Strona główna Grupy pl.misc.dieta "Dlaczego tyjemy"

Grupy

Szukaj w grupach

 

"Dlaczego tyjemy"

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 41


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2007-02-20 15:13:57

Temat: Re: "Dlaczego tyjemy"
Od: "Carrie" <c...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 20 Lut, 00:26, "Jurek" <m...@o...pl> wrote:

> Użytkownik "Carrie" <carrie.mn@!gmail.com!> napisał w
wiadomościnews:7c18x8nmfkz8$.dlg@carrie.pl...> - Dlaczego niektóre osoby przeziębiają
się częściej niż inne? Bo są
> > bardziej podatne na infekcje.
>
> A ja odwróciłbym takie uzasadnienie pisząc, że dobrze odzywiony organizm nie
> poddaje się infekcjom...

Analogicznie, dobrze odżywiający się człowiek nie ma problemów z
właściwą przemianą materii ani z utrzymaniem prawidłowej masy ciała ;)
Natomiast w artykule jest mowa o tym, dlaczego niektóre osoby mają z
tym problem, a inne, _odżywiające się tak samo_, problemów nie mają.
Wyjaśnienie: bo organizm tych pierwszych gorzej sobie radzi. Zaiste,
to wszystko tłumaczy ;>
_Dlaczego_ gorzej sobie radzi, to jest istotne :) Gdy przeprowadzą
badania, które to wyjaśnią, wtedy będzie można uznać, że dokonali
odkrycia. Przy okazji, być może, pomogą też osobom, które bardzo chcą
trochę przytyć i nie mogą, choćby stale wcinały frytki i hamburgery...

Pozdrawiam, Carrie


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2007-02-20 19:31:49

Temat: Re: "Dlaczego tyjemy"
Od: "Jurek" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Carrie" <c...@g...com> napisał w wiadomości
news:1171984436.843865.243330@a75g2000cwd.googlegrou
ps.com...
On 20 Lut, 00:26, "Jurek" <m...@o...pl> wrote:

> Użytkownik "Carrie" <carrie.mn@!gmail.com!> napisał w
> wiadomościnews:7c18x8nmfkz8$.dlg@carrie.pl...> - Dlaczego niektóre osoby
> przeziębiają się częściej niż inne? Bo są
> > bardziej podatne na infekcje.
>
> A ja odwróciłbym takie uzasadnienie pisząc, że dobrze odzywiony organizm
> nie
> poddaje się infekcjom...

Analogicznie, dobrze odżywiający się człowiek nie ma problemów z
właściwą przemianą materii ani z utrzymaniem prawidłowej masy ciała ;)
Natomiast w artykule jest mowa o tym, dlaczego niektóre osoby mają z
tym problem, a inne, _odżywiające się tak samo_,
>
Co to znaczy osoby odżywiające się tak samo? Nie ma ludzi, którzy odzywiają
się podobnie. Z odzywianiem jest zupełnie tak samo jak z liniami
papilarnymi, u każdego są inne.
Przykład. 4 osobowa rodzina dorosłych w domu. Nikt poza domem nic nie je,
tylko w domu, z "tego samego garnka"...
Czy na sniadanie jedzą wszyscy jednakową ilość chleba? Nie. Czy wszyscy
jednakowo grubo smarują masłem? Tak. Czy jeden je więcej szynki na chlebie,
inny woli ser, a jeszce inny miód lub dżem? Oczywiście. Czy wszyscy
jednakowo słodzą herbatę? Oczywiście, że nie. Czy na obiad jedzą taką sama
porcję mięsa? ziemniaków? surówki? Pewnie, że nie. Czy wszyscy lubia te same
owoce? Oczywiście, że nie. I w związku z tym każda z 4 osób będzie jadła
inne proporcje składników odżywczych (białka, tłuszczu i węglowodanów).
Każdy na co innego będzie chorował, a może jedna z 4 osób bedzie zawsze
zdrowa... I każda będzie miała "swój" metabolizm organizmu - podyktowany
dietą.
Pozdrawiam Jurek




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2007-02-21 19:36:55

Temat: Re: "Dlaczego tyjemy"
Od: Carrie <carrie.mn@!gmail.com!> szukaj wiadomości tego autora

W dniu Tue, 20 Feb 2007 20:31:49 +0100, Jurek wydukał(a) nieśmiało, a
wszystkim się zdawało, że to echo grało:

> Co to znaczy osoby odżywiające się tak samo? Nie ma ludzi, którzy odzywiają
> się podobnie. Z odzywianiem jest zupełnie tak samo jak z liniami
> papilarnymi, u każdego są inne.

