"Miłka" <m...@o...pl> wrote in
news:5046.00000220.43c2c3e2@newsgate.onet.pl:

>> Bardzo sie ciesze, ze zmienilas zdanie :-)
>> I dziekuje za mozliwosc obejrzenia rzeczy, ktorej prawdopodobnie nikt
>> z nas inaczej by nie zobaczyl.
>> Obejrzalam zdjecia z przyjemnoscia, chociaz fanka skalniakow nie
>> jestem, ale widocznie zboczenie botaniczne lagodzi odbior.
>> Kolekcja jest imponujaca.. Ta œciana z maluchami robi niesamowite
>> wrażenie.
> (...)

> Hahaha, nie chcę naśladować co po niektórych osób z tej kłótliwej
> strony grupy ale teraz tak chwalicie te zdjęcia że wszelkie krytyczne
> słowa zamilkły, no bo jak tu teraz cos powiedzieć od serca. Ja tam z
> czystym sumieniem mogę powiedzieć że to kiepski ogród (o ile można go
> nazwać ogrodem). Adam z Ewą by się uśmiał i uciekł daleko :-)

Bo widzisz, Milko.. ja sie tym nie zachwycam jako ogrodem. I moj tak nie
bedzie wygladal - jak pisalam, fanka skalniakow nie jestem (poza tym nie
mam kasy na tak ekskluzywne drogocenne kamienie :-)).
Ale jestem w stanie ocenic i docenic kolekcje. Mam tez swiadomosc tego,
o czym pisal Pawel, a czego nie widac - wymagan, jakie ma ten rodzaj i
pracy koniecznej, zeby te wymagania spelnic.
A scianka jest rewelacyjna - w krotkim rozmarzeniu wyobrazilam sobie, ze
tak by wygladaly bure mury tkwiace tu i owdzie w naszych miastach.. Ja
tam bym chciala. Szkoda, ze to niewykonalne. A tego typu ogrody maja
jeszcze inna zalete - potrafia podsuwac pomysly, chociaz prawdopodobnie
jego wlasciciel bylby ciezko zdziwiony, gdyby sie dowiedzial, co mi
przyszlo do glowy :-)
Aha.. tak sobie mysle.. jakbym miala do wyboru: miec w sasiedztwie
trawnik + thuje + gipsiane krasnale albo miec takie cos to biore takie
cos bez wahania.
Pozdrowienia - Ewa
PS. Za Adamow sie wypowiadac nie moge, ale ja sie faktycznie usmialam.
Tyle, ze chyba z czego innego ;-)