Thu, 26 Feb 2004 09:37:31 +0100, na pl.misc.dieta, Ola W. napisał(a):

>> Z całą pewnością znajdziesz tutaj dużo cennych rad.

> Niestety jak dotąd to spotkałam się tylko z opiniami, że jestem w normie,
> jestem szczupła itd. To się zgadza, ale moją intencją było zasięgnięcie
> informacji, czy mogą coś poprawić w swoim żywieniu.

Poszukaj w archiwum. Chyba juz każdy temat był omawiany.
Poza tym problem jest w tym, jak się szybko zorientujesz, czytając
_wszystkie_ posty, że nie ma jednej recepty dla wszystkich, a rozbieżności
są niezwykle istotne. Więc nie masz co liczyc na to, że jakiś mędrzec
wyłoży Ci jedynie słuszne racje, których nikt nie podważy i z którymi
wszyscy się zgodzą, Ty je zastosujesz i będziesz żyła zdrowo i szczęśliwie.
Musisz oprzeć się na własnych przekonaniach, własnej intuicji i własnym
rozumie. Sama musisz wybrać coś dla siebie.
Skoro wiesz, że obiady typu schabowy z ziemniakami i kapustą są niedobre,
to tego nie jedz, albo komponuj sobie wszystkie te składniki tak, jak
uznasz to za najzdrowsze. Tutaj możesz najwyżej uzyskać mniej więcej takie
informacje:
DO - schabowy tak ! Jedz. Ale nie jedz ziemniaków i nie jedz kapusty, a
jeśli już to malutko (chyba, nie znam dobrze DO)
Vege - ziemniaki tak ! Kapusta tak ! Ale nie jedz mięsa !
MM - ziemniaki nie ! Bo mają wysokie IG (co do mięsa, kapusty, nie wiem
jeszcze, co odpowiedzieliby zwolennicy MM)
Atkins - ziemniaki nie ! schab tak ale bez panierki, kapusta tak, ale w
minimalnej ilości, sprawdź ilość węgli i trzymaj się zaleceń co do ilości
dziennej węgli !

Czy o takie rady Ci chodzi ?
Jeszcze raz mówię, nie ma tutaj mistrza, posiadającego jedynie słuszną
wiedzę.

> Nie szukam sobie komplikacji dietetycznych, wręcz odwrotnie. Jeszcze raz
> powtarzam: chcę zdrowo i dietetycznie się odżywiać. Tak trudno to zrozumieć.

Owszem, trochę trudno, jeśli o mnie przynajmniej chodzi. Ale może to
dlatego, że ja już dość długo czytam tę grupę i poza grupą na temat
żywienia przestudiowałam tony literatury. Najbardziej uderzające są
sprzeczności i różnice w opiniach na temat diety, także fachowców, a nawet
_naukowców_. Jeśli dziś ktoś coś wskaże jako słuszne i zdrowe, jutro ktoś
inny udowodni coś wręcz przeciwnego.

> Na co mam czekać? Na kilkanaście kilogramów nadwagi za kilka lat? Wtedy
> dopiero szanowna grupa udzieli mi dobrych rad?

Moim zdaniem na nic nie masz czekać. Jesteś szczupła i zdrowa (podobno),
więc zajmij się wypoczynkiem czynnym, realizuj swoje zainteresowania, z
pasją żyj. To wystarczy, w Twoim przypadku, by nie mieć nadwagi, żyć
ciekawie, zachować zdrowie i spożytkować dany Ci czas na sprawy ważne i
ciekawe.

> Czy to jest grupa tylko dla hipopotamów?
> Odnoszę wrażenie, że jak ktoś nie ma cholernej nadwagi to nie znajdzie tutaj
> pomocy. Czym jest to spowodowane? Zawiścią? Boli Was, że wcześniej od Was o
> tym pomyślałam ? Ile Wy ważycie?
> Czy to jest grupa pl.misc.dieta.NADWAGA?

Wydaje mi się, że Ciebie nikt nie potraktował obraźliwie, Ty natomiast
próbujesz. Zawiść ? Ciekawe, gdzie jej się dopatrzyłaś. Bo ktoś Ci
powiedział, że jesteś szczupła ?


--
Eva Sheers