałeś kontekstu ??? ;)))

Slawek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


37. Data: 2003-11-01 14:58:44

Temat: Re: [DO] Praca mgrska
Od: "slawek" <slawekopty(usun)@gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Adamo Il" <a...@g...SKASUJ.TO.pl> napisał w wiadomości
news:bo0fc6$7q3
Ale jeśli uznam, że stosując DO zaraz się nie przekręcę i
> stwierdzi to ktoś poważny, to nie wykluczam ... jak dotąd są same obawy
i nic
> więcej.
>

No tak ;))) ktoś musi zdecydowac za ciebie ;)))))

Slawek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


38. Data: 2003-11-01 15:45:31

Temat: Re: [DO] Praca mgrska
Od: "Adamo Il" <a...@g...SKASUJ.TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

slawek <slawekopty(usun)@gazeta.pl> napisał(a):

> Ale jeśli uznam, że stosując DO zaraz się nie przekręcę i
> > stwierdzi to ktoś poważny, to nie wykluczam ... jak dotąd są same obawy
> i nic
> > więcej.
>
> No tak ;))) ktoś musi zdecydowac za ciebie ;)))))
> Slawek

No tak sławku, nie rozumiesz znaczenia słowa "decyzja", polecam słowniki;)

decyzja (słownik języka polskiego)
rz. ż IIa &#8216;wynik rozważania czegoś; postanowienie, rozstrzygnięcie&#8217;

zgodnie z powyższym, nikt za mnie nic nie postanowi ani nie rozstrzygnie.
A aby móc podjąć decyzję (wynik rozważania czegoś) chciałbym mieć argumenty
za, poza tymi, które łatwo zanegować (myśląc)- sprawdź znaczenie jeśli musisz.

Jak dotąd argumenty obu stron merytorycznie są na niedostatecznym poziomie i
jedna jak i druga strona (J.K/ "naukowcy") wykazuje się większą bądź mniejszą
ignorancją.

Ale skoro DO jest taka wspaniała, to o co Ci chodzi, przecież prędzej czy
później "innowiercy" spostrzegą swoją głupotę i świat się nawróci, prawda?

A wracając do bardzo wątpliwego sposobu podejmowania decyzji, który pewnie
stosujesz, skoro uważasz że tak (niewiarygodnie głupi sposób moim zdaniem)
mogą stosować także inni a w tym wypadku ja, poinformuje CIę, że gdyby to co
przeczytam, usłyszę miało być moją decyzją, to dawno bym był choćby
narkomanem.

Bo wielu moich kolegów namawiało mnie abym spróbował tego czy tamtego, często
widzę w telewizji jak ktoś się wypowiada jak to marihuana jest nie szkodliwa
itp. itd. Więc zgodnie z Twoim rozumowaniem zdecydowali za mnie, że mam coś
wziąć?
Ja niestety nie "decyduję" tak jak Ty i nigdy nic nie próbowałem, nawet nigdy
nie paliłem (choć próbowałem), a Ty? paliłeś kiedyś? kto tym razem za Ciebie
zdecydował jeśli tak?

Wogóle to lubię myślenie abstrakcyjne:DDD

Pozdrawiam,
Adam Il.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


39. Data: 2003-11-01 16:28:45

Temat: Re: [DO] Praca mgrska
Od: "Sowa" <m...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:bnvv95$49k$1@news.onet.pl...

> Pięęęękne! :))))))

Wciąż zaskakuje mnie Twój relatywizm w ocenianiu ludzi .
Jak wegetarianie nie piszą kilometrowych epistoł żeby zrozumieć się
nawzajem, to masz pretensje, że porozumiewają się jak zwierzęta.
Jak dotyczy to opty, to nagle się okazuje że to: " Pięęęękne! :))))))"

Sowa


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


40. Data: 2003-11-01 16:38:12

Temat: Re: [DO] Praca mgrska
Od: "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Adamo Il" <a...@g...SKASUJ.TO.pl> napisał w wiadomości
news:bo0fc6$7q3$1@inews.gazeta.pl...
> ----- Original Message -----
> From: "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl>
> Newsgroups: pl.misc.dieta
> Sent: Saturday, November 01, 2003 1:52 PM
> Subject: Re: [DO] Praca mgrska

> No wiesz, kiedyś pytałem kumpla po co bierze ekstazy, odpowiedział tymi
> samymi słowami. Ja widzę piękne rzeczy bez zjadania 4 żółtek na śniadanie,
> uwierz mi. I brzydkie też;)

Już nie przesadzaj z takimi porównaniami. ŻÓŁtka są zalecane jako
wartościowy
składnik mieszanek dla niemowlaków. Narkotyków raczej się nie zaleca.

> > Coś mi "pachniesz" Chaciurkiem... ? ;)

> ??