Zapytaj tego pana od eksperymentu. Zrozumiałam z opisu, że różne osoby
stosowały taką samą dietę, opartą na dziennym spożyciu jakiejś
potwornej ilości kalorii, a produktami spożywczymi były głównie
hamburgery, frytki i tym podobne dania.

> Przykład. 4 osobowa rodzina dorosłych w domu. Nikt poza domem nic nie je,
> tylko w domu, z "tego samego garnka"...
> Czy na sniadanie jedzą wszyscy jednakową ilość chleba? Nie.
[...]

No, ale eksperyment nie mówił o przeciętnej rodzinie, tylko o grupce
ochotników, którzy zgodzili się na ściśle określony sposób odżywiania.
Inaczej przecież ta zabawa nie miałaby sensu...

> I w związku z tym każda z 4 osób będzie jadła
> inne proporcje składników odżywczych (białka, tłuszczu i węglowodanów).
> Każdy na co innego będzie chorował, a może jedna z 4 osób bedzie zawsze
> zdrowa... I każda będzie miała "swój" metabolizm organizmu - podyktowany
> dietą.

Że nie wspomnę o chorobach, które nie wynikają ze sposobu odżywiania
;)

Pozdrawiam, Carrie

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2007-02-21 20:14:53

Temat: Re: "Dlaczego tyjemy"
Od: "slawek" <slawekopty(usun)@gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Carrie" <carrie.mn@!gmail.com!> napisał w wiadomości
news:1f4mp4awxnj37$.dlg@carrie.pl...
> Że nie wspomnę o chorobach, które nie wynikają ze sposobu odżywiania
> ;)

Jakie to choroby ??


--
Slawek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2007-02-21 20:27:17

Temat: Re: "Dlaczego tyjemy"
Od: "Jurek" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Carrie" <carrie.mn@!gmail.com!> napisał w wiadomości
news:1f4mp4awxnj37$.dlg@carrie.pl...
>W dniu Tue, 20 Feb 2007 20:31:49 +0100, Jurek wydukał(a) nieśmiało, a
> wszystkim się zdawało, że to echo grało:
>
>> >
> Że nie wspomnę o chorobach, które nie wynikają ze sposobu odżywiania
> ;)
>
A jakie to choroby nie wynikają ze sposobu odżywiania? jestem bardzo
ciekawy... Ja wiem o takich chorobach ale jestem ciekawy twojej odpowiedzi
Pozdrawiam Jurek M.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2007-02-21 22:23:06

Temat: Re: "Dlaczego tyjemy"
Od: Carrie <carrie.mn@!gmail.com!> szukaj wiadomości tego autora

W dniu Wed, 21 Feb 2007 21:14:53 +0100, slawek wydukał(a) nieśmiało, a
wszystkim się zdawało, że to echo grało:

> Użytkownik "Carrie" <carrie.mn@!gmail.com!> napisał w wiadomości
news:1f4mp4awxnj37$.dlg@carrie.pl...
>> Że nie wspomnę o chorobach, które nie wynikają ze sposobu odżywiania
>> ;)
>
> Jakie to choroby ??

Z takich, o których wiem: borelioza, zespół PCO, zanikanie komórek
słuchowych w ślimaku [wybacz brak medycznej terminologii], wiele
chorób narządów płciowych [np. nadżerka pochwy] oraz układu nerwowego
[np. SM], AIDS.
Dla jasności: nie jestem lekarzem ani studentem medycyny, a co do
wyżej wymienionych chorób, znam osoby nimi dotknięte i o ile mi
wiadomo, żaden lekarz nie powiedział tym osobom, że mogły ich uniknąć,
gdyby się inaczej odżywiały.

