Data: 2004-07-12 09:38:36
Temat: Re: Dlaczego tak latwo i szybko ATAKUJECIE...?
Od: "Przemysław Dębski" <p...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "zwykly_facet" <z...@t...pl> napisał w wiadomości
news:cctklb$egt$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Dlaczego zdarza sie Wam czasem, to znaczy co niektorym osobom na tej
grupie,
> tak latwo i szybko wyciagac POCHOPNE wnioski na podstawie dowolnej,
> pojedynczej nawet wypowiedzi danej osoby, bez (czesto) 'jakiejkolwiek'
proby
> ZROZUMIENIA danej sytuacji? Dlaczego posuwacie sie do bluzgow, obelg,
> oceniania, osadzania, a jakze czesto obrazania wrecz okreslonego UGD? Pod
> pojeciem "bluzg" nie rozumiem zwrotow typu: "kurwa", "pierdolenie",
> stosowanych zamiennie, zamiast na przyklad: "o rany", "mowienie" poniewaz
ja
> sam czasem ich uzywam. Dlaczego? Ot chocby dla rozladowania emocji, dla
> podkreslenia danej sytuacji lub mojego samopoczucia w zwiazku z nia -
NIGDY
> jednak bezposrednio do osoby, do ktorej sie zwracam! (pomijajc sporadyczne
> sytuacje oddania "ciosu za cios" osobnikowi, ktory pierwszy mnie tak
> potraktuje, lecz to tez wylacznie po to, aby JEMU uzmyslowic, co zrobil).
Jak dla mnie (kiedyś już o tym pisałem gadając z ks. Robakiem: pozdrawiam
przy okazji) to jest tylko potwierdzenie teori, że człowiek z natury (a więc
niekoniecznie świadomie) jest drapieżnikiem ... tylko troszkę bardziej
skomplikowanym. To nie jest tak, że człek przeczyta posta, zapieni się i
atakuje. Przeważnie są to perfekcyjnie przygotowywane w nieświadomości
uderzenia. Czyta się czyjeś posty i one drażnią - ale nie odpisuje się
odrazu - czeka się na "podłożenie", wtedy następuje atak. Nie mówię o
sytuacji gdy ktoś świadomie chce zaistnieć na grupie w ten sposób - to
zupełnie inna bajka.
> I coz to za 'narzedzie' psychologiczne, dokad ono prowadzi i jaki jest
> 'cel'/'sens' jego stosowania...?
Celem jest poznanie natury drapieżcy :)
> chocby i poprzez 'usilne' udowodnienie swoich racji "PO TRUPACH", byle
tylko
> ICH bylo na wierzchu - w ten czy inny sposob, niezaleznie od tego, czy ja
> maja (czy to nieumiejetnosc przyznania sie do bledu i/lub pomylki/porazki,
> czy tez jeszcze cos innego?)
... a spróbuj mi zaprzeczyć :)
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
|