Data: 2004-01-16 15:14:21
Temat: Re: Dlaczego z przyjemnością czytam Sławka
Od: tycztom <t...@v...iem.pw.edu.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Fri, 16 Jan 2004 15:49:47 +0100, EvaTM <e...@i...pl> wrote:
> Jacek..
> Czuję, że Szalejesz, bo czujesz się niedoceniany
> i traktowany z góry (też to znam ;) ale Twoje wejścia
> w brutalnym stylu powodują, że spektrum odbiorców
> i rozmówców zmniejsza się i odczuwasz to jeszcze silniej.
Jacek jest trochę jak dżez. Łamie wszelkie kanony /harmonie, skale itd./.
Jednak o ile /wbrew pozorom/ dżez da się jakoś 'usystematyzować' o 'tyle' Jacek
jest perfekcyjnym ;) uosobieniem pspchaosu.
To co piszesz wyżej Evo, miałoby rację bytu i idealne zastosowanie w stos. do kogoś,
kto przystanął choć na chwilkę i zrobił coś z _zamiarem_ zrobienia akurat
_tego_ w takiej a nie innej postaci.
Jacuś w trybie on-line przelewa tutaj wszystkie swoje 'brudy'
/spontanicznie i 'masłowsko' ;)/.
Inna sprawa, to _nie_doceniać_ kogoś lub czyć się _nie_docenianym_.
Albo: zaciskanie na szyi "pętli zwrotnej" niezamierzonego efektu /który
-jakimś cudem :)- różni się od zamierzonego przeciwną polaryzacją ;)/.
Czytając Jacusia, często mam wrażenie, że to 'ulotny hajowiec', że to co gada
ma odlecieć jak zwiędłe liście w 5 porze roku.
Lubię jego teksty o dzieciakach.
oTTo
p.s. no, ale może się mylę... :)
- mowa o tych jackowych 'wylewach czegokolwiek'
|