Pozdrawiam, Carrie

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2007-02-21 22:53:54

Temat: Re: "Dlaczego tyjemy"
Od: Carrie <carrie.mn@!gmail.com!> szukaj wiadomości tego autora

W dniu Wed, 21 Feb 2007 21:27:17 +0100, Jurek wydukał(a) nieśmiało, a
wszystkim się zdawało, że to echo grało:

>> Że nie wspomnę o chorobach, które nie wynikają ze sposobu odżywiania
>> ;)
>>
> A jakie to choroby nie wynikają ze sposobu odżywiania? jestem bardzo
> ciekawy... Ja wiem o takich chorobach ale jestem ciekawy twojej odpowiedzi

Już napisałam :) Mogę jeszcze dodać, że mnóstwo chorób a)
genetycznych, b) wywołanych przez bakterie, wirusy, grzyby i niektóre
pasożyty - nie wynika _bezpośrednio_ ze sposobu odżywiania.
Owszem, organizm niewłaściwie odżywiany jest słabszy i bardziej
podatny na zachorowanie, ale nader wątpliwe jest, aby najbardziej
wynędzniały człowiek zachorował na, powiedzmy, wściekliznę, jeśli
nigdy w życiu nie zetknął się z wirusem wścieklizny.

Pozdrawiam, Carrie

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2007-02-21 23:52:46

Temat: Re: "Dlaczego tyjemy"
Od: "Jurek" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Carrie" <carrie.mn@!gmail.com!> napisał w wiadomości
news:1hepy0zogmifz$.dlg@carrie.pl...
>W dniu Wed, 21 Feb 2007 21:14:53 +0100, slawek wydukał(a) nieśmiało, a
> wszystkim się zdawało, że to echo grało:
>
>> Użytkownik "Carrie" <carrie.mn@!gmail.com!> napisał w wiadomości
>> news:1f4mp4awxnj37$.dlg@carrie.pl...
>>> Że nie wspomnę o chorobach, które nie wynikają ze sposobu odżywiania
>>> ;)
>>
>> Jakie to choroby ??
>
> Z takich, o których wiem: borelioza, zespół PCO, zanikanie komórek
> słuchowych w ślimaku [wybacz brak medycznej terminologii], wiele
> chorób narządów płciowych [np. nadżerka pochwy] oraz układu nerwowego
> [np. SM], AIDS.
>
Ani nadżerka ani SM nie występują przy prawidłowym odżywianiu. A choroba SM
jest uleczalna dieta optymalną, czasem nawet cięższe postacie SM. Jeżeli
jest uleczalna dietą optymalną, to jak powstaje jej przyczyna jeżeli nie od
złej diety?
>
...żaden lekarz nie powiedział tym osobom, że mogły ich uniknąć,
gdyby się inaczej odżywiały
>
A powiedz mi jaki lekarz ma dobra wiedzę o odżywianiu, że tak piszesz?
Pytanie oczywiście retoryczne, bo odpowiedź znam bardzo dobrze...
Dlaczego setka lekarzy, którzy mają certyfikat dra Kwaśniewskiego z
powodzenie leczą przyczynowo SM, cukrzycę obydwu typów, RZSK, choroby serca,
ch. reumatyczne, osteoporozę, otyłość, zapalenie jelita grubego, łuszczycę i
inne...? To pytanie jest też retoryczne...:)))
Pozdrawiam Jurek M.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2007-02-22 00:10:23

