« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2006-05-10 15:15:04
Temat: Re: Dlaczego mężczyźni nigdy nie potrafią się przyznać do błędu?"Paweł" <b...@m...com> wrote in message
news:e3sqtv$ikd$1@nemesis.news.tpi.pl...
Tak jest, mysle ze przedpiszcca ma kogos konkretneg na mysli, stad
uogolnienie.
Duch
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2006-05-10 15:32:10
Temat: Re: Dlaczego mężczyźni nigdy nie potr afią się przyznać do błędu?twiza; <e3sph3$ldj$2@atlantis.news.tpi.pl> :
> unikanie odpowiedzi na pytanie, zamiast przyznania się od razu że ,, nie
> wiem"
Ale taka sytuacja sensu stricto nie implikuje stwierdzenia "nie umie się
przyznać do błędu" - żeby przyznać się do błędu trzeba ten błąd wpierw
popełnić, czyli *odpowiedzieć_błędnie_na_pytanie* , a z tego co piszesz
wynika, że facet *unika_popełnienia_błędu* poprzez unikanie odpowiedzi
na pytanie. ;)
A dlaczego faceci [i kobiety] nie mówią "nie wiem" - bo tak się
nauczyli. Pracowałem kiedyś jako informatyk do spraw róznych i
różnistych, od pisania jakichś "raportów" kadrowych dla prezesa, do
wkładania wtyczki do komputera osoby, która chciałaby taki "raport" też
napisać. Ogólnie - dużo spraw, nie wszystkie ode mnie zależały [np.
musiałem czekać na informacje z oddziałów, a tam znów ...]. I kiedyś
zaczęło się tych spraw zwalać zbyt dużo - zacząłem mówić "nie wiem".
Traf chciał, że ofiarami mojego "nie wiem" były głównie kobiety, bo to
one były większością w tej firmie. Niektóre reagowały spokojnie, ale
były też takie, które odreagowywały na mnie np. mówiąc mi, jaki jestem
niepoważny, nieprofesjonalny [chyba nawet niedojrzały ;))]. Nie muszę
chyba wspominać, z jaką radością dostosowywałem swoje następne reakcje
do sposobu w jaki zareagowała dana osoba na moje pierwsze "nie wiem". ;)
Widzisz - kiedy ktoś się Ciebie o coś pyta, to oczekuje odpowiedzi - w
większości przypadków nie "nie wiem", ale odpowiedzi. Niektóre osoby są
wręcz tak wredne, że oczekiwana odpowiedź jest im potrzebna wyłącznie do
zaatakowania odpowiadającego. Jak by nie patrzeć, udzielanie odpowiedzi
jest objawem naiwności albo braku instynktu samozachowawczgo. ;))
Flyer
--
gg: 9708346
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2006-05-10 16:24:12
Temat: Re: Dlaczego mężczyźni nigdy nie potr afią się przyznać do błędu?Flyer; <e3t14a$3k5$1@nemesis.news.tpi.pl> :
> I kiedyś
> zaczęło się tych spraw zwalać zbyt dużo - zacząłem mówić "nie wiem".
> Traf chciał, że ofiarami mojego "nie wiem" były głównie kobiety, bo to
> one były większością w tej firmie. Niektóre reagowały spokojnie, ale
> były też takie, które odreagowywały na mnie np. mówiąc mi, jaki jestem
> niepoważny, nieprofesjonalny [chyba nawet niedojrzały ;))].
Spokojnie tzn "przyjdę później" lub starały się na spokojnie
skonkretyzować jakiś termin, nawet drogą lekkich ustępstw kosztem swoich
oczekiwań.
To teraz pytanie konkretne do autorki - chcesz koniecznie czegoś się
dowiedzieć, pytasz się, facet odpowiada "nie wiem".
*Jaka_jest_Twoja_reakcja?* Spokojna i kompromisowa, czy agresywna?
Jeżeli agresywna, to sama jesteś winna temu, że "faceci nie chcą mówić
"nie wiem". ;)
Flyer
--
gg: 9708346
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2006-05-10 16:29:07
Temat: Re: Dlaczego mężczyźni nigdy nie potr afią się przyznać do błędu?Użytkownik "Flyer" napisał:
> chcesz koniecznie czegoś się dowiedzieć, pytasz się, facet odpowiada
> "nie wiem".
Słowo kluczowe: "ciągle" :)
> gg:
Działa? ;)
--
Pozdrawiam - Aicha
Dozwolone od lat 18 - na liczniku 61.000:
http://www.opowiadania.org/autorzy/aicha/aicha.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2006-05-10 16:53:16
Temat: Re: Dlaczego mężczyźni nigdy nie potr afią się przyznać do błędu?Flyer napisał(a):
> Flyer; <e3t14a$3k5$1@nemesis.news.tpi.pl> :
>
>> I kiedyś
>> zaczęło się tych spraw zwalać zbyt dużo - zacząłem mówić "nie wiem".
