AsiaS wrote:
> Z trzeciej grupy moge polecic Ci Mimoze na Golebiej, uzywaja
> Guinotow i jest rownie przyjemnie.

Mimozę też polecę ale nie wosk (bo nie robiłam) tylko pastę cukrową:-)
Skóra po zabiegu jest gładka, po raz pierwszy nie miałam zapalenia
mieszków po depilacji, efekt utrzymuje się długo i w ogóle nic nie
poprawiała kosmetyczka pęsetą - bo nie było potrzeby. Pierwszy raz:-),
szczególnie bikini był dla mnie nieco stresujący (od lat używam
depilatora) ale kosmetyczka poza umiejętnościami manualnymi wykazała się
podstawową znajomością psychologii i tak się zachowywała że w sumie cały
proces był dla mnie odprężeniem:-)
Polecała pastę że niby włoski nie wrastają - nie mogłam w to uwierzyć,
ale faktycznie nie wrastają. Poza tym pełna dyskrecja, higiena (wszystko
jednorazowe, kosmetyczka robi zabieg w rękawiczkach) i boli dużo mniej
niż depilator (choć i w tym wypadku na ból nie narzekam).
--

Dominika Schimscheiner

FAQ grupy pl.rec.uroda - http://uroda.imhbl.net/pru-faq.html
Moje makijaże - www.wizaz.pl/nowa_galeria/album02