Temat: Re: "Dlaczego tyjemy"
Od: "Jurek" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Carrie" <carrie.mn@!gmail.com!> napisał w wiadomości
news:13pfufjr4no3q.dlg@carrie.pl...
>W dniu Wed, 21 Feb 2007 21:27:17 +0100, Jurek wydukał(a) nieśmiało, a
> wszystkim się zdawało, że to echo grało:
>
>>> Że nie wspomnę o chorobach, które nie wynikają ze sposobu odżywiania
>>> ;)
>>>
>> A jakie to choroby nie wynikają ze sposobu odżywiania? jestem bardzo
>> ciekawy... Ja wiem o takich chorobach ale jestem ciekawy twojej
>> odpowiedzi
>
> Już napisałam :) Mogę jeszcze dodać, że mnóstwo chorób a)
> genetycznych,
>
Lekarze bardzo często mówią o genetyczności jakiejś choroby, bo to bardzo
mądrze brzmi - "choroba o podłożu genetycznym". A mówią tak, ponieważ nie
znają przyczyn chorób... Mało tego, medycyna akademicka wcale nie jest
zainteresowana przyczynowością chorób, ponieważ ogromnym nakładem sił i
środków idzie się w kierunku walki ze skutkami chorób (przemysł
farmaceutyczny i przemysł diagnostyki medycznej). Są jakieś choroby
genetycznie uzasadnione, wiem o tym, ale tych chorób jest ok. 1-2%.
>
b) wywołanych przez bakterie, wirusy, grzyby i niektóre
>
> pasożyty - nie wynika _bezpośrednio_ ze sposobu odżywiania.
> Owszem, organizm niewłaściwie odżywiany jest słabszy >
>
Zaprzeczasz sama sobie. Niby rozumiesz, że organizm dobrze odżywiony jest
silniejszy...a nagle ma być podatny na bakterie, wirusy, grzyby...
Gdyby organizm był tak podatny jak sobie wyobrażasz (bez udziału diety
człowieka), to ludzie już by po kilkakroć poumierali od tych bakterii,
wirusów i grzybów...
Na jakiejś konferencji naukowej kilkadziesiąt lat temu jakiś lekarz
udowadniał wpływ dobrze odżywionego człowieka na odporność i wypił przy
wszystkich szklankę z hodowlą bakterii tyfusu. Oczywiście nic mu nie było ku
zdziwieniu niektórych lekarzy. Bo nic mu nie mogło być! Ale to był mądry
lekarz...w odróżnieniu od siedzących na konferencji
>
Dlaczego w takim razie optymalnie odżywiający się rzadko się przeziębiają,
mają katar? A jeżeli ich dopadnie trwa najczęściej kilka, kilkanaście
godzin, a nie "leczony tydzień, a nie leczony 7 dni"...
>
Dlaczego nasza jedna optymalna z Poznania zaraziła się salmonellą, trafiła
do szpitala zakaźnego, a na drugi dzień prosiła o wypisanie ku ogromnemu
zdziwieniu całego zespołu lekarzy? Ale ona świństwa, które podają chorym nie
jadła, tylko jadła to, co przyniósł jej mąż z domu...
Pozdrawiam Jurek M.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2007-02-22 16:02:18

Temat: Re: "Dlaczego tyjemy"
Od: "Carrie" <c...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 22 Lut, 01:10, "Jurek" <m...@o...pl> wrote:

> Lekarze bardzo często mówią o genetyczności jakiejś choroby, bo to bardzo
> mądrze brzmi - "choroba o podłożu genetycznym". A mówią tak, ponieważ nie
> znają przyczyn chorób...

A czy ktoś inny je zna?
Nie mam dowodów na podważenie twierdzenia, że chorobą genetyczną jest
zespół Downa albo zespół Turnera.
Kiedy znajomej osobie zdiagnozowano postępujący niedosłuch, wynikający
z zanikania komórek w ślimaku, zrobiono jej też testy genetyczne i
lekarze powiedzieli wprost, że nie wykryli żadnej znanej obecnie
mutacji, co nie wyklucza, że może to być mutacja nieznana. Albo
zupełnie inna przyczyna, choć na podstawie wywiadu w rodzinie można
domniemywać, że jest to wada dziedziczna, więc _prawdopodobnie_
zakodowana w genach.

> Zaprzeczasz sama sobie. Niby rozumiesz, że organizm dobrze odżywiony jest
> silniejszy...a nagle ma być podatny na bakterie, wirusy, grzyby...

