DIeta optymalna

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 123

61. Data: 2002-01-04 22:58:43

Temat: Odp: Co jadać (Re: Dieta optymalna sucks)
Od: "AnieszkaP" <g...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> a liczyles kiedys dokladnie proporcje
> moze jestes bardzo bliski DO a nawet nie wiesz
> ... ten olej , orzechy ....

Watpie od razu widac ze w jego jadlospisie dominuja weglowodany zlozone a
tluszczu nasyconego (no oprocz tego kokosa) nie dopatrzylam sie.

>
> naprawde policz proporcje
> bo moze kruszymy kopie o nic

No tak teraz wyjdzie ze kazdy wegetarianin ktory miewa sie dobrze jest na
diecie pana K tylko biedny nic o tym nie wie.

Aga

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

62. Data: 2002-01-05 00:09:20

Temat: Odp: Co jadać (Re: Dieta optymalna sucks)
Od: "AnieszkaP" <g...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

, dać błonnik w ilości duuużo, dobrać

Blonnik w ilosci duuuuzo bedzie ci wiazal magnez cynk wapn. Nie powinno sie
zjadac blonnika wiecej niz 30g dziennie.

Aga

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

63. Data: 2002-01-05 06:53:43

Temat: Re: Co jadać (Re: Dieta optymalna sucks)
Od: Yano <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Persona o nazwie AnieszkaP naskrobała:

>
>> - pieczywo wyłącznie ciemne, smarowane różnymi sojowymi pasztetami
>> (Sante, Polgrunt),
>
> Czy to te takie gotowe w puszkach z soi modyfikowanej genetycznie?

Tak, takie gotowe w małych "puszeczkach". Modyfikacje genetyczne soi mnie
nie obchodzą, gdyż jak wielokrotnie podkreślałem na innych grupach, jestem
głęboko przekonany o ich całkowitej obojętności dla zdrowia. Ale to IMO,
każdy może sobie postanowić jak chce że nie będzie jadł GMO.

>> "flaków" sojowych
>
> Takich z granulatu sojowego?

Tak, ale raczej rzadko je jadam, wolę soję w ziarnach, odpowiednio
ugotowaną (trzeba często zmieniać wodę: podczas moczenia ze 3 razy, a
podczas gotawania ze 2 razy czyli co godzinę)

> >, kokos,
>
> Ze wzgledow smakowych?

Też. Kokos mi smakuje jeśli jest świeży

> > mak(!),
>
> Skad ten wykrzyknik?

Bo dobrze pogryziony mak to czarodziejski eliksir zdrowia, niestety masowo
niedoceniany

> > na zdrowe życie bez chorób, nie tylko cywilizacyjnych.
>
> A co z konserwantami, srodkami owodobojczymi itp w cytrusach?

Cytrusy trzeba myć. Zresztą na tle braku mięsa w diecie nie przejmuję się
już tak bardzo takimi drobiazgami jak konserwanty czy środki owadobójcze.
To co najgorsze z diety już wyeliminowałem :-)

--
Yano
http://www.vege.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

64. Data: 2002-01-05 12:06:39

Temat: Re: Dieta optymalna sucks
Od: Yano <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Persona o nazwie siwa naskrobała:
> Czytałam Kwaśniewskiego.
> Posiadam obszerne fragmenty zeskanowane. Zwaszcza elementy mesjańskie
> (reaktor atomowy od kosmitów. którego używał Mojżesz na pustyni)

Akurat argumentu o reaktorze atomowym Mojżesza bym nie używał w dyskusji o
optymalnych bo jest to wylewanie dziecka z kąpielą. Hipotezę atomowej
maszyny do produkcji manny stwożyły i popierają dużo tęższe głowy niż jakiś
tam Jan Kwaśniewski (np. Zecharia Sitchin). Publikacje na ten temat były
również i w Polsce, radzę Ci przeczytać to streszczenie:
http://www.geocities.com/mruczus_mialko/maszyna.htm
... o ile masz odwagę.

--
Yano
[Człowiek bez religii jest jak ryba bez roweru]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

65. Data: 2002-01-05 12:09:38

Temat: Re: Dieta optymalna sucks
Od: Yano <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Persona o nazwie Yano naskrobała:

> stwożyły

kurcze blade! :-/

--
Yano
[Człowiek bez religii jest jak ryba bez roweru]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

66. Data: 2002-01-05 12:28:01

Temat: Re: Dieta optymalna sucks
Od: <n...@m...ch> szukaj wiadomości tego autora

>
> > > Jedno leczy, drugie psuje...

Zamiast obrzucac sie blotem i uzywac jako argumentow medycznych i naukowych
terminologii, ktorych prawie nikt nie jest w stanie zweryfikowac, czy
moglibyscie drodzy optymalni powiedziec po ludzku co jecie na sniadanie obiad i
kolacje? Tak po prostu, bez dorzucania na jakie nieuleczalne schorzenie wam to
pomoglo?:))))

pozdrowienia

Kalina

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

67. Data: 2002-01-05 12:42:20

Temat: Re: Dieta optymalna sucks
Od: "siwa" <s...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Yano" <d...@p...onet.pl> napisał

| Akurat argumentu o reaktorze atomowym Mojżesza bym nie używał w dyskusji o
| optymalnych bo jest to wylewanie dziecka z kąpielą.

