Data: 2011-02-12 14:02:05
Temat: Re: Dlaczego krowy, a psy nie?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sat, 12 Feb 2011 14:28:19 +0100, Chiron napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:m...@4...ne
t...
>
> Dnia Sat, 12 Feb 2011 12:47:03 +0100, medea napisał(a):
>
>> W dniu 2011-02-12 12:29, Ikselka pisze:
>>> Dnia Fri, 11 Feb 2011 16:22:21 +0100, medea napisał(a):
>>>
>>>> Chyba dobrze Ci radzi Pansla - weź jakąś pukawkę i je odstrasz od czasu
>>>> do czasu.
>>> Od czasu do czasu? - 30 psów. które wyczekują całymi dniami pod bramą? To
>>> nic nie da.
>>>
>>> A baba umyslnie nie karmi pod swoją bramą, bo jej pieski (te 7, co ma u
>>> siebie) "się denerwują". Tak odpowiada, kiedy jej tłumaczę, że moje psy
>>> przez jej działalność fiksują na widok tych resztek za bramą, do których
>>> wataha ma dostęp, a one nie i niech karmi pod swoją bramą.
>>> No rękoopad - nie ma kanału łacznosci z tą babą. W końcu sąsiadka, to
>>> chyba
>>> jej nie przeskarżę do straży miejskiej, ale... ile to wytrzymam, nie
>>> wiem.
>>
>> Jeśli tak, to pokazanie jej czipa albo tatuażu u psa też niczego nie
>> zmieni.
>> Skoro do baby nie możesz trafić, to skup się na psach - do nich o wiele
>> łatwiej przemówić.
>>
>
> Do sąsiadki jednak szybcioej i bez obciązania mojego sumienia - zagroziłam,
> że jeśli nie przestanie zanieczyszczać mi wjazdu i okolicy posesji
> odpadkami epidemiologicznie groźnymi, to wyłożę jakąś zatrutą karmę w tym
> samym miejscu. Wczoraj jej tym zagroziłam. To raczej blef, ale chyba
> poskutkuje... Bo pomstowała na mnie od czego tylko... :-D
> ====================================================
=====================
>
> 1. Powieś kilka takich cymbałów - co to jak jest wiatr, to wydają dźwięki.
> Psy ich nie lubią.
Ale złodzieje lubią. Mam 200 m do bramy, brama jest za lasem 3-)
> Dobrze jest powiązać przyjście psa pod Twój płot z
> konkretnym zdarzeniem, niemiłym dla psa: nagrany wystrzał petardy, brzęk
> rozsypywanych monet, tłuczonego szkła.
A przyjście 30-40 psów o róznych porach i w różnych konfiguracjach?
Namiotu przy bramie nie rozbiję, żeby pilnować.
> 2. Nie wiem, jak wygląda Twoje obejście- ale można spróbować przed takim
> karmieniem rozpylić gaz pieprzowy (albo łzawiący)- popsikać na beton.
> Oczywiście- maska p- gaz:-)
Hmmm, a ile tego trzeba na pas "ochronny" ok. 30 m wokoło hektarowej
działki?
3-)
> 3. Nie straszyć sąsiadki- groźba niespełniona rozzuchwala.:-)
Jak blef nie poskutkuje, to będzie spełniona. Po prostu.
|