Data: 2004-05-14 09:03:12
Temat: Re: Dlaczego mężczyni się żenią?
Od: Grzegorz Janoszka <G...@S...pro.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Thu, 13 May 2004 16:00:56 +0200 I had a dream that Mimal
<m...@a...pl> wrote:
>> Ale to w ogóle błędne porównanie. Wielu facetów, którzy byli
>> rozpieszczani przez mamy, potrafi gotować, sprzątać, wszystko naprawić
> Jakoś dziwnie nie mogę w to uwierzyć. Wybacz, po prostu nie spotkałem
> się z takimi przypadkami. Jak to możliwe, że facet będąc rozpieszczanym
> (czyli mamusia _wszystko_ za niego robi) może cokolwiek potrafić? Co go
> motywuje, by cokolwiek robić, skoro mamusia o wszytko dba?
Ehm, mamusia może robić śniadanka, a synalek czasem sobie zrobi kolację.
Poza tym wyprowadzenie się z domu od takiej mamusi potrafi zmusić
każdego do nauczenia się wielu rzeczy.
>> itd. Tylko nie zawsze im się chcę i ja myślę, że to jest najważniesze :)
> Tu się zgodzę i ciekawi mnie, od czego to zależy? Czy to nie jest tak,
> że póki facet walczy o wybrankę, to jest męski, rycerski, pomocny, itd,
> a jak już ją zdobędzie, to osiada na laurach i napawa się zwycięstwem? ;-)
Ty nie mów tu takich rzeczy, moja kobieta to czyta czasem ;-)
>> Może ważna jest też obrączka na palcu, która w zamyśle ma odstraszać
>> potencjalne adoratorki? :)
>
> Przypomina mi się film (nie pamiętam tytułu), w którym żonatemy facetowi
> wpada w oko dziewczyna jadąca razem z nim pociągiem. Dyskretnie ściąga
> obrączkę, co wcale nie przychodzi mu łatwo.
Motyw ściągania obrączki przy pięknej nieznajomej jest w wielu filmach
:)
--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres
UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.
|