Data: 2003-04-03 18:59:23
Temat: Re: DSM, ICD, ITP
Od: "Magdalena Chlebna" <m...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
puesto <p...@N...gazeta.pl> napisał(a):
> a mnie sie wydaje, że aby kogoś wyciagnąc trzeba go najpierw włozyć ;-)
> tzn. nie da sie leczyć, kiedy nie wiemy co człowiekowi dolega, nie mamy
> diagnozy,jeżeli chodzi o konkretne zaburzenie czy jakiś objaw, problemy
> nazwijmy to emocjonalne. Aby pomóc musimy zrozumieć, a to opiera sie
również
> na wiedzy teoretycznej, pewnych koncepcjach, klasyfikacjach,
> prawidłowościach itp
No tak, ale takie wkładanie i wyciaganie jest niestety bardzo męczące dla
pacjenta :). Ale jak tak patrzę czasem na wypowiedzi, niektórych osób w
internecie, że mają zdiagnozowane to, to i jeszcze to. A tak prawdę mówiąc
jedno wyklucza drugie. Mimo, że ICD czy konkurencyjne DSM dają jasne
kryteria. Także lepiej myślę diagnozować opierając się na doświadczeniu
połączenomu z mocno zakorzenioną teorią. Klasyfikacje mogą trochę zmylić,
zamist ułatwić. Czyjeś doświadczenie zawodowe może okazać się cenniejsze niż
klasyfikacje. Klasyfikacje mają trochę plusów, ale i dużo pułapek.
Pozdrawiam...
Madzia
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|