W wiadomości news:bbff3e$977$1@nemesis.news.tpi.pl Janusz
Czapski<j...@t...pl> napisał(a):

> Światle przekonywałeś by czytać skład różnych chemikaliów
> stosowanych w ogrodzie. :-)
>
Hejka. Nadal to podtrzymuję. :-)
>
>Kupiłem nawóz w paczce. I zacząłem szukać składu chemicznego
> zgodnie z Twoimi zaleceniami.
>
A nie mogłeś wziąć okularów ze sobą i przeczytać przed zakupem? ;-)
>
> Znalazłem (cytuję):
> Nawóz mineralny. Typ - nawóz azotowy stały , tabela 1 poz. 3.
> I tyle. Nie wiesz czasem co to znaczy???
>
Naprawdę nie wiem. :-) Spróbuj zapytać producenta. ;-)
>
> Co tam w srodku jest??? Zestalony azot??
> A paluchów to to draństwo mi nie poodmraża??
>
Nie poodmraża, gwarantuję. Na wszelki wypadek proponuję rękawice.
Nawozem, który zawiera najwięcej azotu jest mocznik - 46%. Na wszelki
wypadek przyjmij, że to mocznik i dawkuj ostrożnie. :-)
>
> Dodatkowo jest napisane: stosować posypowo na rośliny już rosnące.
> To znaczy co? Jakieś obsypywanie z powietrza? Samolot mam >nająć???
>
Tymi ręcami posypywać, tymi ręcami! :-) I nie na tylko pod rośliny, bo
plantacja szlachetnych lian, to nie pole kukurydzy. ;-)
Pozdrawiam uprzednio Ja...cki
PS. Mógłbyś swoją plantację obejrzeć z lotu ptaka przy okazji. :-)