Nie osmieszaj sie prosze.
Jak widac wiara w tzw. kocopaly nie jest funkcja diety.

siwa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

68. Data: 2002-01-05 13:04:38

Temat: Odp: Dieta optymalna sucks
Od: "HaNisia" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik <n...@m...ch> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:0...@n...onet.pl...
> >
> >
>
> Zamiast obrzucac sie blotem i uzywac jako argumentow medycznych i
naukowych
> terminologii, ktorych prawie nikt nie jest w stanie zweryfikowac, czy
> moglibyscie drodzy optymalni powiedziec po ludzku co jecie na sniadanie
obiad i
> kolacje? Tak po prostu, bez dorzucania na jakie nieuleczalne schorzenie
wam to
> pomoglo?:))))
>
> pozdrowienia
>
> Kalina
>
> Witam Kalino !
Nareszcie ktoś , kto mnie popiera ! Prosiłam o to samo , ale wszyscy byli
tak zajęci " dyskusją" , że zapomnieli , że są jeszcze inni ludzie , którzy
nie są opty , wege , czy coś tam jeszcze ....
Cieszę się , ze mam sojuszniczkę :)) Może w końcu ktoś odezwie się " po
ludzku "
Pozdrawiam serdecznie wszyskich opty , wege , i wszystkożerców ;-) Hania
>
> --

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

69. Data: 2002-01-05 13:49:56

Temat: Re: Dieta optymalna sucks
Od: Yano <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Persona o nazwie siwa naskrobała:

> Użytkownik "Yano" <d...@p...onet.pl> napisał
>
>| Akurat argumentu o reaktorze atomowym Mojżesza bym nie używał w
>| dyskusji o optymalnych bo jest to wylewanie dziecka z kąpielą.
>
> Nie osmieszaj sie prosze.
> Jak widac wiara w tzw. kocopaly nie jest funkcja diety.

W tym wypadku nie ma mowy o kocopałach. Czasy kiedy wyśmiewano tego typu
teorie już minęły. Niezależne od religijnych wływów badania historii
posunęły się dość sporo do przodu od lat siedemdziesiątych. Obecnie takie
zaprzeczanie i wyśmiewanie świadczy już tylko o ignorancji. I nie sil się
na fałszywy racjonalizm bo możesz być jeszcze zaskoczona tym co niezależni
historycy ujawnią.
Zresztą widać że nie przeczytałaś tekstu który Ci podałem.

--
Yano
[Człowiek bez religii jest jak ryba bez roweru]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

70. Data: 2002-01-05 14:10:11

Temat: Re: Dieta optymalna sucks
Od: "Iza" <i...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Tomek Wilicki" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:3c361f46@news.vogel.pl...
> > [Lekarzy to ja przerobiłam już wzdłuż i wszerz i niestety jestem z nimi
"w
> > stałym kontakcie" - blokady, tabletki i te sprawy :-(. Przerobiłam też
we
> > wszystkie strony literaturę specjalistyczną.]
> >
>
> i to powód żeby łapać się za uzdrowicieli w stylu kaszpirowskiego,
stojących
> na bakier z lekarzami wszystkich krajów? no powodzenia...wiara ponoć czyni
> cuda

[Bardzo ciekawe jest to Twoje stanowisko, że na bakier "z lekarzami
wszystkich krajów". Moja rada - poczytaj troszkę (Journal of Nutrition,
Gastroenterology, Journal o Biological Chemistry, Heart and Circulatory
Physiology, BRAIN - Journal of Nerology, Annual Reviews of Medicine etc.) a
dpiero potem wypowiadaj się na temat światowej medycyny i wiedzy
biologicznej.
Zaś co do lekarzy, to problem polega na tym, że oni też w większości
przypadków nie czytają i uznają, żejak 20, 30 lat temu czegoś ich nauczyli w
szkole, to to wystarczy (bez urazy). Ale Ty przekonasz się o tym dopiero
wtedy gdy porzadnie sie rozchorujesz, lub rozchoruje sie ktos z Twojej
bliskiej rodziny - czego z calego seca Ci nie zycze.]

> > [A tak dokładniej, to co sugerujesz?]
> >
>
> że dieta może być przyczyną nawrotu, tak jak nadzieja mogła być przyczyną
> początkowej poprawy (efekt placebo)

[Ty tego nie wiesz, ale wiedzą to optymnalni których trochę znajdziesz na
tej grupie dyskusyjnej - stosując dietę bogatotłuszczową rónocześnie nic nie
robię tylko ciągle ją krytykuję. Dlazcego? Bo jestem biologiem i też mam do
główki nawrzucane trochę śmeici, które maja silne poparcie ogólnoświatowe.
Tak więc w moim przypadku efekt placebo odpada, bo jak zapewne wiesz, jednym
z koniecznych jego elementów jest zaufanie do lekarza i stosowanej przez
niego metody leczenia.]

> no nie, z tego co zrozumiałem napisałaś że upośledzenie perystaltyki jelit
> brakiem błonnika jest dobre (jeśli zrozumiałem)... ne wiem co może być
> dobrego w podtruwaniu organizmu produktami procesów gnilnych...

[Nie napisałam nic takiego.
Twierdzę za to, że duże ilości błonnika w diecie nie są skuteczne w
poprawianiu perystaltyki jelit. I nie mów mi, że nie jestem dobrym
przykładem, skoro funkcjonowanie moich jelit pozostawiało wiele do
życzenia - wprost przeciwnie, jestem swietnym przykładem tego, że pobudzanie
ospałego jelita przez błonnik daje efekt krótkotrwały, prowadzi do
pogorszenia stanu względem wyjściowego powodując komopletne rozleniweinie
jetlita - coś jak noszenie zbyt mocnych szkieł korekcyjnych przy wadzie
wzroku - mogiła dla mięśni oka - tylko nie mów przypadkiem, ze to opinia
stojąca na bakier z lekarzami wszystkich krajów.

Zaś pozytywny efekt tłuszczu w pożywieniu, jezlei chodzi o funkcjonowanie
jelit zna zapewne każda mamusia, która ma okazję sięe przekonać jak wygląda
pieluszka dziecka i czy dziecko płacze czasami, czy jednak śpi spokojnie.

Iza]