Nooo... jeden z grupowiczów. Daaaawno się tu nie odzywał. Był zwolennikiem
okresowych głodówek (znowu się martwię, czy nie zagłodził się na śmierć ;)).
Muszę go zawołać:
CHAAAAACIUUUUUUUR!!!! ODEEEEZWIJ SIEEEEEE!!! :O
;))))

> No więc jak rozumiem że kiedyś lubiłaś malować, a teraz jesteś
optymalna...

:) Dokładnie.
Uznałam, że są ważniejsze rzeczy do robienia niż moje pacykowanie, nawet
jeśli jest się z niego zadowolonym.
Zauważyłam zresztą pewien związek między zdrowiem, a chęcią malowania, czy
zajmowania się innymi artystycznymi rzeczami. Ale nie chcę tu rozwijać tego
tematu, bo nie mam aż tyle czasu, a i nikogo przekonywać o tym też nie widzę
potrzeby.

> > Taaak... pięęękne... Gdy się patrzy na dzieła Moneta - aż w duszy
> > coś gra... jest się na tych polach, słyszy się szum zboża,
> > i skowronki... :)
>
> hmm. Tu się zgadzam..Jak rozumiem te spostrzeżenia pojawiły się przed DO
;)

Tak. Wtedy byłam poważnie chora i miałam dużo wolnego czasu, miałam więc
czas na refleksje i zainteresowania. Można więc powiedzieć, że "dzięki"
chorobie znowu mogłam robić to co lubiłam. To się zresztą bardzo często
ludziom zdarza.

> Nie biczuję się, jak widzisz zobaczyłem to bez DO, co Ty także zauważyłaś
> przed DO i nawet DO nie była w stanie tego zmienić;)))

Ależ zmieniła, zmieniła się perspektywa. Pod jej wpływem przestałam być
ciężko chora, musiałam więc zweryfikować swoją dotychczasową wiedzę
medyczną.
Gdybym nie wdepnęła w ten cholerny komputer, to pewnie bym
sobie dalej pacykowała, ale jak wiesz - każdy z nas ma do dyspozycji tylko
24 godziny na dobę. Nie możemy robić wszystkiego co lubimy, za mało czasu.
I trzeba wybrać rzeczy ważniejsze od mniej ważnych. Ja wyzdrowiałam, są
tacy, którzy też chcą wyzdrowieć, a nie wiedzą jak. W każdym razie z mass
mediów
tego jeszcze długo się nie dowiedzą. Samo życie.

> A jeśli chodzi o pitraszenie to to uwielbiam i nie wyobrażam sobie życia
bez
> pewnych potraw!

Kochamy jedzonko? :)
Standard.

Ale jeśli uznam, że stosując DO zaraz się nie przekręcę i
> stwierdzi to ktoś poważny, to nie wykluczam ...

Ja jestem baaaaardzo poważna... ;-^

> jak dotąd są same obawy i nic więcej.

Strach ma wieeelkie oczy... 8 )
Ludzie mnie coraz bardziej zadziwiają... nie boją się łykać wszelkich
trucizn, narkotyków, chemikaliów zwanych lekami, które bardziej szkodzą niż
pomagają
itp. itd. a obawiają się jedzenia zwykłego tłuszczu, dzięki któremu w ogóle
zaistnieli jako istoty ludzkie. Gdzie tu logika? Na zrozumienie tego
prostego faktu potrzebny Ci jest dowód w postaci badań naukowych? Nikt Ci
wielu faktów nie będzie udowadniał, bo najlepszy klient/pacjent/petent to
taki, który najmniej
wie. Na takim się najlepiej zarabia. Taki najłatwiej się uzależnia od
wszelkiego rodzaju usług i przedmiotów. Dobrze jest przynajmniej zdawać
sobie z tego sprawę.
Z wielu fachowców muszę korzystać, ale głupota jest dobrowolnie pakować się
w następne zależności, szczególnie gdy dotyczą bezpośrednio naszego ciała,
zdrowia.
Jest tego multum np. na pl.sci.medycyna ktore juz w zasadzie zamieniło się
w... mało skuteczne pl.sci.pogotowieratunkowe
Ja - będąc na diecie optymalnej (z perspektywy moich własnych zdrowotnych
doświadczeń) doskonale widzę absurdalność toczących się tam dyskusji
(i tych nie toczących się, czyli zawieszonych pytań bez odpowiedzi).
Smutna, smutna rzeczywistość...

--
Krystyna*Opty* [na DO od 06.1998 r.]

Pan Bóg stworzył jedzenie, a diabeł kucharzy. James Joyce


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 10 ... 20 ... 25


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

cholesterol a dlugowiecznosc (ang)
Indeks glikemiczny
Puszyści żyją dłużej
Tabela utraty kalorii wg. sportów
dot. netykiety - ktos przypomni?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Prasa do oleju na domowy użytek
niedobory skł. mineralnych a alergie skórne
Sekret Odchudzania z Pasją
Darmowe Mp3 Discopolo 2015 i premiery
Re: Solution Manual Switching and Finite Automata Theory, 3rd Ed by Kohavi, K. Jha

zobacz wszyskie »