Teoretycznie jest silniejszy. Praktycznie, gdyby odporność na choroby
dało się załatwić wyłącznie dietą, nie potrzebowalibyśmy szczepionek,
prawda?
Następnie, o ile się orientuję, teorii na temat "najlepszej diety"
jest mnóstwo, więc skąd niby wiadomo, która istotnie jest najlepsza? I
czy jest najlepsza dla każdej osoby?
Idąc jeszcze dalej, wypadałoby taką dietę stosować od pierwszych dni
życia człowieka, co raczej nie jest możliwe, bo noworodek karmiony
kiełkami pszenicy, żółtkami jajek albo gęsim smalcem najpewniej ciężko
się rozchoruje.

> Gdyby organizm był tak podatny jak sobie wyobrażasz (bez udziału diety
> człowieka), to ludzie już by po kilkakroć poumierali od tych bakterii,
> wirusów i grzybów...

Ale słyszałeś o nabywaniu odporności? ;)
Dieta jest ważna, ale co ma zrobić człowiek, jeśli z jakiegoś powodu
nie może się żywić odpowiednim pokarmem? Np. Eskimos z Grenlandii ma
mizerne szanse, żeby codziennie zajadać banany prosto z drzewa, a ktoś
mieszkający na pustyni zapewne rzadko może sobie pozwolić na świeże
mięso. Żydzi nie jedzą wieprzowiny i mimo to mają się nieźle ;)

> Na jakiejś konferencji naukowej kilkadziesiąt lat temu jakiś lekarz
> udowadniał wpływ dobrze odżywionego człowieka na odporność i wypił przy
> wszystkich szklankę z hodowlą bakterii tyfusu. Oczywiście nic mu nie było ku
> zdziwieniu niektórych lekarzy. Bo nic mu nie mogło być! Ale to był mądry
> lekarz...w odróżnieniu od siedzących na konferencji

Aha, rdzenni mieszkańcy Ameryki nigdy nie chorowali na 'europejskie'
choroby - dopóki biali nie przywlekli zarazków. Jaki wniosek? Czy
Indianie byli źle odżywieni i dlatego błyskawicznie umierali na
choroby, które u białych przebiegały łagodnie?

> Dlaczego w takim razie optymalnie odżywiający się rzadko się przeziębiają,
> mają katar? A jeżeli ich dopadnie trwa najczęściej kilka, kilkanaście
> godzin, a nie "leczony tydzień, a nie leczony 7 dni"...

Phi :) W czasie, kiedy szalała epidemia grypy i mnóstwo osób w moim
otoczeniu chorowało, ja nie miałam nawet kataru. W ogóle rzadko się
przeziębiam, chociaż nie odżywiam się "optymalnie". Opiekując się
chorą osobą, nie zarażam się od niej. ICMPTZ? ;)

> Dlaczego nasza jedna optymalna z Poznania zaraziła się salmonellą, trafiła
> do szpitala zakaźnego, a na drugi dzień prosiła o wypisanie ku ogromnemu
> zdziwieniu całego zespołu lekarzy? Ale ona świństwa, które podają chorym nie
> jadła, tylko jadła to, co przyniósł jej mąż z domu...

A dlaczego mnie się poprawiła przemiana materii i wygląd cery, od
kiedy jem mniej tłuszczów zwierzęcych? ;)
[O chudnięciu nie wspominam, ponieważ "wierzę", że chudnę w wyniku
zmniejszenia ilości dostarczanych kalorii. Przypuszczam, że gdyby te
1000 kcal pochodziło wyłącznie z szynki, też bym chudła.]

BTW, skąd wy, "optymalni", bierzecie mięso i tłuszcze? Z jakichś
specjalnych źródeł czy po prostu kupujecie w dowolnym sklepie?

Pozdrawiam, Carrie

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 5


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

http://www.youtube.com/w atch?v=jk33qVgCWmc
Diety oczyszczające
dieta warzywno owocowa
Słodkości..
Co to jest indeks Dietmana?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Prasa do oleju na domowy użytek
niedobory skł. mineralnych a alergie skórne
Sekret Odchudzania z Pasją
Darmowe Mp3 Discopolo 2015 i premiery
Re: Solution Manual Switching and Finite Automata Theory, 3rd Ed by Kohavi, K. Jha

zobacz wszyskie »