>> Traf chciał, że ofiarami mojego "nie wiem" były głównie kobiety, bo to
>> one były większością w tej firmie. Niektóre reagowały spokojnie, ale
>> były też takie, które odreagowywały na mnie np. mówiąc mi, jaki jestem
>> niepoważny, nieprofesjonalny [chyba nawet niedojrzały ;))].
>
> Spokojnie tzn "przyjdę później" lub starały się na spokojnie
> skonkretyzować jakiś termin, nawet drogą lekkich ustępstw kosztem swoich
> oczekiwań.
>
> To teraz pytanie konkretne do autorki - chcesz koniecznie czegoś się
> dowiedzieć, pytasz się, facet odpowiada "nie wiem".
> *Jaka_jest_Twoja_reakcja?* Spokojna i kompromisowa, czy agresywna?
zaskakująca i zdziwiona
> Jeżeli agresywna, to sama jesteś winna temu, że "faceci nie chcą mówić
> "nie wiem". ;)
>
> Flyer
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2006-05-10 17:05:49
Temat: Re: Dlaczego mężczyźni nigdy nie potrafią się przyznać do błędu?marenks napisał(a):
> twiza wrote:
>
>> Dziękuję za odpowiedź.
>
>
> Nie przyznalas sie do bledu, ze uzylas slowa "nigdy" ktore generalizuje
> i niebezpiecznie oraz niesprawiedliwie uogolnie postawiona przez Ciebie
> teze...
>
> ;)
>
ok, przyznaję się do błędu, nie zauważyłam, po prostu nie czytałam już
swojego pytania.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2006-05-10 17:11:47
Temat: Re: Dlaczego mężczyźni nigdy nie potrafią się przyznać do błędu?jfs napisał(a):
>> jfs napisał(a):
>>>> twiza<b...@t...pl>
>>>> news:e3rveh$lb$1@atlantis.news.tpi.pl
>>>>
>>>>> Dlaczego mężczyźni nigdy nie potrafią się przyznać do błędu?
>>>> Podaj jakieś konkretne przykłady błędów.
>>>>
>>> Moim problemem jrst nie tyle przyznanie sie do bledu co odroznienie
>>> co jest bledem a co nim nie jes. Np czasem w zyciu realnym bywa
>>> klócę sie z ludzmi - moglbym sie w dyskusje nie wdawac, (bo są
>>> nieprzyjemne ja lubie spokój( - jednakze nie
>>> wiem czy wdawanie sie w nie jest bledem czy nie. (!)
>>>
>>> jfs
>>>
>>>
>>>> Paff
>>>> --
>>>> Prawa przyrody nie sa niezmienne lecz sa pochodna stanu swiadomosci
>>>> czlowieka.
>>>> - by LeoTar
>>>>
>>>>
>>>
>> SJF?
>
> what? dont bother me...
>
sorry, mistake
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2006-05-10 17:33:45
Temat: Re: Dlaczego mężczyźni nigdy nie potr afią się przyznać do błędu?twiza; <e3t5tk$dja$1@nemesis.news.tpi.pl> :
> Flyer napisał(a):
> > To teraz pytanie konkretne do autorki - chcesz koniecznie czegoś się
> > dowiedzieć, pytasz się, facet odpowiada "nie wiem".
> > *Jaka_jest_Twoja_reakcja?* Spokojna i kompromisowa, czy agresywna?
> zaskakująca i zdziwiona
Czyli nie sprawiasz wrażenia, jakbyś chciała usłyszeć "nie wiem"? ;)
Flyer
--
gg: 9708346
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2006-05-10 17:35:12
Temat: Re: Dlaczego mężczyźni nigdy nie potrafią się przyznać do błędu?twiza wrote
news://news.ipartners.pl:119/e3rveh$lb$1@atlantis.ne
ws.tpi.pl
> Dlaczego mężczyźni nigdy nie potrafią się przyznać do błędu?
Dlaczego kobietom ZAWSZE [;-)] zależy aby mężczyźni przyznawali
się do swoich błędów?
[PNMSP]
;)
pozdrawiam
vonBraun
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2006-05-10 17:38:52
Temat: Re: Dlaczego mężczyźni nigdy nie potr afią się przyznać do błędu?Flyer napisał(a):
> twiza; <e3t5tk$dja$1@nemesis.news.tpi.pl> :
>
>> Flyer napisał(a):
>
>>> To teraz pytanie konkretne do autorki - chcesz koniecznie czegoś się
>>> dowiedzieć, pytasz się, facet odpowiada "nie wiem".
>>> *Jaka_jest_Twoja_reakcja?* Spokojna i kompromisowa, czy agresywna?
>
>> zaskakująca i zdziwiona
>
> Czyli nie sprawiasz wrażenia, jakbyś chciała usłyszeć "nie wiem"? ;)
>
> Flyer
>
>
ale czasami mnie to wkurza, że są ludzie którzy nigdy tego słowa nie
powiedzą mimo swych błędów
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |