Data: 2003-04-04 12:47:17
Temat: Re: DSM, ICD, ITP
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
K ohol napisał:
No i teraz wiem na czym opiera sie psychiatria - na subiektywizmie
badajacego ;).
> Zdanie "Nie udało mi się..." mężczyzna dokończył, uśmiechając się do
> badającej, "...pobawić się z misiem". "Misiem" brzmi prawie jak "mi się",
> czyli facet przyznaje, że nie udało mu się "pobawić" z sobą (jakkolwiek
> wieloznacznie mogłoby to brzmieć). "Misio" to może być też pieszczotliwe
> określenie drugiej osoby - facet może więc żałuje, że nie poderwał jeszcze
> badającej.
Mozna jeszcze np. uznac, ze facet rzeczywiscie wszedl w role i
zastosowal zachowanie charakterytyczne dla dziecka - ja chce smoczek,
brzydka Pani itd - vide 0 (null) podtekstu - jedynie czysta zlosliwosc.
> "Kiedy idę spać... radio musi grać" - tu skojarzenie z "wszystko gra" i z
> tym, że "musi" daje interpretacje.
1. Zrymowalo mu sie - nadal byl w roli "idioty" - 0 podtekstow
2. Faktycznie zostawia wlaczone radio na noc - 0 podtekstow - glebszy
podtekst - lek w nocy
> "Potrzebuję... odrobiny spokoju" - brzmi jak "od drobiny (=jakiejś kobiety)
> spokoju" (=ma już dość tego testu), "od drobiny z pokoju" (badanie było w
> jego mieszkaniu, może coś potrzebuje z drugiego pokoju?), "odrobienia
> spokoju", "od robienia spokoju"...
Stawiam na "dosc testu" - rowniez troche zlosliwe przekazanie
prowadzacej - spadaj.
> Proste, prawda? A jakie pole do popisu do interpretacji :)
A moge poznac nazwisko owej prowadzacej, zebym jakby co mogl sie jej
wystrzegac? ;)
Flyer
|