Data: 2013-08-19 16:03:59
Temat: Re: Do Niemiec
Od: "Chiron" <i...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com> napisał w
wiadomości news:kut1v9$1i7$1@node1.news.atman.pl...
> Chiron wrote:
>
>> Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com> napisał w
>> wiadomości news:kurk37$f1o$3@node2.news.atman.pl...
>>> Chiron wrote:
>>>
>>>> Uważasz, że globik tu prezentuje własne poglądy? W ogóle że prezentuje
>>>> jakieś poglądy? Wprawdzie nie należę do jego najwierniejszych
>>>> czytelników-
>>>> ale co zaglądam, to widzę bluzgi pod adresem Kościoła i wiernych. A
>>>> każdy,
>>>> nawet najbardziej rzeczowy i ugodowy argument jeszcze bardziej go
>>>> "nakręca". Ofiarowuję mu swoją modlitwę- bo mam głębokie przekonanie,
>>>> że
>>>> bardzo cierpi.
>>>>
>>>> Jeśli chodzi o straszenie złym- no cóż, to naprawdę jego największe
>>>> osiągnięcie- że takmało ludzi w niego wierzy. Ty też nie wierzysz w
>>>> demony?
>>>
>>> Tylko że demony są do zwalczenia za pomocą medytacji i przejściowej
>>> ascezy w
>>> granicach rozsądku. Nie potrzeba do tego żadnej instytucji. Coraz
>>> bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że te celowo szkolą partaczy
>>> uzależniających od siebie klientów.
>>>
>>> Naprawdę piękny kraj mamy przez taką pozorowaną walkę z szatanem, gdy
>>> jego dym wkradł się do wielu kurii ;)
>>>
>>> PS. Teraz czekać, aż z honorami któryś z prorydzykowych abepów wprowadzi
>>> do
>>> rządów jakiegoś pseudoprawicowego satanistę i sami katolicy później
>>> będą
>>> ciężko tego żałować. Jak już raz było w historii.
>>
>> Patrzysz na KRK- a szczególnie Radio Maryja- jak na wrogów
>> ideologicznych.
>> Stąd takie Twoje nastawienie. Ja rozumiem, że jasne postawwienie sprawy
>> przez KRK w sprawie buddyzmu może nie nastrajać Cię przychylnie.
>> Jednakże-
>> o czym już wiele razy pisałem- nie dziw się, że KRK nie wspiera religii,
>> w
>> której wierni mogą sobie do woli poczynać z demonami. W Kościele to
>> niedopuiszczalne: z demonami nie ma żadnych układów. "Idź precz"- i tyle.
>> Po to KRK kształci odpowiednich ludzi (księży- egzorcystów), żeby demony
>> wypędzali. WYPĘDZALI- a nie się z nimi układali: może dam ci to, a ty mi
>> zrób to. Ponieważ demony czyhają także na ludzi medytujących- KRK
>> dopuszcza medytację pod okiem doświadczonych księży (zakonników). No to
>> jak chcesz, żeby glob pozbył się demonów?
>
> Tyle że polsko-litewska mądrość ludowa przekazana do publicznych kronik
> przez historyczny gest króla Jogaiły głosi "Bogu świeczkę, diabłu ogarek"
> i
> dlatego bliższa jest buddyzmu niż katolicyzmu, który tu jest obcy i nie ma
> wyczucia "genius loci" w postaci naszego poczciwego imci Boruty, próbując
> go
> egzorcyzmować. Chłop polski jak to chłop, nieraz w życiu układał się z
> diabłem ludowym i jak głoszą anegdoty i legendy, go swoim polskim
> chłopskim
> rozumem przechytrzył. Czasem za cenę duszy szwaba, kacapa, gudłaja,
> angielczyka czy inego pludraka --- co prawda, to prawda.
>
> Diabeł polski i w ogóle słowiański jest zresztą raczej komiczny niż
> straszny
> i tragiczny, w większości to żul i utracjusz lubiący wypić piwo i gorzałkę
> w
> karczmie i niechętnie poddający się dyscyplinie, nawet rozkazom samego
> Belzebuba. Najczęściej leży pijany w trzy d... w rowie ze złamanym jednym
> rogiem i nakrywa się ogonem, żeby nie marzł. Fajnie też przedstawiał
> demonologię ludową Północy Czesław Miłosz w "Dolinie Issy": diabły polsko-
> litewskie jako duchy marne nieucywilizowanej natury czyhające w łozinach,
> wykrotach i rojstach... czasem przybierały kształt obcokrajowca z Królewca
> czy innego Sankt-Pietierburga.
>
No własnie. Taki problem z Tobą, że naprawdę masz sporą wiedzę, rozsądnie
się z Toba rozmawia prawie na każdy temat- ale jak bardzo coś chcesz zakryć,
to stosujesz socjotechnikę jak tu. Polega to przede wszystkim na zmianie,
takiej pozornie nieznacznej- tematu- a następnie rozmyciu go.
Do ad remu: demony są bytami rzeczywistymi- to nie tylko wytwory kulturowe.
Złe moce- spersonifikowane w postaci demonów mają sie dobrze- i atakują
ludzi. Postawa, którą opisałeś: "Panu Bogu świeczkę, diabłu ogarek" jest
jednoznacznei potępiona w Biblii: bo albo będziesz zimny, albo gorący.
Letni- czyli taki, co trochę tu, trochę tam- Bóg w dniach ostatecznych
wypluje. Podobnie w Ewangelii- gdzie Jezus uczy, że nie można służyć dwom
panom na raz: Bogu i złemu. To awykonalne.
A Ty sobie tu- jak gdyby nigdy nic- chcesz zafundować nam Haiti. No wiesz-
nie ta strefa klimatyczna, no ale pomijając to nawet- to druga Japonia się
nie udała, druga Irlandia też. Może wyjdzie z Haiti- ale nie odpowiedziałeś
mi na pytanie: skąd tyle psychiatryków weźmiesz, żeby tam pomieścić
wszystkich opętanych?
--
--
,,Kto rządzi przeszłością, w tego rękach jest przyszłość; kto rządzi
teraźniejszością, w tego rękach jest przeszłość."
G. Orwell
Chiron
|