Data: 2002-01-05 14:10:11
Temat: Re: Dieta optymalna sucks
Od: "Iza" <i...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Tomek Wilicki" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:3c361f46@news.vogel.pl...
> > [Lekarzy to ja przerobiłam już wzdłuż i wszerz i niestety jestem z nimi
"w
> > stałym kontakcie" - blokady, tabletki i te sprawy :-(. Przerobiłam też
we
> > wszystkie strony literaturę specjalistyczną.]
> >
>
> i to powód żeby łapać się za uzdrowicieli w stylu kaszpirowskiego,
stojących
> na bakier z lekarzami wszystkich krajów? no powodzenia...wiara ponoć czyni
> cuda
[Bardzo ciekawe jest to Twoje stanowisko, że na bakier "z lekarzami
wszystkich krajów". Moja rada - poczytaj troszkę (Journal of Nutrition,
Gastroenterology, Journal o Biological Chemistry, Heart and Circulatory
Physiology, BRAIN - Journal of Nerology, Annual Reviews of Medicine etc.) a
dpiero potem wypowiadaj się na temat światowej medycyny i wiedzy
biologicznej.
Zaś co do lekarzy, to problem polega na tym, że oni też w większości
przypadków nie czytają i uznają, żejak 20, 30 lat temu czegoś ich nauczyli w
szkole, to to wystarczy (bez urazy). Ale Ty przekonasz się o tym dopiero
wtedy gdy porzadnie sie rozchorujesz, lub rozchoruje sie ktos z Twojej
bliskiej rodziny - czego z calego seca Ci nie zycze.]
> > [A tak dokładniej, to co sugerujesz?]
> >
>
> że dieta może być przyczyną nawrotu, tak jak nadzieja mogła być przyczyną
> początkowej poprawy (efekt placebo)
[Ty tego nie wiesz, ale wiedzą to optymnalni których trochę znajdziesz na
tej grupie dyskusyjnej - stosując dietę bogatotłuszczową rónocześnie nic nie
robię tylko ciągle ją krytykuję. Dlazcego? Bo jestem biologiem i też mam do
główki nawrzucane trochę śmeici, które maja silne poparcie ogólnoświatowe.
Tak więc w moim przypadku efekt placebo odpada, bo jak zapewne wiesz, jednym
z koniecznych jego elementów jest zaufanie do lekarza i stosowanej przez
niego metody leczenia.]
> no nie, z tego co zrozumiałem napisałaś że upośledzenie perystaltyki jelit
> brakiem błonnika jest dobre (jeśli zrozumiałem)... ne wiem co może być
> dobrego w podtruwaniu organizmu produktami procesów gnilnych...
[Nie napisałam nic takiego.
Twierdzę za to, że duże ilości błonnika w diecie nie są skuteczne w
poprawianiu perystaltyki jelit. I nie mów mi, że nie jestem dobrym
przykładem, skoro funkcjonowanie moich jelit pozostawiało wiele do
życzenia - wprost przeciwnie, jestem swietnym przykładem tego, że pobudzanie
ospałego jelita przez błonnik daje efekt krótkotrwały, prowadzi do
pogorszenia stanu względem wyjściowego powodując komopletne rozleniweinie
jetlita - coś jak noszenie zbyt mocnych szkieł korekcyjnych przy wadzie
wzroku - mogiła dla mięśni oka - tylko nie mów przypadkiem, ze to opinia
stojąca na bakier z lekarzami wszystkich krajów.
Zaś pozytywny efekt tłuszczu w pożywieniu, jezlei chodzi o funkcjonowanie
jelit zna zapewne każda mamusia, która ma okazję sięe przekonać jak wygląda
pieluszka dziecka i czy dziecko płacze czasami, czy jednak śpi spokojnie.
Iza]
|