Piotr Siciarski napisał(a):
> Fri, 13 Jan 2006 21:10:11 +0100, na pl.rec.ogrody, JerzyN napisał(a):
>
>> Przedogródek? W Wawie?
>> ;-)))
> Dla chcącego?
> :)

Mieszkam w Śródmieściu a nie na obrzeżach.
Kilka krzaków i drzew wsadzonych moją ręką tu i tam, wtykane tu i ówdzie
nasiona lub gałązki bluszczu pospolitego, wysiewanie nasion kwiatów
itp., itd. to mało? A to, że podwórko po ponad 20 latach ugoru wreszcie
od ubiegłego roku zaczęło być oazą zieleni?

>> Może na stare lata wyniosę się z Warszawy do Z., mam takie plany ale tam
>> trochę zimniej niż u Ciebie, zresztą może i nie,
> Czyny, Jerzy, czyny...

Mierzę siły na zamiary. Wykształcenie dziecka stawiam wyżej w hierarchii
potrzeb i wydatków. Na ogród taki jak Bogusława jak na razie mnie nie
stać a w 300 mkw, w POD bez jasno określonej przyszłości nie zamierzam
inwestować.
:-P

> Słowami mnie akurat nie zaimponujesz, [...]

Nie muszem ani nie chcem, nie biorę udziału w zawodach ani igrzyskach, a
co robie to dla siebie. Wystarcza mi to, że po dziś dzień wśród > 700
działek ta stworzona przeze mnie podoba sie ludziom [mnie już nie].

>> wówczas skorzystam z
>> twoich doświadczeń jeśli będziesz bardziej spolegliwy
> Wówczas to ja będę miał 50 lat doświadczeń, a Ty wciąż będziesz
> żółtodziób:)))

A nie wiesz przypadkiem dlaczego najpiękniejszymi ogrodami są te, które
naśladują naturę, ale pracuj pracuj, dzięki temu ja nie muszę skoro
robisz to ty i jest TaBaza.
:-O
pozdr. Jerzy