Data: 2003-08-29 12:51:12
Temat: Re: Dieta a'la Krawczyk
Od: "Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.blah>
Pokaż wszystkie nagłówki
slawek w wiadomości news:bingcv$p8m$1@inews.gazeta.pl pisze:
>> A sam fakt aktywnego charakteru tego transportu? Przejscie z jelita
>> do krwiobiegu wymaga "opakowania" tluszczow w bialka do postaci
>> lipoprotein, potem trzeba je "rozpakowac" przed przepchaniem przez
>> blony komorkowe, to samo w przypadku transportu lipidow endogennych.
>> A glukoza po prostu rozpuszcza sie w osoczu.
>>
>
> A czy Ty wiesz cos na ten temat ???
Troche, czytuje sobie rozne biochemie do poduszki.
> tłuszcze nie ulegają przemianą ,
Tak Ci sie tylko wydaje. Konwersja w lipoproteiny to oczywiscie nie jest wg
Ciebie przemiana. To, co watroba musi z nimi robic, oczywiscie tez. Ciagla
praca tkanki tluszczowej to tez przeciez zero przemian.
> ile może kosztować energii połączenie ,
Jakby Ci to wytlumaczyc: z pewnoscia wiecej, niz rozdzielanie.
> są reakcje w nas które
> praktycznie nie wymagają energii , lub bardzo mało tej energii
> potrzebują , musisz takze wziąć pod uwage że tłuszcze są ponad 2 razy
> bardziej kaloryczne od glukozy więc mamy mniej do wożenia ,
Ja tam wole zeby mi cos samo przyjechalo, niz zebym sie z tym musial
wlasnorecznie silowac.
> poza tym
> glukoza nie może osiągać w krwii dużych stęzen
Triglicerydy oczywiscie moga.
> więc to czego
> aktualnie nie można spalić jest zamieniane na lipidy
O glikogenie nie slyszales, ma sie rozumiec.
> i w tej postaci
> czeka na dalsze zużycie , te reakcje jak wiesz wymagają juz jednak
> energii , która jakby to powiedzieć jest marnotrawiona
Wiesz, po raz kolejny pokazujesz swoje wybiorcze myslenie. Te reakcje, ktore
zachodza podczas odzywiania tluszczami, nie wymagaja energii, lub wymagaja
jej bardzo malo. Wszystkie inne, zwiazane z weglowodanami oczywiscie wrecz
przeciwnie, i jest ona w dodatku marnotrawiona. Lol i EOT. Mialem nadzieje
porozmawiac o tym z Danielem, a nie kolejny raz przekonywac sie, jak idea
nadczlowieka moze zaslepiac.
|