Data: 2002-10-08 07:34:25
Temat: Re: Dieta MŻ
Od: "ETK" <e...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3355.000029ea.3da0a664@newsgate.onet.pl...
> Wpadlem do Was na chwile, bo wlasnie schudlem tyle, ile chcialem (10-12 kg
w
> ciagu 10-12 tygodni) z sugestia, abyscie zrezygnowali z tych wszystkich
> kopenhasko - montiackich diet. Jesli chcesz schudnac, to recepta jest
jedna:
> dieta MŻ, albo ŻP (mniej żryj lub żryj połowę). Ja ograniczylem jedzenie
> (żarcie) do absolutnego minimum i jest OK. Do woli jadlem owoce, warzywa,
dosc
> czesto ryby, zrezygnowalem z tluszczow, slodyczy itp. Schudlem w gruncie
rzeczy
> dzieki sile woli. I zadnych specyfikow. Do normy zostalo mi jeszcze 3 kg.
Cel
> spokojnie osiagne na Sylwestra.
> pzdr
> Bob
>
Moim zdaniem w pewnym momencie Twoj organizm zaprotestuje, pojawia sie
jakies efekty niedozywienia. Dieta MZ to nie tylko ograniczenie ilosci
kalorii ale takze pozbawienie dotychczasowego transportu odzywczych
substancji. Czegos moze Ci zabraknac... I zacznie jojo. Zycze jednak sukcesu
i przetrwania trudnych chwil.
ETK
|