"Jeff" <j...@a...pl> a écrit dans le message de news:
4...@n...onet.pl...
> Skoro Jureczkowi wisi, to dlaczego wycial to co napisal w poprzednim
> poscie?
> ... cytuje:

bo posty to nie wielostronicowa korespondencja, zachowuje to do czego sie
odnosze, ale to to dla Ciebie zbyt trudne :)
jezeli Ciebie to okreslenie "rajcuje" to je cytuj :)


> ...oraz ciagnie temat dalej? Osobiscie moge sie zalozyc, ze bedzie
> wypominal te
> przekomarzanki przy kazdej okazji kolejnego ewentualnego postu ktory
> zamieszcze
> na grupie i przez kolejne lata:)

chwileczke! czy to nie Ty domagasz sie przytaczania swoch wypowiedzi , bo
bez przerwy cos Ci trzeba udowadniac!? Tylko zasmuce Cie ale nie mam
problemow z pamiecia, a studiowanie twojej tworczosci nie jest czym
interesujacym czy pasjonujacym, i powracanie do tego co juz stworzylas nie
jest czym o czym snie po nocach, twoja bierzaca tworczosc w zupelnosci
pokrywa moje potrzeby w tym zakresie


> No, chyba ze sie myle:)

to jeszcze nie odkrylas ze istnieje swiatowa organizacja optymafijna ktora
oplaca takich Jurkow za pisanie o DO!!!! straszne !!!, tylko ze teraz MUSISZ
zglosic to do prokuratury!!!! niezglaszanie przestepstw tez jest karalne
:))))

> A w ktorym miejscu napisalem, ze domagam sie abys mnie uznal za swoj
> autorytet?
> Nie przeczytales dokladnie mojego postu w ktorym poprosilem o podanie
> konkretnych dowodow na temat twojego wyleczenia z rzekomo ciezkiej
> choroby?

to moze powiedz jak mam Ci przeslac 86 zdjec rentgenowskich ( to tylko czesc
dotyczaca sarkoidozy), chyba nie spodziewasz sie ze ci wysle oryginaly?


> A czy jest ktokolwiek na swiecie poza oczywiscie twoja rodzina i
> optymalnymi,
> z ktorym mozesz porozmawiac spokojnie, pomimo ze bedzie kwestionowal twoja
> zdanie i poglady?

moze cie to zaskoczy ale mlodsza z moich corek nie jest "optymalna"(byla) ,
i .... nic sie nie dzieje :)


> Oczywiscie nie musisz odpowiadac, bo to jest pytanie tylko reteoryczne.

a czyli zadajesz mi pytanie, na ktore juz sobie odpowiedzialas ! to po co to
piszesz?

> Nie wiem z kim masz kontakty od szeregu lat. Ale na pewno nie ze mna
> personalnie:)

personalnie na pewno nie! :)))) ale w swiecie wirtualnym to juz bardzo duzo
"uprzejmosci" sobie przeslalismy, czy mam Ci przypomniec ze nawet pozwolilas
sobie na zasmiecanie mojej "poczty" (o internetowej mowie oczywiscie)



> Gdybym nie wiedzial co to jest i jak jest wazna dokumentacja medyczna, to
> bym
> sie jej tak usilnie nie domagal.
> To chyba oczywiste. Ponadto w dzisiejszych czasach tylko niewiele osob
> nawet
> tylko ze srednim wyksztalceniem nie wie co to jest dokumentacja w ogole, a
> medyczna w szczegolnosci oraz jak bardzo jest wazna.

Tylko u jednego lekarza sa to dwa opasle skoroszyty A4, jak sobie wyobrazasz
przeslanie czegos takiego? O zdjeciach rentgenowskich juz wspominalem.


>Z tymi nerwowymi reakcjami i padaniem na kolana, jest akurat dokladnie
>odwrotnie.
> To co napisales powyzej na moj temat, to akurat jest wlasnie opis zachowan
> twoich i innych podobno optymalnych popularyzatorow diety Kwasniewskiego,
> ktorzy buszuja w internetowej sieci, a nie opis moich zachowan.

czy Ty masz kontakt (chociasz czasem) z rzeczywistoscia?


> Jesli nawet sprawialem takie wrazenie, to wynikalo to z mojego dopasowania
> sie
> do poziomu dyskusji ktory sami generujecie;)
> Traktowalem to jako rodzaj raczej nieprzyjemnej zabawy internetowej.

bajek to Ty czasem nie piszesz?


> No i prosze:) Ty wiesz lepiej kim ja jestem, bo opykrystyna ci tak
> powiedziala?
> Ale za chwile bedziesz oczywiscie twierdzil, ze ty jestes zupelnie
> niezalezny od
> nikogo i potrafisz samodzieln myslec i rozumowac;DDD

dodam tylko, ze obecnie w OE ukazujesz sie z dwoma pseudonimami (jako
autor/ka)


> Tak znasz mnie? To moze napisz mi dokladnie co za krzywde ci osobiscie
> wyrzadzilem. Bo ja nic na ten temat nie wiem.

krzywde!!!? przeceniasz sie, ale juz jako Jeff, straszylas mnie odcieciem od
internetu, no i co?


ouf! reszta ciach ! starczy !

Jurek