Data: 2003-08-11 22:48:29
Temat: Re: Dlaczego...
Od: "Jakub Berent" <j...@l...com.p1>
Pokaż wszystkie nagłówki
> tylko, ze po takim wyjasnieniu kazdy rozsadny czlowiek zlekcewazylby
> twoja wypowiedz, poniewaz [...] nie jestes w stanie tego w miare, na
> ile to mozliwe, bezstronnie ocenic;
Dobrze, że dodałaś "na ile to możliwe", bo poruszamy kwestię,
w przypadku której bezstronność może okazać się bardziej
życzeniowym postulatem, niż warunkiem koniecznym do uznania
czyjegoś zdania za głos w dyskusji. To pozostaje w gestii
każdego, kto zechce przeczytać i indywidualnie ocenić.
Co do "diagnozujących" fragmentów Twojej wypowiedzi - ja to
wszystko wiem. I co? I żyje się dalej...
Pozdrowienia z Lublina,
--
Jakub Berent
|