On Wed, 28 Jul 2004 13:55:56 +0200, in pl.rec.uroda "Raafi"
<r...@o...pl> wrote in <ce848a$c22$1@news.onet.pl>:

>Wiesz co Gidyńska,

wiem, ale na pewno mi powiesz.

>Nudne jest to co piszesz i jak piszesz. Po prostu nie chce mi sie tego
>czytać! Przeczytałam kawałek i aż się przestraszylam...Ziewammmmm!!!!!!!!!!!

oczywiście. wierzę Ci. małpy też dziwnie reagują na widok elementarza.

>Najbardziej rozbawiła mnie informacja o mnie, że mam depresję poporodową!!!

to raczej mało zabawne. i, zdaje się, sama coś o tym wspominałaś.

>Nie mam jej, gwarantuję, po prostu mam (miałam) bardzo fajną zabawę z takimi
>wpływowymi panienkami jak Ty. Dałaś swietnie się zwabić! Po prostu piszę
>pracę o wpływie informacji netowych... Ale Ty nie wiesz o co chodzi!!!

to byłoby nas dwie, prawda?

>A' propos badań nie jest to AOP, nie będę zdradzala, bo i tak nie będziesz
>wiedziała o co chodzi. Chyba jesteś za głupia na takie badania! ( Biust Ci
>sie nadal kurczy!)

och, no jasne. próbujesz mnie obrazić i wyśmiać, w nadziei, że się
odczepię. niestety złotko, żeby kogoś obrazić, trzeba powiedzieć coś
chociaż odrobinę zbieżnego z prawdą - a to Ci się jak na razie nie
udało.

>Ponadto nie chce mi sie juz z Tobą gadać,

ooooch. fatalnie. ale na pewno coś jeszcze tu napiszesz. wtedy znów
się pośmiejemy.

>BO GDY GÓWNO SIĘ RUSZY TO WSZĘDZIE BĘDZIE ŚMIERDZIAŁO....

1. capsy Ci się zacięły.

2. a propos czego to miało być?

>Pozdr...
>Życzę miłego dnia i dalszej naiwności

dziękuję, pozdrawiam również, życzę większej przebiegłości w próbach
oszukania kogokolwiek.

mogłabym Ci napisać, że prawdziwy badacz, o ile w ogóle badałby
cokolwiek w usenecie, nigdy nie wcielałby się w postać tragicznie
głupiej młodej mamy, nigdy nie wyjaśniłby swoich prawdziwych
przesłanek w tak bzdurny sposób jak Ty i nigdy nie dostałby grantu
naukowego na badania reakcji na idiotkę, ale duże skupiska liter chyba
Cię przerażają, więc nie będę.

an.