Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Depresja-jak żyć...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Depresja-jak żyć...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 6


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2006-03-24 18:10:45

Temat: Depresja-jak żyć...
Od: "zenek" <l...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Nie bede sie rozpisywać. Proste pytanie. Jak żyć z osobą majacą depresję,
jak sie wobec niej zachowywać, jeśli jet to bliska nam osoba? Prosze o
jakies porady, bo sam nie wiem co robić. Zaczynam też popadać w depresję
przez tą osobę. Jak nie dać sie temu wszystkiemu, żeby jakos wytrwac.?
Z góry dzieki za pomoc.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2006-03-24 18:44:22

Temat: Re: Depresja-jak żyć...
Od: "feniks" <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam
Mam ten sam problem. Szukałem pomocy na:
http://psychotekst.com/pyt.php3?grupa=dep&id=4576 . Ciężka sprawa.
Nie będę opisywał, bo to byłaby już książka. Coraz częściej
mam ochotę przyznać Jej rację, gdy mówi że to nie ma sensu i
poprostu przystać na propozycję rozstania, chociaż wydaje mi się,
że Ona tak naprawdę tego nie chce.
Proponuję odpowiedź na mala.
Życzę wytrwałości
Feniks

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2006-03-24 19:37:49

Temat: Re: Depresja-jak żyć...
Od: "LeoTar" <l...@y...com> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "zenek" <l...@w...pl> napisał w wiadomości
news:e01cnm$bg8$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Nie bede sie rozpisywać. Proste pytanie. Jak żyć z osobą majacą depresję,
> jak sie wobec niej zachowywać, jeśli jet to bliska nam osoba? Prosze o
> jakies porady, bo sam nie wiem co robić. Zaczynam też popadać w depresję
> przez tą osobę. Jak nie dać sie temu wszystkiemu, żeby jakos wytrwac.?
> Z góry dzieki za pomoc.

Musisz najpierw sobie a później Jej uzmysłowić, że czuje się źlez powodu ...
prostytucji, którą kobieta uprawia w każdym związku. Jeżeli się Jej to
uświadomi to osobie bliskiej nie będzie się chciuała do tego przyznać, ale
przyzna się terapeucie na przykład.
Prostytucja małżeńska jest sprawą powszechną a naszym zadaniem, mężczyzn
jest wyrwać kobietę z tego zniewolenia i utrwalić potem Jej wyzwolenie.
Żadne równouprawnienie nie działa skuteczniej niż wyzwolenie kobiety z
jarzma prostytucji, którą uprawia od czasów naszej pramatki Ewy.

LeoTar

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2006-03-25 04:32:07

Temat: Re: Depresja-jak żyć...
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

zenek; <e01cnm$bg8$1@atlantis.news.tpi.pl> :

> Nie bede sie rozpisywać. Proste pytanie. Jak żyć z osobą majacą depresję,
> jak sie wobec niej zachowywać, jeśli jet to bliska nam osoba? Prosze o
> jakies porady, bo sam nie wiem co robić. Zaczynam też popadać w depresję
> przez tą osobę. Jak nie dać sie temu wszystkiemu, żeby jakos wytrwac.?

Przeczytaj i zrozum pojęcie psychoastenii.

Nie staraj się przekonywać, że coś ma sens - postaraj się ją nauczyć
zachowań "bezsensownych" - robienia rzeczy nie dlatego, że mają
jakikolwiek sens, ale żeby je robić.

Skoncentruj się na "zmuszaniu" jej do *pojedyńczych* zachowań - nie
wymagaj za wiele, ale "wymagaj" trochę. I nie myśl we własnych
kategoriach - wyjście do sklepu w głównej mierze składa się z *wyjścia*
, a nie z celu - kiedy wyjdzie, to cel jest niejako nadany z automatu.
Więc - nie namawiaj do jakichś celowych wypraw, ale do samego wyjścia.

Flyer - zdecydowanie nie specjalista.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2006-03-25 05:18:56

Temat: Re: Depresja-jak żyć...
Od: Darek <r...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora



LeoTar wrote:

> .................prostytucji, którą kobieta uprawia w każdym związku.
> ...................

A to ciekawe stwierdzenie. Mozesz je rozwinac?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2006-03-25 05:35:10

Temat: Re: Depresja-jak żyć...
Od: Darek <r...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora



LeoTar wrote:

> Musisz najpierw sobie a później Jej uzmysłowić, że czuje się źlez powodu ...
> prostytucji, którą kobieta uprawia w każdym związku.

To bardzo ciekawe co twierdzisz powyzej. Mozesz to stwierdzenie szerzej
rozwinac? Chcesz przez to powiedziec ze np Twoja malzonka to po
prostu k...wa? A jak sie sprawy mialy z Twoja sznowna rodzicielka. Ona byla w
zwiazku (z Twoim tatusiem). To co? Swoja wlasna
mamuske tez tak nazywasz ?????


>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Osoby decydujace sie na akademik
imprinting
Romans - może dać nową siłę, czy zawsze osłabia związek ?
czy to jest zdrowe zeby zaprosic dwoch "partnerow"?
Kłopoty z nauką - wspomaganie???

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Trzy łyki eko-logiki ?????

zobacz wszyskie »