Data: 2004-07-12 10:15:40
Temat: Re: Dlaczego tak latwo i szybko ATAKUJECIE...?
Od: "Tytus" <t...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "zwykly_facet" <z...@t...pl> napisał w wiadomości
news:cctklb$egt$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Dlaczego zdarza sie Wam czasem, to znaczy co niektorym osobom na tej
grupie,
> tak latwo i szybko wyciagac POCHOPNE wnioski na podstawie dowolnej,
> pojedynczej nawet wypowiedzi danej osoby, bez (czesto) 'jakiejkolwiek'
proby
> ZROZUMIENIA danej sytuacji? Dlaczego posuwacie sie do bluzgow, obelg,
> oceniania, osadzania, a jakze czesto obrazania wrecz okreslonego UGD? Pod
> pojeciem "bluzg" nie rozumiem zwrotow typu: "kurwa", "pierdolenie",
> stosowanych zamiennie, zamiast na przyklad: "o rany", "mowienie" poniewaz
ja
> sam czasem ich uzywam. Dlaczego? Ot chocby dla rozladowania emocji, dla
> podkreslenia danej sytuacji lub mojego samopoczucia w zwiazku z nia -
NIGDY
> jednak bezposrednio do osoby, do ktorej sie zwracam! (pomijajc sporadyczne
> sytuacje oddania "ciosu za cios" osobnikowi, ktory pierwszy mnie tak
> potraktuje, lecz to tez wylacznie po to, aby JEMU uzmyslowic, co zrobil).
>
> Dlaczego wiec obrazacie sie nawzajem, ponizacie, bluzgacie wprost do
siebie,
> wyzywacie: "Ty, taki, owaki"?
> CO WAM TO DAJE?
> I coz to za 'narzedzie' psychologiczne, dokad ono prowadzi i jaki jest
> 'cel'/'sens' jego stosowania...?
czasem dla niektórych to jest arena, do prezentacji poglądów,"ja", do
demonstracji sily, popisów ekwilibrystyki intelektu
czasem miejsce zdobywania informacji o świecie
czasem "ostatnia deska ratunku"
możliwość wygadania się
dla różnych nadwrażliwców - którzy nie radzą sobie w świecie "zewnętrznym"
internet jest bardzo atrakcyjnym i wygodnym miejscem
gdzie mogą schować się za pseudonimem, pomyśleć nad odpowiedziami, uciec w
milczenie, poprosić o pomoc, przetestować jakaś postawę - ale błędem jest
założenie że wszyscy są tacy i że wszyscy uklękną przed "problemami" takiego
kogoś.
Jest duże prawdopodobieństwo - że jeśli ktoś odkryje przed innymi swoją
słabość - to zostanie w to miejsce zaatakowany
tak działa świat - odkryte miejsca trzeba chronić
grupa dyskusyjna nie jest salonem masażu - nie ma obowiązku głaskania
ja sie dosyc dokladnie przygladam temu co tu sie pisze i widze komplet
zachowan - to co jest w zyciu
co do bezposrednich atakow
to chyba trudno jest generalizowac - czasem są rzeczy o ktorych się nie
wie - cos rozgrywa sie poza grupą
czasem są po prostu oczywiste - ktoś się jawnie "podkłada" i aż się prosi o
atak
(ujawnia swoją słabość - i to taką prawdziwą - bo napisanie: "mam problem"
akurat tutaj nie jest odbierane jako slabość
- słabością jest na przykład obłuda, oszukiwanie siebie lub innych)
nie za bardzo to lubie, ale rozumiem ze czasem jest to konieczne
to są zachowania z poziomu zwierzęcego które wszyscy w sobie mamy. Ktoś
czyta wypowiedzi innych i wyszukuje slabosci, potem atakuje.
Dla mnie taki atak jest zawsze inspirujący. Mimo ze bolesny.
Jakos ostatnio mnie nikt nie atakuje
jak sie tak glębiej zastanawiam, to nie pamiętam żeby w ogóle mnie
ktokolwiek zaatakował.
coś ze mną niedobrze
tyt
|