Data: 2004-03-26 16:21:17
Temat: Re: Decyzja o dziecku
Od: Karolina Matuszewska <g...@s...am.lublin.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 3/26/04 5:03 PM, Hanka Skwarczyńska wrote: :
>> [...]nie podoba mi się jak ktoś tu pisze że "nie chcę mieć
>> dzieci, bo nie chcę być obrzygana"[...]
>
> Dosadne, ale szczere. Zwróć uwagę, że Karolina nie pisze, że manie dzieci
> jest be z powodu obrzygiwania, tylko że Ją to akurat odstręcza. Dla mnie też
> był to całkiem poważny argument (uodporniłam się, jak przyszło mi sprzątać
> kocią kuwetę, choć kiedy moi rodzice ustawili wnusiowy nocniczek przy
> obiadowym stole, to grzecznie przeprosiłam i poszłam jeść do kuchni).
Hue, zaraz wyjdzie, żem jakaś specjalnie wrażliwa na tym punkcie, ale
jako posiadana przez dwa psy, z których jeden niedawno jeszcze był
szczeniaczkiem, dobrze wiem, co znaczy podwójny psi womit na dywanie
tudzież w bucie. Oczywiście przejaskrawiłam akurat ten aspekt dziecięcej
działalności, co nie znaczy, że inne są mi obojętne. Dzisiaj TŻ
opowiedział mi kawał:
"Mamusiu, a czemu..? Mamusiu, a czemu..? Mamusiu, a czemu..? Mamusiu, a
czemu..? Mamusiu, a czemu..? Mamusiu, a czemu..? Mamusiu, a czemu..?
Mamusiu, a czemu..? Mamusiu, a czemu..? Mamusiu, a czemu..? Mamusiu, a
czemu..? Mamusiu, a czemu gryziesz syfon?"
I tu nie chodzi o moje wygodnictwo, wygodniccy nie mają psów, które
trzeba karmić, pieścić, wyprowadzać i sprzątać po. Chodzi raczej o to,
że ja nie wiem, czy dałabym radę wychować dziecko, czy nie skończyłoby
się to tak, jak na przytoczonym przez Jolę P. forum, gdzie kobieta od
początku anty namówiona przez otoczenie teraz cierpi, a wraz z nią mąż i
niechciane dziecko.
Pozdrawiam,
Karola
|