Data: 2003-10-14 07:41:11
Temat: Re: Dlaczego byłam milusim bobaskiem?
Od: "Bacha" <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Kasiula napisała w wiadomości
news:bmev15$m3vfb$1@ID-192479.news.uni-berlin.de...
> > Bacha:
> > Jednak uważam, że tym, co tą skłonność wywołuje jest też m.in. taki a
> > nie inny wygląd niemowlęcia.
> Niekoniecznie.
> Dziecko chore nie jest ani ladne, ani sympatyczne, ani latwe w opiece - a
> jednak stajemy na rzesach, aby nie dac mu " automatycznie zginac".
> Dlaczego - i gdzie tutaj jest miejsce na teorie opiekunczosci w wyniku
> papusnosci?
To, to jest proste akurat.
Powoduje to nadzieja, że da się je w końcu do tej "papuśności" doprowadzić.
A jaka radość i miłość gdy się uda.
> > Z moich obserwacji wynika też, że delikatne, dziewczęce kobietki mają
> > jednak większe wzięcie niż gruboskórne babochłopy. ;)
> To nie ma nic posrodku???????????
Każda skala zawiera się między skrajnościami, ale żeby ją opisać, przywołuje
się właśnie skrajności między którymi jest zawarta. Tak jest krócej i
bardziej obrazowo.
> Bo z moich osobistych doswiadczen wynika,,ze wlasnie takie z posrodka maja
> wziecie najwieksze :)
Każda potwora znajdzie swego amatora.
Z jakich Twoich osobistych doświadczeń?
Pisałaś, że kurczak jesteś. ;)
Są zresztą faceci, którzy do starości wymagają matczynej opieki.
Nawet tu są tacy (hihi).
> W pewnym wieku "dziewczecosc" zreszta, zalatuje naftalina;)
Z tyłu liceum, a z przodu muzeum. ;)
Nie pozostaje nic innego, jak zostać z czasem pogodną i zadbaną staruszką.
Na szczęście faceci też się zużywają, zawsze można sobie coś dobrać. ;))
> Kaska
Bacha.
|