W dniu 2014-02-01 21:00, Ikselka pisze:
> Dnia Sat, 01 Feb 2014 20:51:54 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> W dniu 2014-02-01 20:36, Ikselka pisze:
>>> Dnia Sat, 01 Feb 2014 20:29:59 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> To znaczy, że takie nauki przedmałżeńskie z księdzem to zwykła ściema?
>>>
>>> Co za debil prowadził Twoje nauki przedmałżeńskie?
>>>
>>
>> Nie uczestniczyłam w takowych, ksiądz powiedział, cytuję: "Wy dzieci i
>> tak pewnie już wszystko wiecie."
>>
>
>
> Skoro nie uczestniczyłaś, czyli nie wiesz, czego dotyczą, to dlaczego
> podpinasz je tutaj ni z gruszki, ni z pietruszki, pod edukację seksualną i
> to rozumianą stricte technicznie?
> http://www.nauki-przedmalzenskie.pl/porady/0-przykla
dowe-tematy-katechez-przedmalzenskich/
>

Ponieważ nie żyję na bezludnej wyspie i rozmawiam ze znajomymi, którzy w
takich naukach uczestniczyli? Zresztą odniosłam się do słów Chirona:

"Druga możliwość: urzędnik państwowy. No cóż- to przecież (często)- też
rodzić. Nie oszukujmy się- nie koniecznie dobry rodzic. Albo w ogóle
osoba bezdzietna- o dzieciach mająca wyłacznie pojęcie teoretyczne.
Dodatkowo jaką ma mieć motywację? Jeśli będzie uczciwy- to będzie to
motywacja dobrego rzemieślnika."


p.