Użytkownik "Anna M. Gidyńska" <a...@d...pl> napisał w wiadomości
news:hnkdg01dau6enmkpifno2p3a0qq56ushg5@4ax.com...
> On Tue, 27 Jul 2004 22:30:26 +0200, in pl.rec.uroda "Raafi"
> <r...@o...pl> wrote in <ce6e0v$s69$1@news.onet.pl>:
>
> >> Gidyńska,
>
> oho. dalej nie umiesz cytować. i dalej masz wrażenie, że mówienie do
> mnie po nazwisku jest obraźliwe. niestety dla Ciebie, nie jest. może
> spróbuj coś dorymować do mojego imienia, w rodzaju Anka - skakanka...?
> powinnaś dać radę.
>
> >> Ty to chyba o jednym i o drugim nie masz pojęcia! Twoje posty są
poniżej
> >miernoty...
>
> nie sądzę. chyba, że Twoja i moja definicja miernoty znacznie się
> różnią.
>
> >Śmieszą mnie idiotyczne problemy ludzi Twojego pokroju.
>
> jasne. oczywiście. z każdej literki widać, jaka jesteś wyluzowana i
> uchachana, kiedy spinasz się gorączkowo, żeby mi odpisać i nie
> podłożyć się tak bardzo, jak poprzednio. co zresztą, dodajmy,
> tradycyjnie już Ci nie wyszło.
>
> >Dlatego
> >udzielam takich, a nie innych odpowiedzi. Na grupie chodzi o dzielenie
się
> >doświadczeniami, albo własnym zdaniem, a nie durnowate czepianie się jak
się
> >pisze!
>
> wiesz, Twoja wypowiedź w wątku o depilatorach, sugerująca plastry z
> woskiem i olej w głowie, też nie była szczególnie pomocna.
>
> >Ważne, żeby nie robić błędów ort. no i pisać w języku polskim z dużej
> >litery.
>
> wielką literą. "z dużej litery", czyli "s bolszoj bukwy" to rusycyzm.
>
> >Ale Ty chyba panieneczko nie masz pojęcia o czym piszę.
>
> o poprawności językowej? jeśli to, co tu prezentujesz, ma być
> wyznacznikiem poprawności, to faktycznie, nie mam bladego pojęcia.
>
> >A ponadto
> >robiono badania, że na podstawie wielkości biustu można stwierdzić jaką
kto
> >ma inteligencję. Wyniki badań były nastepujące: kobiety z malutkim
biustem
> >mają inteligencję przeciętną bądź poniżej przeciętnej, natomiast poziom
> >intelektualny kobiet z dużym biustem jest niewspółmiernie wysoki.
Niestety
> >Ty z pewnością należysz do tej pierwszej grupy...
>
> interesujące. jest jakaś szansa, że podasz źródło tej fascynującej
> informacji, bo AOP (Agencja Obśliniony Palec) jakoś nie do końca mnie
> satysfakcjonuje...?
>
> >Z resztą przykładów
> >podobnych badań można przytoczyć bardzo, ale to bardzo wiele.
>
> nie daj się prosić. przytocz.
>
> an.
>
> ps podkładasz mi się pod Hadoukena*, serio. ale nie przestawaj, takich
> jak Ty jest coraz mniej na niusach.
>
> * jak ktoś grał w Street Fightera, to wie, o co chodzi. a jak nie grał
> - to może się domyśleć.

Wiesz co Gidyńska,

Nudne jest to co piszesz i jak piszesz. Po prostu nie chce mi sie tego
czytać! Przeczytałam kawałek i aż się przestraszylam...Ziewammmmm!!!!!!!!!!!
Najbardziej rozbawiła mnie informacja o mnie, że mam depresję poporodową!!!
Nie mam jej, gwarantuję, po prostu mam (miałam) bardzo fajną zabawę z takimi
wpływowymi panienkami jak Ty. Dałaś swietnie się zwabić! Po prostu piszę
pracę o wpływie informacji netowych... Ale Ty nie wiesz o co chodzi!!!
A' propos badań nie jest to AOP, nie będę zdradzala, bo i tak nie będziesz
wiedziała o co chodzi. Chyba jesteś za głupia na takie badania! ( Biust Ci
sie nadal kurczy!)

Ponadto nie chce mi sie juz z Tobą gadać,

BO GDY GÓWNO SIĘ RUSZY TO WSZĘDZIE BĘDZIE ŚMIERDZIAŁO....

Pozdr...
Życzę miłego dnia i dalszej naiwności