Data: 2002-05-23 08:39:05
Temat: Re: Deren - czyli plakac mi sie chce
Od: "Janusz Czapski" <j...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Uzytkownik "Irek Zablocki" <i...@w...de> napisal w wiadomosci
news:aci8ja$ea2$00$1@news.t-online.com...
> Wczoraj klalem na czym swiat stoi, w tym najszpetniej po ukrainsku. Moje
> derenie dilabli wzieli. Liscie sa poskrecane i maja brazowe plamy. Owoce,
> ktore jeszcze niedawno byly pospadaly. Udalem sie z tym do mojego
ogrodnika
> a ten powiedzial, ze w naszej okolicy sporo drzew na to choruje i ze
> najlepiej przyciac i czekac przyszlego roku. ALE TU NIE CHODZI O JAKIAS
> CZERESNIE: DERENIOWKI NIE BEDZIE!!! Uuuuuu...
> Chodze i placze, bo nie wiem jeszcze czy moje derenie pozaogrodowe, tez
nie
> sa chore. Mam nadziej, ze ze wzgledu na to, iz sa starsze, nie poddaly sie
> chorobie i przynajmniej z nich beda owoce. Kondolencje i slowa pocieszenia
> mile widziane.
Och kurcze! Dereniówki nie bedzie??????????? Normalnie groza powialo!
Wyrazy wspólczucia .
Janusz (pelen zrozumienia)
PS
Za rok bedzie lepiej.... :-))))
PS
Pod Twoim wplywem zakontraktowalem u najblizszej posiadaczki derenia (która
ma, ale nie wie co z tym robic) troche owoców.
Jak sporzadze to sie podziele z Toba efektem.... :-)))
Janusz
|