Data: 2001-10-27 15:30:09
Temat: Re: Dalsza czesc mojego zycia (dla tych co mnie pamietaja :))
Od: "bolo" <b...@a...put.poznan.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> gowno prawda...ja stosuje ta metode od miesiecy..i nie dziala. Wmawiam
> sobie, ze dziewczyna mi sie nie podobala, bo miala male piersi i palila
> papierosy...ale jak kochasz to jakis glos w podswiadomosci mowi Ci "no i
co
kocha nie kocha nie wazne albo raczej wazne ale trza o tym zapomniec
bylem w podobnej sytuacji dwuetapowo
tzn
1 bylem niesamowicie zakochany ale spawe ona mi postawila jasno : NIE
2 znalazlem sobie lekarstwo i wmowilem sobie ze ja kocham (no moze nie bylo
to takie proste, alenie ma to wiekszego znaczenia) niestety lekarstwo
postepowalo ze mna tak jak z kolega i z perspektywy czasu okreslam ja jako
"kurwiszon"
jedyna rada niczym zolnierz w niewoli na wojnie ktory mosi strzelic sobie w
leb by nie zdradzic ojczyzny
mosisz po prostu sie odizolowac od niej ja po prostu powiedzialem jej: a)
spadaj (byla w szoku) b) nie mamy o czym rozmawiac nie mamy wspolnych
tematow (zaczela o mnie walczyc) nie chce mi sie z toba gadac (tu juz wpadla
w panike) odpier*** sie wtedy zrozumiala ze przegiela, ze nie bede tolerowal
jej puszczania sie, fanaberii, wybrykow, dawalem jej szanse ale ona nic nie
zrozumial wydawalo jej sie ze jest najpiekniejsza i ze nikt jej sie z tego
powodu nie sprzeciwi (byla phi modelka)
3 obecnie jestem z kobieta ktora moze nie jest tak madra jak 1, ani tak
piekna jak 1 i 2 i ma wiele wad, ale jest uczciwa i dobra i moze nie jaest
tak dobrze jak moglo by byc z 1 ale iest dostatecznie
pozdrawiam
bolo
|